Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Amber, Po Godzinach - Koźlak Pszeniczny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Serce w kolorze blaugrana
    • 05-2011
    • 3657

    Amber, Po Godzinach - Koźlak Pszeniczny

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • Jimmy_jb
    • 11-2005
    • 911

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Brunatny, bardzo mętne. [5]
    Piana: Dość obfita, drobnopęcherzykowa, pozostaje do końca niewielka warstewka na powierzchni, znaczy szkło. Jak na pszeniczne to mogłoby być lepiej, zwłaszcza że piwo nie jest jakoś specjalnie mocne. [4]
    Zapach: Średnio intensywny, słodki: karmel, słodowość, przypieczona skórka od chleba a do tego trochę śliwki i wyraźne zboże. Banan i goździk na niższym poziomie. Aromat nie jest tak silny jak w mocniejszych weizenbockach, raczej rześki. [4]
    Smak: Dość pełny i rozbudowany. Piwo jest raczej słodkie, karmelowe a do tego kontra w postaci niskiej ale wyraźnie wyczuwalnej goryczki. Delikatny smak zbożowo-chlebowy, czuć ciemne owoce i posmak bananowy, lekki kwasek. Po ogrzaniu gdzieś daleko lekka sugestia rozgrzewającego alkoholu. Mimo zdecydowanie słodkiego charakteru nie zalepia, jak na weizenbocka jest dość lekkie i orzeźwiające, mocno przypomina dunkelweizena. [4]
    Wysycenie: Dość wysokie. [5]
    Opakowanie: Prosta, czytelna etykieta w kolorze czerwonym, nazwa piwa białą czcionką a parametry czarną. Dedykowany kapsel. Wszystkie informacje podane. Jedyny minus to bezzwrotna butelka. [4.5]
    Uwagi: Nowa limitowana seria z Ambera startuje od Koźlaka Pszenicznego co moim zdaniem jest dobrą decyzją bo zarówno Koźlak jak i Pszeniczniak z tego browaru prezentują wysoki (ale nie najwyższy) poziom. I tak samo jest z tym piwem - jest dobre ale nie wybitne. Trochę brakuje degustacyjnego charakteru, ale to nie dziwi bo ekstrakt jest w dolnych granicach stylu. Nieuniknione jest porównanie do Weizenbocka z Kormorana i powiem szczerze że nie jestem w stanie określić które piwo jest lepsze - są po prostu inne. Nowe piwo z Bielkówka jest zdecydowanie mniej degustacyjne ale za to bardziej orzeźwiające. Bardzo dobrze zbalansowane między degustacyjnym a orzeźwiającym charakterem.

    Moja ocena: [4.125]
    Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

    Comment

    • beaviso
      Senior
      • 02-2010
      • 215

      #3
      A ja pokuszę się o ocenę opisową:
      Nie jest to z pewnością "piwo rozgrzewające", jak głosi etykieta, ani szczególnie piwo "orzeźwiające", jak również głosi etykieta (jak dla mnie - te stwierdzenia się wzajemnie wykluczają, ale w końcu piwo jest do picia, a nie do analizy etykiety). Bliżej mu do orzeźwiania, ale jest przy tym zbyt treściwe, aby spożywać jedno za drugim w nieskończoność.
      Jest to natomiast piwo sycące swą wyjątkową, nieprzenikliwą gęstością i treściwe, a zarazem dość aromatyczne. W stylu, jak zauważył poprzednik, najbardziej przypomina ciemną pszenicę. Zdecydowanie bliżej mu ku temu łagodnemu stylowi aniżeli do dubeltowego koźlaka (np. Aventinus).
      Z amberowskiego "Pszeniczniaka" zachowuje w 100% jego niespotykaną gęstość i zbożowy oraz lekko kwaskowy charakter dominujący nad bananami & goździkami. Do tego lekka paloność i głębsze owoce, tak jakby połączyć 2/3 "Pszeniczniaka" z 1/3 "Koźlaka".
      Pienistość na poziomie znanym z "Pszeniczniaka", czyli wybitnie wysoka, a nalewanie wymaga ostrożności.
      Przelewane z butelki, zgodnie ze sztuką, oferuje te same doznania co "Pszeniczniak", czyli widoczne pod światło przepiękne wrażenie powoli osiadającego i wypełniającego naczynie, rozpuszczającego się "miodu". W przeciwieństwie do wielu innych produktów, w których do butelki po prostu wpadają farfocle - tu po zamieszaniu pozostałości w butelce, do szklanki wlewa się sama treść... Dla mnie to element celebry, toteż polubiłem "Po godzinach - Koźlaka Pszenicznego" tak samo jak jego lżejszego brata "Pszeniczniaka" - miłością ślepą, pożądliwą

      Mam nadzieję, że wbrew promocyjnej gadce, Amber dokonuje w ten sposób badania rynku, a seria "Po godzinach" wejdzie z czasem do oferty browaru na stałe, tak jak Podróże Kormorana.

      M.

      Comment

      • piwoszka123
        Junior
        • 06-2012
        • 21

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Brunatny, mętny, bardzo trudny w zaakceptowaniu dla zwykłego piwosza, raczej dla amatora czegoś bardzo niezwykłego [4]
        Piana: Bardzo intensywna, dość szybko opada [4.5]
        Zapach: Wszystko co ten styl mieć powinien, cytrusy, banany, goździki, słód i chmiel, a nawet zapach ogniska [5]
        Smak: Wspaniały cytrusowy smak, z dodatkiem bananów, karmelu. [5]
        Wysycenie: właściwe wysycenie, które nie pokrywa smaku. [5]
        Opakowanie: Nowoczesna etykieta, z historią i przygodą. wyjaśnia sens powstania serii, jego wszystkie cechy. [5]
        Uwagi: Bardzo, bardzo dobry krok browaru. Pokazali swoje możliwości i zaskoczyli już na samym początku roku.

        Moja ocena: [4.9]

        Comment

        • darekd
          PremiumUżytkownik
          • 02-2003
          • 12118

          #5
          Aromat - taki jaki pszeniczny koźlak mieć powinien - goździk, cierpka owocowość, słodowe tony pieczonych jabłek i karmelu
          Piana - wysoka, drobne pęcherze, które szybko rosną i bąblują, dzięki temu nie jest ta piana specjalnie trwała, ale nie znika też całkiem
          Barwa - ale gęstwa kawa z mlekiem, dziwacznie to wygląda, szkoda że aparat mam serwisie
          Wysycenie - wysokie, w stylu
          Smak - cierpkie owoce ładnie wygładzone wyraźnym karmelem, troszkę banana, wyraźne drożdże. Jednak tej gęstwy trochę za dużo, daje ona jakby posmak "bezcukrowego karmelu", trochę lepkiego, dziwne trochę. Z tych uwarzonych 200 hektorlitrów akurat chyba moje piwo pochodzi z samego mulistego dna tanka (
          Treściwość - jak na koźlaka (nawet żywszego-pszenicznaego) dość niska, rzeczywiście taka mocniejsza ciemniejsza pszenica

          Pomimo wspomnianych przypadłości piwo ciekawe, pije się przyjemnie. Ciekawa, oryginalna szata graficzna, podane pełne dane. Też uważam, że ten produkt to krok w dobrym kierunku.

          Comment

          • becik
            Senior
            • 07-2002
            • 14999

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: brunatno-mahoniowy, mętny [5]
            Piana: bezowa, piana to poezja, obfita, gęsta, zwarta, czapowata, trzeba było kilka minut czekać aby dolać trochę piwa [5]
            Zapach: dość dobrze wyczuwalny, zbożowo-śliwkowy [4]
            Smak: w miarę pełne, treściwość niestety momentami gdzieś uciekała, w smaku to dominacja zbożowego smaku ze słodu wraz z kwiatowo-owocowymi lekko cierpkimi nutami, odrobina orzechów, chlebowej skórki, całość niestety psuły mi momentami zbyt mocno kwaskowato-cytrynowe posmaki [3.5]
            Wysycenie: trochę za duże [4]
            Opakowanie: etykieta ciekawa, kapsel specjalny dla piwa [4.5]
            Uwagi: Smaczne piwo by było i o bardzo gdyby nie te lekko kwaskowate akcenty, pomysł serii piw dobry, czekam na następne. Mam nieodparte wrażenie, że piwo powinno jeszcze trochę poleżakować

            Moja ocena: [3.975]
            Attached Files
            Last edited by becik; 07-02-2015, 15:50.
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • rafael52
              • 12-2013
              • 478

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: brunatny, mimo odstania i delikatnego nalewania bardzo mętne. [4]
              Piana: bardzo obfita, kremowa, bardzo zwarta, dronopęcherzykowa, średnio trwała, redukuje się do centymetrowej warstwy. [4.5]
              Zapach: średnio intensywny aromat, na pierwszym planie banany i goździki, w tle nuty słodowe, opiekane, . [4]
              Smak: piwo dość pełne, dominują nuty słodowe, karmelowe, delikatnie opiekane ciasto, wyczuwalne również banany oraz inne owoce, goździki. [4]
              Wysycenie: wysokie, ale nie zapycha. [4.5]
              Opakowanie: dobór kolorów sprawia, że etykieta trochę mało czytelna, jakoś ten prlowski styl nie przemawia do mnie. [3.5]
              Uwagi: Nie jestem wielbicielem piw w tym stylu i kupiłem je delikatnie mówiąc bez przekonania. Okazało się jednak, że to całkiem przyjemne piwo i nie wykluczone, że zdarzy mi się jeszcze jedno wypić.

              Moja ocena: [4.05]

              Comment

              • rafael52
                • 12-2013
                • 478

                #8
                Tak się prezentuje
                Attached Files

                Comment

                • Valtri
                  Junior
                  • 02-2015
                  • 1

                  #9
                  Witam Wszystkich,

                  wczoraj udało mi się upolować ostatnie dwie sztuki Po Godzinach, zamówione z Piwoteki do osiedlowego sklepu.

                  Czytając te wszystkie opnie, już nie mogę doczekać się degustacji
                  Moje pytanie, w jakiej temperaturze najlepiej żeby było podane?
                  Attached Files

                  Comment

                  • Jimmy_jb
                    • 11-2005
                    • 911

                    #10
                    10 - 12 st. C będzie ok. Chyba że chcesz sobie powoli sączyć to zacznij od 8 st.
                    Last edited by Jimmy_jb; 13-02-2015, 17:38.
                    Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                    Comment

                    • Myszon007
                      Senior
                      • 02-2007
                      • 1208

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Brudny brunatny kolor, mocno mętne. [3.5]
                      Piana: Bardzo obfita, mocno gęsta, trwała, powoli opada. [5]
                      Zapach: Zbożowo - bananowy, w tle lekka nuta karmelowa. [3.5]
                      Smak: Pełne, słodkie, karmelowe, gęste, lekko kwaskowe, nuta przypieczonego ciasta, lekkie rodzynki. [4]
                      Wysycenie: Minimalnie za duże. [4]
                      Opakowanie: Ciekawa etykieta, kapsel dedykowany piwu. Wszystkie informacje podane. [4]
                      Uwagi: Niezłe piwo, czekam na kolejne propozycje Ambera w tej serii.

                      Moja ocena: [3.9]
                      ♪♫

                      Comment

                      • Pancernik
                        Senior
                        • 09-2005
                        • 9729

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Brązowy, nieklarowny. [4]
                        Piana: Beżowa, bardzo wysoka, sztywna, bardzo drobna, trwała. Czego więcej chcieć? [5]
                        Zapach: Zaskoczenie - czuć wątki pszeniczne, ale w zasadzie nic więcej... [3]
                        Smak: Słód, rozbudowana paleta smaków "koźlakowych", do tego delikatny kwaskowaty akcent piwa pszenicznego. Bardzo mi podeszło . [4.5]
                        Wysycenie: Co najwyżej średnie, zdecydowanie bardziej koźlakowe niż pszeniczne. [4]
                        Opakowanie: Wzornictwo niewybitne, sugerujące, jak degustować to piwo i nawiązujące do nazwy. Kapsel serii. [4]
                        Uwagi: Całe szczęście, że smak zdecydowanie poprawił takie sobie wrażenia zapachowe. Ponieważ lubię koźlaki i pszenice, to piwo smakowo mnie nie zawiodło .

                        Moja ocena: [3.95]

                        Comment

                        • Cwieku666
                          Junior
                          • 04-2014
                          • 26

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Brązowy, bardzo mętny. [5]
                          Piana: Szybko opada, robią się spore dziury. [3]
                          Zapach: Intensywny bananowo-goździkowy (bardziej bananowy). [4.5]
                          Smak: Banany, goździki oraz nuty typowe dla koźlaków, do tego zostaje lekko gorzkawy posmak. [4.5]
                          Wysycenie: Wysokie. [4]
                          Opakowanie: W porządku + wszystkie potrzebne informacje. [4]
                          Uwagi:

                          Moja ocena: [4.325]

                          Comment

                          • robert19r20
                            Member
                            • 10-2010
                            • 78

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: brunatne, bardzo aż za bardzo mętne [3.5]
                            Piana: piana rewelacja, gruba drobnopęcherzykowa, zostająca do samego końca [5]
                            Zapach: zgodny ze stylem, bardzo przyjemny [4]
                            Smak: dosyć pełny, bardzo dobrze ukryty alkohol, przyjemny, stylowy [4.5]
                            Wysycenie: bardzo mocne, ten styl tak ma ale nawet przy delikatnym nalaniu jest co najmniej 50% piany [4]
                            Opakowanie: butelka grawerowana, kapsel dedykowany, ok ale bez ekstazy [4]
                            Uwagi: bardzo pozytywne zaskoczenie ale jeden minus ilość osadu drożdżowego w butelce prawie na 2 palce duża przesada, oczywiście nie wlewałem tego bo przy tej mętności zabiło by to piwo

                            Moja ocena: [4.275]

                            Comment

                            • Javox
                              PremiumUżytkownik
                              • 11-2009
                              • 6077

                              #15
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Piwo jest mocno mętne. Jasny brąz do pomarańczowego. [4]
                              Piana: Większa na starcie, jest dość zwarta i powoli opada do warstwy około 5 mm. Lejsing jest dość fajny. [3.5]
                              Zapach: Nie za mocny z kierunku suszy owocowych, banana, goździków. [3]
                              Smak: Na początku dość przyjemnie potem coraz gorzej bo pojawiają się jakieś niedobre gorzkie posmaki. Generalnie jest coś z owoców suszonych, goździków, banana i lekkiej słodkawej karmelowości. [3.5]
                              Wysycenie: Średni. [4]
                              Opakowanie: Trochę za czerwone i jak na nie mały browar za bardzo udaje regionalizm i mało browarowość. [3.5]
                              Uwagi: Myślałem że smaki będą się poprawiać ale było inaczej. Ogólnie nie było źle ale mogło być lepiej skoro taki mały wypust.

                              Moja ocena: [3.375]

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎