Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Smak drożdżowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    Smak drożdżowy

    Czytam te posty i czytam i włos jeży mi się na głowie. Otóż dla wielu piwowarów największym nieszczęściem jest drożdżowy smak otrzymanego piwa. Przyznam się, że nie bardzo rozumiem, co to znaczy. Zrobiłem 84 warki, bardzo różne. Smaki otrzymywałem rozmaite, niekiedy przedziwne - spalone, grejpfrutowe, przechmielone, chemiczne. Ale ani jedno moje piwo nie smakowało ani nie capiło drożdżami.

    Skąd się biorą te smaki drożdżowe? Może niektórzy mylą się i biorą odmienny smak domowego piwa za posmak drożdżowy? Może robią na drożdżach gorzelnianych? A może zostawiają wszyskie trupy drożdży w butelkach? Przyznam się, że ten problem jest dla mnie bardzo zagadkowy.
  • ZIOMEK2
    Gość
    • 09-2004
    • 2523

    #2
    Ja wprawdzie jeszcze piwa nie warzę ale uważam, że mylą zapach chmielowo - słodowy właśnie z zapachem t.zw. drożdżowym.
    Dotyczy to też oceny niektórych piw.

    Comment

    • Makaron
      Senior
      • 08-2003
      • 2107

      #3
      A mnie się wydaje, że często tzw. "drożdzowy posmak" powstaje w momencie dodawania cukru krystalicznego przy warzeniu.

      Ja zauważyłem, że drożdze piwowarskie smakują kompletnie inaczej jak drożdze piekarnicze. Całkiem inne smaki, więc jak można pierwszy raz w życiu pijąc piwo domowe ocenić ,że są smaki drożdzowe??
      "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

      Comment

      • dessloch
        Senior
        • 05-2004
        • 127

        #4
        Makaron--->
        Też się nad tym zastanawiałem.
        ale nigdy cukru nie dodawałem krystalicznego.
        Ale, ludzie mówią że moje warki miały posmak drożdżowy. Co prawda były to warki 3 miesięczne [2], ale mówili że posmak drożdżowy. Drożdże browamatora te zwykłe to chyba jakieś kiepskiej jakości, to wydaje mi się że to był powód tego posmaku
        więc raczej na pewno nie jest to kwestia cukru krystalicznego

        Comment

        • Krzysiu
          Krzysiu
          • 02-2001
          • 14936

          #5
          Używałem prawie wszystkich możliwych drożdży - "Browamator", Braupartner, Coopers, Muntons, Safale, Danstar Windsor - w stanie suchym i w gęstwie, i płynnych Wyeast - i nigdy nic nie trąciło mi drożdżami.

          Przypuszczam, że to zagadnienie z cyklu "stwarzanie i pokonywanie niemałych trudności". Ja takich trudności nie mam. Właśnie piję czternaste swoje piwo tego wieczoru (każde inne), mam się doskonale i nic nie capi mi drożdżami. Mimo, że wbrew swoim zasadom - nalewam piwo wraz z całym osadem.

          Comment

          • rozbor
            Senior
            • 05-2004
            • 186

            #6
            Sądzę, że to tak jak z kolorami. Z barwami podstawowymi nie ma problemu, ale już subtelniejsze odcienie każdy określi innaczej.

            Ja sam jestem takim zapachowym "daltonistą". Ostatnio nastawiony przez żonę barszcz, składający się głównie z grubo mielonej mąki i czosnku mnie pachniał świeżo mieloną kawą... no i co mam zrobić?

            Dlatego najlepiej lubię opisywać smak czy zapach piwa w sposób prosty i jasny: dobre, lepsze, wspaniałe itd.

            Za dobre piwo o przyjemnym zapachu
            N 50°58'47,9"
            E 20°50'34,7"

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              • 02-2001
              • 23782

              #7
              to że cos pachnie świeżo mieloną kawą nie oznacza że musi takową zawierać w składzie
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • Marusia
                Senior
                • 02-2001
                • 20211

                #8
                Z tymi drożdżami to jest tak, że czasem naprawdę są po prostu dominujące w smaku piwa, jeśli jest ich dużo, a piwo mamy wstrząśnięte - a i takie się czasem zdarza pić.
                To, że smak mają inny niż piekarskie, nie oznacza, że nie jest on charakterystyczny i właśnie drożdżowy, łatwo rozpoznawalny. To samo ma miejsce, gdy wypijemy piwo z osadem z dna butelki. Nie widzę w tym nic dziwnego. Krzysiu po prostu pięknie piwka klaruje, dlatego nigdy mu nie wyszło drożdżowe w smaku

                Nie wiem, co Ziomek miał na myśli, że ludzie mylą zapach drożdżowy z chmielowo-słodowym, wydaje mi się, że to lekka przesada z porównaniem. Ale co do zapachów się nie wypowiadam - słoń mi na nnos nadepnął , dlatego też piszę tu tylko o smaku
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • spider74
                  Gość
                  • 12-2004
                  • 77

                  #9
                  Ja co prawda mam 4 warki za soba, ale pierwsza mimo ze juz 3 miesiace w butlekach ma taki smak drozdzowy ze pije ja sam... Fakt kupujac w promocji John Bulla pani w sklepie BA mowila ze klientom drozdze nei ruszyly... mnie ruszylo po 48h i piwa ma piakny kolor i piane ale drozdzowa na maksa. Nie dodawalem cukru.

                  Comment

                  • Tomasz_FK
                    Senior
                    • 10-2003
                    • 221

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                    Skąd się biorą te smaki drożdżowe? Może niektórzy mylą się i biorą odmienny smak domowego piwa za posmak drożdżowy? Może robią na drożdżach gorzelnianych? A może zostawiają wszyskie trupy drożdży w butelkach? Przyznam się, że ten problem jest dla mnie bardzo zagadkowy.
                    Dziś zlałem baniak piwa na cichą fermentację i piwo ma taki zapach, jaki ma gęstwa drożdżowa pozostała w fermentorze, mało przyjemny. Nic nie zostało wzruszone podczas przelewania, chyba, że samym strumieniem lejącego się piwa.
                    Mam nadzieję, że zapach zaniknie jeszcze przed butelkowaniem, ale na wszelki wypadek chyba przedłużę cichą do trzech tygodni.
                    Aha, drożdże to suche Danstar Windsor.

                    Tomasz
                    "Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X
                    😀
                    🥰
                    🤢
                    😎
                    😡
                    👍
                    👎