Belgia, Kruger

[grzes_ch]

moje piwo ma tą samą nazwę też jest produkowane dla biedronki ale przez browar belgia w kielcach
różnice ( w stosunku do opisywanych powyżej - nie piłem tego piwa z brzegu )
- obfita piana
- ładny rubinowy kolor
- mocno nagazowane
- zapach i smak niestety jak opisywany w postach powyżej czyli szkoda słów

[ART]

wspomniany brzeski Kruger jest opisywany tutaj:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?threadid=11461

[kloss]

Belgijski "Kruger" to nieprawdopodobny cienkusz co zrozumiałe bo ma śladową zawartość ekstraktu/chyba 8%/.Mimo to i tak bardziej smakował mi niż ten z Brzegu bo nie miał tego paskudnego gorzkiego smaku.

[grzech]

Nabyte w Biedronce. Moje miało alkoholu 4,8% obj. oraz ekstraktu 8,5 wagowo.

Kolor ładny, jasny bursztyn. Piana kremowa, wysoka, z czasem zredukowała się do rąbka. Nasycenie CO2 dostateczne. Zapach przyjemny, delikatny chmielowy aromat. Smak mimo ekstraktu wyczuwalny. Tu także dominował typowy dla Belgii obfity bukiet chmielowy. Bardzo dobre lekkie piwo.

Moja ocena: [3.9]

[Krzysiu]

Zgadzam się z oceną przedmówcy. Nie jest to może wybitne piw, ale przy założonych parametrach do przyjęcia. Bardzo dobre na dłuuugie imprezy (nie zabija nawet w ilości skrzynki na twarz). Bardzo korzystna cena - 99 gr./butelka, trafiłem nawet 89 gr / butelka.

ocena: 4

[Twilight_Alehouse]

Kupione oczywiście w Biedronce za zawrotną sumę 89 gr
Etykieta dużo lepsza niż możnaby się spodziewać w piwie za tę cenę. Taka... oldschoolowa
Gaz niby OK, ale szybko ucieka i na końcu już go wcale nie ma.
Kolor zaskakujaco ładny! Pomarańczowy bursztyn.
Piany zasadniczo dużo, ale bardzo grubo pęcherzykowa i niknie w oczach, tak więc szybko zostaje po niej jedynie wspomnienie - tak od połowy nie ma po nie najmniejszego śladu.
Zapach słodowy.
Smak zupełnie zaskakujacy, nie spoziewałem się takiego w czymś tak tanim. Sympatyczny słodowy mak, lekka goryczka, która niesety przechozi w lekko nieprzyjemny posmaczek.
Podsumowując: raczej nie powtórzę, ale piwo zdecydowanie warte więcej niż kosztuje.

Moja ocena: [2.45]

[becik]

kolor - jak na piwo stołowe zbyt ciemne, zastanawia mnie cóz to może bć, barwa bursztynowa, klarowne
gaz- zdecydowanie za duzo, za mocno szczypie w język
piana - biała, drobna, szybko opada
zapach - jakis taki myszowaty, nic więcej nie czuję
smak - wszytko zabija ta "szczypliwość" niczego nie czuję,
opakowanie - euro, etykieta taka sobie

http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=17890&s=

Moja ocena: [2.825]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Zaskakująco ciemno-złoty jak na taki ekstrakt. Ale mnimo tego mnie się podoba. Znaczy sie musieli uzyć słodu monachijskiego lub jakiegoś barwiacego a to znaczy, że browar nie oszczędza. Miło. [4]
Piana: Lipa. Napoczątku zaskakujaco gęsta i drobnobpęcherzykowa ale zbyt szybko zamienia się w duże plamy na powierzchni piwa. [3]
Zapach: Czuc tylko chmiel, za to intensywnie. [3]
Smak: Smak mocno chmielowy. Szkoda, że tego słodu tak mało czuć. Nienajlepszy ale po któryms łyku całkiem przyjemny do obiadu. [3]
Wysycenie: Solidnie nagazowane. Ale z drugiej strony niemalże wszystko ucieka w pierwszych 10 minutach. A jak sie piwo pije dłuzej niż 20 to juz za wielo gazu wogóle nie zostaje. [3.5]
Opakowanie: Podane wszystkie informacje. Stary typ butelki nie razi. Kompozycja etykiety byłaby nawet z klasą, gdyby zastosowali lepszy papier i nie porzyklejali etykiet tak niedbale. [4]
Uwagi: Ciekawe są takie nienajgorsze piwa, które kosztują 0,99 zł a kaucja za butelkę 0,35 zł Pomimo tego że da sie pić więcej go chyba kupować nie bedę bo jest po prostu lekko prostackie.

Moja ocena: [3.125]