Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Břevnovský klášterní pivovar sv. Vojtěcha, Nomád Pelikán

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    PremiumUżytkownik
    • 02-2003
    • 12201

    Břevnovský klášterní pivovar sv. Vojtěcha, Nomád Pelikán

    16% ekstr., alk. 7,8 alk. IBU 100

    Po długich negocjacjach i oczekiwaniach Nomád dotarł do Wrocławia w szerszym składzie i co najważniejsze ze swym najnowszym piwem czyli Pelikánem. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nie jest to produkt wielce oryginalny. Przecież reprezentantów stylu India Pale Ale w tym i poprzednim sezonie przewinęło się już trochę.

    Pelikan ociera się „imperialny” nurt IPA, czyli mamy do czynienia z wysokoekstraktowym piwem (16%), któremu nie brakuje woltażu (7,8% alk.). W tym wypadku to jednak nie te liczby mają robić wrażenie. Jest coś, co dla górnofermentacyjnych ortodoksów, których darzę pobłażliwą sympatią ; ) jest znacznie ważniejsze. To tajemne IBU czyli International Bittering Units. W tym wypadku padł o ile wiem rekord Czech czyli 100 jednostek. Nasz kultowy już Shark z Widawy autorstwa duetu osiągnął 98 IBU, więc wynik podobny. Biorąc pod uwagę niższy ekstrakt naszego rekinka, wrażenie goryczy w treściwszym Pelikanie raczej nie powinno być wyższe. Niemniej jednak koledzy czescy ostrzegali

    Dodać należy, że piwo to uwarzono tym razem nie w minibrowarze Antoš, ale w Pradze (Břevnovský klášterní pivovar sv. Vojtěcha) we współpracy z piwowarem Darronem Welchem z browaru Pelican w amerykańskim Oregonie.
    Jeśli chodzi o skład to można mówić o produkcji czesko-amerykańskiej.
    Z czeskich chmieli wykorzystano Agnusa (najbardziej goryczkowy chmiel naszych południowych sąsiadów) oraz Kazbeka. Amerykańskie chmiele to Chinook i Cascade. Słody to pilzneński i karmelowy.

    Do rzeczy:

    Aromat – czysty, chmielowy w kierunku żywiczności, trochę ziołowości, potem lekka nuta słodowa nadająca tony owoców cytrusowych

    Barwa – złoto-herbaciana, lekka mętność (piwo oczywiście bez pasteryzacji i filtracji)

    Piana – umiarkowanie wysoka, gęsta, trwała, trochę zostaje na szkle

    Wysycenie – nie jest wysokie, ale moim zdaniem tu jest odpowiednie

    Smak – jest oczywiście mocna goryczka, ale żyję i językiem poruszam Tak jak się spodziewałem po ekstrakcie nie mamy tu do czynienia z tępą goryczką. Owszem ona dominuje na początku i na końcu, ale jednak ekstrakt i słodowa podbudowa wygładza piwo nadając mu bardzo dobrej pijalności. Smakowo nie jest rozbudowane. Goryczka przynosi na myśl grejpfruty, z tyłu wspomniana właśnie słodowość wygładza wyczuwalną pestkowość. Nie ma tej drażniącej piołunowej, taninowej goryczki, która natomiast dłuuuugo i przyjemnie zalega na podniebieniu i języku i nie jest aż tak bardzo mocno ściągająca. Alkohol nie jest smakowo wyczuwalny, w innej formie natomiast jest – wprowadza delikatną błogość, ale w końcu możemy to brać na karb tego 100 IBU Ponadto lekko rozgrzewa.

    Treściwość – nie jest ciężkie, natomiast zdecydowanie pełne.

    Czytając pierwsze reakcje na czeskich blogach (do czasu degustacji piwa nic nie zauważyłem na ratebeer) to spodziewałem się mocnego goryczkowego ciosu, tak jakby IBU miało oznaczać przynajmniej International Boxing Union Owszem goryczka jest zdecydowana, ale słodowa podstawa tę siłę ciosu tłumi. I bardzo dobrze, bo piwo mimo wręcz ekstremalnej goryczkowości jest gładkie i pijalne. Moim zdaniem (tak jak się spodziewałem) grasujący w Widawie Shark wydawał się bardziej ekstremalny i w związku z tym kultowy : )) piwo wydawało mi się bardzo dobrze zbalansowane (goryczka/treść), co bardzo dobrze wpływa na jego pijalność.

    W każdym razie dla wyznawców ejli pozycja obowiązkowa.


    Tak jak wspominałem karawana Nomádów w tym Pelikanów dotarła do Wrocławia, spotkać się z nią będziecie mogli w Drink-Hali (butelka) i w ZUP-ie (beczka). Z tego co wiem potem Nomád zmierzać będzie do Łodzi
  • jacekwerner
    Senior
    • 05-2004
    • 2837

    #2
    Po tak obszernym i ciekawym opisie wypada dodać tylko zdjęcie.
    Goryczka rzeczywiście solidna, chociaż po kilku łykach nie odczuwa się jej już tak intensywnie ( przyzwyczajenie kubków smakowych ? ). Piwo zdecydowanie nie dla wszystkich, miłośnicy słodyczy mogą się srodze rozczarować .
    Attached Files
    Ochotnicza Straż Piwna
    BAZA = 7446

    Comment

    • kazimierak
      Junior
      • 11-2011
      • 17

      #3
      pyszne...troszeczkę przerażą ta "lekka mętność"..u mnie "farfocle" wręcz szalały ale nie ma bynajmniej to wpływu na smak zakupione w Marii.

      Comment

      • Sokół83
        szynkarz
        • 12-2004
        • 1598

        #4
        barwa: herbaciana
        piana: niezbyt wysoka czapa, zniknęła po chwili nie pozostawiając śladów
        zapach: intensywny chmielowy zapach, taki żywiczny, z potężną dawką cytrusów
        smak: od samego początku uderza mocna goryczka, długozalegająca, szybko do głosu dochodzą jednak aromaty cytrusowe, wzbogacając doznania smakowe, jednocześnie łagodząc odczucie goryczki; wszystko ładnie podbudowane podstawą słodową
        gaz: OK, nie za duży

        Mimo dużego IBU piwo wchodzi bardzo gładko. Byłem zaskoczony jego pijalnością - pół litra wypiłem w tempie lekkiego pilsa. Jest to zasługa idealnego zbalansowania smaku i dość wysokiego odfermentowania (nasze Imperium z Pinty przy 7,8% miało 19Blg, a tu mamy 16Blg). Coś pięknego
        Z INNEJ BECZKI

        www.fotopolska.eu

        Comment

        • wrednyhawran
          Senior
          • 07-2010
          • 1784

          #5
          Kolor: Herbata z cytryną, wpadający w pomarańczowy. Duże zmętnienie, i mnóstwo farfocli.
          Piana: Niewysoka, ale bardzo drobnopęcherzykowa i trzymająca się do samego końca.
          Zapach: Intensywny, bogaty aromat chmielowy, zdecydowanie w kierunku zapachów lasu, czyli żywica, igły, szyszki, trochę ziół.
          Smak: Początek to uderzenie potężnej goryczy, nieco przypominającej tę z Sharka z Widawy. Po chwili jednak kubki się przyzwyczajają, piwo staje się łagodniejsze z każdym łykiem, wychodzi wyraźna, lekko karmelowa słodowość i już do samego końca jest po prostu świetnie.
          Wysycenie: Odpowiednie, ale pod koniec zaczyna brakować. Chyba trochę zbyt długo się delektowałem
          Opakowanie jak na zdjęciu powyżej. Szału nie ma. Kapsel goły, plus za info o IBU i komplet informacji.

          Świetne piwo, warte swej ceny 11zł.
          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
          Małe Piwko Blog
          Małe Piwko Blog na facebooku
          Domowy Browar Demon

          Comment

          • wpadzio
            Senior
            • 06-2011
            • 2645

            #6
            100 IBU. Czuję się wyzwany do tablicy.

            Barwa miodowa, z pomarańczowym odcieniem. Nieklarowna.
            Piana dość zawiesista. Zwartą pierzynką zalega zacnie w trakcie degustacji.
            Aromat rześki, kwiatowo-cytrusowy. Słodowe klimaty w tle.
            Piwo faktycznie ma wysoką goryczkę, ale ta rozkłada się miękko, nie stawia języka na sztorc. Jest do tego doskonale zbalansowane słodowością. Finisz dość wytrawny. W posmakach stonowana goryczka i specyficzne odcienie związane, jak przypuszczam z mineralizacją użytej wody. Absolutnie natomiast nie czuje się woltażu piwa, a to przecież 7,8%
            Nagazowanie jest na przyzwoitym, pasującym do profilu poziomie.
            Butelka jak u jackawernera. Sympatyczna, oryginalna. Pelikan z koroną niczym z legendy o złotej kaczce Na kontrze rzemieślnicza uczciwość, czyli słodowo-chmielowy skład podany z imienia i nazwiska. Kapsel goły.

            Smaczne piwo, ale podniecać się nie ma co. Jest doskonale zbalansowane, jednak elementy stylu są trochę jakby przytłumione, mało wyraziste. Gęby nie urywa, choć na pewno zasługuje na 8 w skali 1-10.
            Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
            Serviatus status brevis est
            3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

            Comment

            • darekd
              PremiumUżytkownik
              • 02-2003
              • 12201

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wpadzio Wyświetlenie odpowiedzi
              100 IBU. Czuję się wyzwany do tablicy.
              Obecna warka ma 97

              Comment

              • wpadzio
                Senior
                • 06-2011
                • 2645

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                Obecna warka ma 97
                Ale na ecie dalej stoi, że 100
                Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                Serviatus status brevis est
                3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                Comment

                • darekd
                  PremiumUżytkownik
                  • 02-2003
                  • 12201

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wpadzio Wyświetlenie odpowiedzi
                  Ale na ecie dalej stoi, że 100
                  Eta wydrukowana przy okazji pierwszej warki /prawie 100/.
                  Teraz się przyznają do 97:

                  Zaloguj się do Facebooka, aby zacząć udostępniać różne rzeczy oraz łączyć się ze znajomymi, rodziną i ludźmi, których znasz.


                  A na fejsie zdjęcie ety z projektu i 4,5% alk

                  o porządek w Nomadzie trudno

                  Comment

                  • dyczkin
                    Serce w kolorze blaugrana
                    • 05-2011
                    • 3657

                    #10
                    Zastanawia mnie termin ważności tego piwa. Kupione zostało na FDP, wiadomo kiedy, a data to 10.07.2013 czyli 2 miesiące. Czyżby wiara w moc chmielu?
                    Co do piwa, dobre jest, choć d... nie urywa, Imperium lepsze jest. Ilość pływających farfocli, przypomina mi moje piwa domowe
                    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                    Moje warzenie // Piwny Wojownik

                    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                    Comment

                    • docent
                      Senior
                      • 10-2002
                      • 5205

                      #11
                      Bardzo przyjemne, ożywcze cytrusy zarówno w zapachu i smaku. Uważam, że goryczka jest poprawiona w stosunku do wersji, którą próbowałem w grudniu ub.r. w łódzkiej Piwotece. Wtedy była ciężkawa i zalegającą, teraz ma idealną intensywność i długotrwałość odczucia w ustach. To piwo przywróciło mnie dziś do życia
                      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                      Comment

                      • x57
                        Senior
                        • 05-2011
                        • 247

                        #12
                        Kolor złoty (dużo jaśniejszy niż na zdjęciu).
                        Piana niska, średnio-trwała.
                        Aromat intensywny, cytrusy, cytrusy i cytrusy gdzieś w tle lekkie owoce tropikalne, kwiaty i minimalna słodowość.
                        Smak cytrusy, lekka czysta słodowość, goryczka średnio-wysoka, o dziwo czysta i tylko minimalnie pozostająca, nagazowanie niskie, finisz cytrusowy, dość wytrawne.
                        Pijalne i orzeźwiające.
                        Bardzo dobre.

                        Comment

                        • Pendragon
                          Senior
                          • 03-2006
                          • 13949

                          #13
                          Takie piwa powoli przekonują mnie do IPA. Jeśli chodzi o Czechy, to obok Samuraia z Kocoura, moje ulubione.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • DonZ
                            Senior
                            • 03-2013
                            • 303

                            #14
                            Piana: Niewysoka, ciężko się chciała utworzyć, szybko też znika. Biała, jakoś oblepia szkło.
                            Kolor: Opalizujące, ciemnozłote, jasny bursztyn. Dolewka mocno zmętniła piwo.
                            Aromat: Słodki, owocowo żywiczny ale stonowany, nie jakiś buchający chmielem aromat, dalej ziołowy, niestety lekki karton.
                            Smak: Piwo wytrawne, z lekką słodyczą, i czystą wyraźną goryczką. Choć poza tym w piwie nie ma szału, są nuty żywiczne, na przemian z ziołowymi a goryczka ma charakter gorzkiej skórki grejpfrutowej. Strona słodowa w tym piwie jest praktycznie nie obecna, albo jak już to mało wyraźna, dopiero pod koniec udało mi się wyczuć lekkie nuty karmelowe Dolewka wraz z drożdżami nieco złagodziła gorycz która trochę zalega. Voltaż alkoholu nie jest wyczuwalny, chyba że jedynie w głowie.

                            Generalnie po 100IBU i 16% ekstraktu oczekiwałbym nieco więcej niż dostałe, ot poprawna ipa ale bez szału, przynajmniej fajna i wyraźna goryczka.

                            Comment

                            • Jowita
                              Member
                              • 04-2014
                              • 50

                              #15
                              Kolor: Złoty, przymglone
                              Piana: Biała, drobna i średnia, średnio obfita, słabo brudzi szkło, opada do mizernego kożuszka
                              Zapach: Chmiel, brzoskwinia, gdzieś na końcu może i jest trochę cytrusów, przyjemny ale nie zwala z nóg
                              Smak: Na początku taka delikatna miodowa słodycz, grapefruit, brzoskiwnia, na finiszu wyraźna, przyjemna goryczka
                              Wysycenie: Niskie ku średniemu
                              Opakowanie: Jest pelikan, jest skład, jest ok
                              Uwagi: Znowu problem z datą przydatności, źle nadrukowana i rozmazana, najprawdopodobniej 18.07.2014.

                              Bardzo dobre

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎