Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Guinness, Original

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • YouPeter
    Senior
    • 05-2004
    • 2379

    Guinness, Original

    Kolor: Bardzo ciemny, czarny jak na prawdziwego stouta przystało. [5]
    Piana: Niemiłe zaskoczenie, prawie wogóle jej nie było mimo, że piwo zostało podane jak zalecano zimne i pod koniec nalewane z dośc dużej wysokości [1]
    Zapach: Kawowo – czekolodowy o odpowiednim nasileniu, bardzo przyjemny [5]
    Smak: Bardzo wyrazisty a jednocześnie stonowany i zharmonizowany. Dość intensywna goryczka [5]
    CO2: Dość wysokie ale w normie [4]
    Opakowanie: Po prostu klasyk [5]

    Ocena: 4,5
    Attached Files
    Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
  • rp74
    Junior
    • 03-2011
    • 8

    #2
    Dlaczego to piwo jest umieszczone w Anglii?

    A tak na marginesie, widziałem je kiedyś w pękatej butelce 0,5 l, zakręcanej. Czy ktoś może wie, gdzie można je dostać w Polsce?

    Comment

    • calvus
      Junior
      • 05-2005
      • 18

      #3
      Ja n aten przykład zakupiłem skrzynaeczke 24szt. w Makro Cash & Carry, po 4,17 za flaszkę. Mam na smak.

      Comment

      • wrednyhawran
        Senior
        • 07-2010
        • 1784

        #4
        Mój egzemplarz zgodnie z kodem również pochodzi z Wielkiej Brytanii. Zawiera 5% alk. i 12,3% ekstr.

        Kolor: Ciemnobrązowy z niewielkimi rubinowymi przebłyskami.
        Piana: Bardzo ładna, beżowa, wysoka, gęsta, drobnopęcherzykowa. Opada do grubego kozucha lekko brudząc szkło.
        Zapach: Małowyrazisty, przypomina kawę i prażone ziarna.
        Smak: Płaski, jednowymiarowy, nudny i przewidywalny. Brakuje głębi, solidnej podstawy słodowej. Całość oparta jest jedynie na palonej, kawowej goryczce. Można wyczuć również lekką kwaskowość. Jak na ponad 12% ekstraktu to piwo jest wręcz wodniste.
        Wysycenie: Moim zdaniem zbyt wysokie, potęguje wrażenie wodnistości.
        Opakowanie smukła buteleczka 0,33l. Etykieta charakterystyczna.

        Radzę zwracać uwagę na to, czy kupujemy prawdziwego Guinnessa z Irlandii, czy też "oryginalnego" robionego na licencji w browarach Heinekena w Anglii, Rosji czy Bóg wie, gdzie jeszcze.
        Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
        Małe Piwko Blog
        Małe Piwko Blog na facebooku
        Domowy Browar Demon

        Comment

        • jacekwerner
          Senior
          • 05-2004
          • 2837

          #5
          Przetrzymałem trochę, żeby wypić w Dniu Świętego Patryka - i przeżyłem spore rozczarowanie. W zapachu ledwo wyczuwalna kawa, smak zdominowany przez silną kwaskowość, która przebiła nawet goryczkę ( ta jest słabo wyczuwalna dopiero w posmaku ). Bardzo wodniste. Kod kreskowy to : 5000213014165, więc nie Irlandia ( 539 ). 500 to Wielka Brytania, w tym wypadku chyba Anglia (?).
          Tak się prezentuje wersja butelkowa :
          Attached Files
          Last edited by jacekwerner; 17-03-2013, 12:50.
          Ochotnicza Straż Piwna
          BAZA = 7446

          Comment

          • gramak
            Senior
            • 08-2012
            • 267

            #6
            Kolejne podejście do tego piwa (poprzednie niezbyt udane), spowodowane radykalną przeceną - 2,99 PLN w Stokrotce. Jak można było się spodziewać spadek ceny nie podniósł jakości piwa. Nadal wodniste i kwaskowate z gorzko-kawowym posmakiem. Piana gruboziarnista, dość szybko opadająca, chociaż dzielnie dotrwała do finiszu w postaci cienkiego kożuszka. Chyba mój ostatni kontakt z tym angielsko (kod kreskowy) - irlandzkim wytworem
            http://www.ohbeautifulbeer.com/

            Comment

            • MarcinKa
              Senior
              • 02-2005
              • 2729

              #7
              Guinness, Original

              Piwo otrzymane od brata (kupione w Almie na Pilotów w Krakowie); zestaw w tubie, z puszką Guinnessa Draught). Butelka 0,33l. Moc 5%, ekstrakt 12,3. Kolor prawe czarny. Pod sile światło niewielkie fioletowe przebłyski. Piana ciemna, brązowa. Niejednorodna, dużo ogromnych baniek. Po „brutalnym” nalaniu bardzo duża, ale szybko opada, nietrwała. Zapach średnio mocny. Palone ziarno, dziwna słodowość i kwaskowe nuty. Dziwny zapach, odbiegający od tego co Guinness zawsze proponował. Smak też trochę jakby podróbki. Niby w pierwszej chwili atakuje paloność, ale zaraz przechodzi w taką łagodną, dziwną słodowość z kwaskiem. Wszystko to jakieś takie mniej zdecydowane w smaku, łagodniejsze, mniej wytrawne… Jedynie posmak palono gorzki podobny, chociaż słabszy. Wysycenie w porządku. Drobne i umiarkowane. Opakowanie jak zawsze u Guinnessa ładne, klasyczne. Kapsel dedykowany, parametry podane. Bardzo ładna tłoczona butelka. Dziwny ten Guinness. Smakuje trochę jakby do zasypu dorzucili sporo jakiegoś jasnego, może nadpsutego słodu. Jakby to jakaś podróbka była, lub coś a’la Guinness. Albo od picia rarytasów z Marii, Omerty czy Strefy-Piwa wymagania mi tak wzrosły, albo to piwo to poważna modyfikacja w kirunku jakiegoś „euro smaku”, albo moja butelka była jakaś wadliwa. Piwo wyraźnie gorsze i mniej „charakterne” od Draughta z puszki z tego samego zestawu. Oceniam na 3 (1 – 6).
              Dzięki Alek
              Last edited by sibarh; 05-05-2013, 15:28.
              To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

              Comment

              • e-prezes
                Senior
                • 05-2002
                • 19167

                #8
                A jesteś pewny, że jest z Irlandii?

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                Mój egzemplarz zgodnie z kodem również pochodzi z Wielkiej Brytanii. Zawiera 5% alk. i 12,3% ekstr.


                Radzę zwracać uwagę na to, czy kupujemy prawdziwego Guinnessa z Irlandii, czy też "oryginalnego" robionego na licencji w browarach Heinekena w Anglii, Rosji czy Bóg wie, gdzie jeszcze.
                Last edited by e-prezes; 04-05-2013, 07:31.

                Comment

                • MarcinKa
                  Senior
                  • 02-2005
                  • 2729

                  #9
                  Jestem, że jest z Anglii (chociaż czy można być czegoś pewnym przy tych koncernowych krętaczach?). Jak przeczytałem: Producent Guinness....Dublin, Irlandia. Importer: Grupa Żywiec.... to już dalej nie zastanawiałem się. Wydawało mi się, że Guinness zamieszcza precyzyjną informację: Guinness Kenya czy inna Tajlandia... Dodatkowo umknęły mi informacje o temacie Guinnessa w Wielkiej Brytanii.
                  Więcej, sprawdziłem i Draught z tego zestawu też jest Angielski (nawet jeszcze nie ma takiego tematu)
                  Dzięki, zaraz zgłoszę błędy.
                  To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                  Comment

                  • e-prezes
                    Senior
                    • 05-2002
                    • 19167

                    #10
                    nie wiem Marcin. Akurat nie mam już pod ręką żadnego egzemplarza. Na Stout Feście też mnie uderzył w nozdrza dziwny, wręcz octowy aromat. Piwo było świeże, choć bardziej ogrzane. Producent dodaje lekko kwaśnego piwa do warki - to ma niby sugerować nawiązanie do czasów, gdy stouty fermentowano w otwartych kadziach i były lekko kwaskowe nie tylko od słodów palonych.

                    Comment

                    • legart
                      Senior
                      • 06-2012
                      • 913

                      #11
                      Właśnie wypiłem - czułem głównie wodnistość i kwaskowatość, w tle jakaś lekka kawka. Kiepściutkie piwo.

                      Comment

                      • Cooper
                        Senior
                        • 11-2002
                        • 6055

                        #12
                        Zupełnie nie rozumiem dlaczego to piwo zostało umieszczone jako angielskie. Kod kreskowy co udowodniono już wiele lat temu wieloma przykładami wcale nie zawsze oznacza miejsce (kraj) produkcji. Gdyby tak było identyfikacja wielu współczesnych etykiet była by banalna jak dłubanie w nosie.
                        Londyński browar Park Royal który warzył w UK Guinnessa nie warzy Gieńka od 2005 roku a w 2006 roku w ogole został wyburzony. W Europie oprócz oczywiście St. James Gate Brewery Guinnessa od kilku lat warzy tylko któryś z browarów w Petersburgu, pewnie Baltika choc nigdy nie widziałem ety do ruskiego Gieńka.
                        W zbiorze etykiet irlandzkich mam identyczną etę jak na fotce aczkolwiek niestety wyrzuciłem kontrę do niej gdzie był kod kreskowy. Piwo było osobiście kupione w Dublinie.
                        Dla niedowiarków fotka krzaków sprzed 2 lat w których wg kodu kreskowego powinno byc warzone wspomniane piwo.
                        Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                        1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                        Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                        Comment

                        • heatbeat
                          Junior
                          • 08-2009
                          • 26

                          #13
                          Kwaśne, czuć octem, niesmaczne i drogie

                          Comment

                          • Ravf
                            Senior
                            • 06-2013
                            • 264

                            #14
                            Nie jestem fanem ciemnych piw ale to nawet mi podeszło (co świadczy raczej na niekorzyść ). Smak kwaśno-gorzki, kawy nie wyczułem, może trochę gorzkiej czekolady. Ogólnie wydaje mi się "wygładzone" w smaku, na fanach stoutów wrażenia nie zrobi.

                            Comment

                            • x57
                              Senior
                              • 05-2011
                              • 247

                              #15
                              Kolor czarny.
                              Piana dość wysoka, trwała.
                              Aromat słodowy, lekka czekolada, lekka paloność.
                              Smak słodowość, lekka czekolada, lekka kwaśność, goryczka średnio-niska do niskiej wysycenie średnio-niskie, wytrawne.

                              Nawet dość pijalne ale nie wiedziałem że stout może być tak mało palony normalnie jakbym jakieś tmave pił.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎