Witnica, [Piwna] Big Cyc

[Javox]

American Wheat

Wyprodukowane na zlecenie FAME SC w Browar Witnica S.A. /przez Browar Piwna/.

Ekstrakt 12.0* Plato, Alko 5,0%, IBU 20.


Piana - duża ale na dłużej warstewka i lejsing.
Barwa - mętno żółto pomarańczowy.
Gaz - średni i spadał.
Aromat - raczej od pomarańczowy.
Smak - dość treściwe, lekko cytrusowo-pomarańczowe, słodkawe, lekka kukurydza.

Piwko całkiem niezłe. Wypite z przyjemnością.

[dyczkin]

Witnica, [Piwna] Big Cyc

Piwo gotowe do oceny

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasny bursztyn, zmętniony. [4.5]
Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, trwała, oblepia szkło. [4.5]
Zapach: dominuje aromat cytrusów, wyczuwalne nuty innych owoców tropikalnych, żółtych, lekkie żywice i iglaki, w tle nuty słodowe i delikatna siarka z zapałek. [4]
Smak: średnia pełnia słodowa, sporo nut cytrusowych, goryczka średnia w kierunku niskiej, mogła by być wyższa. [4]
Wysycenie: średnie delikatnie w kierunku wysokiego, dobre, pasuje. [4.5]
Opakowanie: całkiem ładna grafika nawiązująca do Big Cyca, pełen skład i komplet informacjo o piwie na kontrze. [4]
Uwagi: warka do 22.10.2015.

Moja ocena: [4.1]

[bulka_]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasno pomarańczowy, przypomina jakieś APA. dość mętne. [4]
Piana: bujna drobno i średnio pęcherzykowa. [4]
Zapach: fajny atak cytrusów i trawy cytrynowej, bardzo orzeźwiające. citra robi robotę, ale czuć lekko jabłkiem [4.5]
Smak: przyjemnie chmielowe, cytrusowe i bardzo lekkie. wyczuwalna, przyzwoita goryczka, która wybija się na tle lekkiego piwa [4]
Wysycenie: trochę za wysokie, intensywne [4]
Opakowanie: nic szczególnego, 4 panów z BC, wpada w oko [3.5]
Uwagi: przyzwoite piwo, o dziwo w Witnicy robi się całkiem pijalne wypusty

Moja ocena: [4.15]

[becik]

Uwagi: przyzwoite piwo, o dziwo w Witnicy robi się całkiem pijalne wypusty

To Piwna czy Witnica?

[yoda79]

Pewnie chodzi o fakt, że browar w Witnicy ma znane problemy z jakością.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty mętny. [4]
Piana: Biała, drobna, dość wysoka i dość trwała, ładnie się osadza. Uważam jednak, że "pszenica" powinna pokazać lepszą pianę... [3.5]
Zapach: Hm... Małżonka twierdzi, że "wali selerem naciowym". Ja nie bardzo potrafiłem zidentyfikować te nuty ziołowe (warzywne?), ale coś w tym jest... [3]
Smak: Ostry chmiel (chyba o punkt za ostry), zioła jakieś, dalekie tło zbożowe ze szczyptą owoców. [3.5]
Wysycenie: Średniowysokie. [4]
Opakowanie: Cóż, wiadomo, duże biusty albo się lubi, albo nie... .
Fajne nawiązanie historyczne do miejscówki na Piwnej. [4]
Uwagi: Jakoś nigdy amerykańskie wariacje mnie nie przekonywały. Tak jest i tym razem, chociaż gdyby nie ten dziwny zapach pewnie wrażenia byłyby lepsze.

Moja ocena: [3.4]

[Glingorth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładna pomarańczowa barwa, mętne. [4.5]
Piana: Niewielka ale całkiem długo się utrzymuje. [3.5]
Zapach: Głównie cytrusy, ale nie jest to aromat zbyt orzezwiajacy. Jest też slodowosc ale brakuje nut typowych dla piw pszenicznych. [4]
Smak: Zbyt przyciezkawe w smaku. Do tego nieprzyjemna trawiasta i zalegająca goryczka. [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie. [4]
Opakowanie: Do mnie przemawia. [4]
Uwagi: Lubię Big Cyc i czasami do nich wracam, ale do tego piwa już raczej nie wrócę.

Moja ocena: [3.775]

[seblop]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętny, jasna pomarańcza przyjemny dla oka [4]
Piana: Drobnopęcherzykowa, ładnie zdobi szklankę, utrzymała się jednak krótko jak na pszeniczniaka. [3.5]
Zapach: Trochę cytrusów i lekki zapach typowy dla pszeniczniaków. [4]
Smak: Lekka "pszenica" cyrusy delikatne, dziwna goryczka, która średnio się utrzymuje. Ogólnie fajne doznanie. [4.5]
Wysycenie: Wystarczające jak na ten rodzaj. [4.5]
Opakowanie: Ładna etykieta z zespołem. [4]
Uwagi: Piwo ciekawe do spróbowania, ale czy do powtórzenia to nie wiem.

Moja ocena: [4.175]

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Żółty, mętny. [5]
Piana: Ładna, biała, drobna, raczej wysoka i takoż trwała, opadając osadza się na ściankach zostawiając grube wąsy. [4.5]
Zapach: Aromat typowy dla citry, przyjemny, cytrusowy, acz nieprzesadnie intensywny. [4]
Smak: Goryczka raczej niska, acz zauważalna, cytrusowa, w porządku. Treściwość jest zadowalająca, obecne są słodowe i chlebowe posmaki, ale całości brakuje jak dla mnie charakteru. [3.5]
Wysycenie: W porządku. [5]
Opakowanie: Od Big Cyca zaczęło się moje świadome słuchanie muzyki i nawet brałem udział w szkole w Mini Playback Show z ich muzyką, więc mam spory sentyment. Do dzisiaj lubię posłuchać Z Gitarą Wśród Zwierząt (najlepszy album jak dla mnie), Golonka Flaki i Inne Przysmaki (moja pierwsza kupiona płyta CD!) czy Wojna Plemników. Ale nie daję 5, bo kapsel bez nadruku [4.5]
Uwagi: Całkiem smaczne, lekkie piwo. Sesyjne, raczej nie do delektowania się i mlaskania.

Moja ocena: [3.975]

[Pivotal]

BARWA: Pomarańczowa. Nieprzejrzyste piwo z niemałą ilością osadu drożdżowego w butelce. [4.5]
PIANA: Drobnoziarnista,całkiem wysoka,bardzo ładnie obkleja szklankę wewnątrz,pozostaje do końca. [4.25]
ZAPACH: Cytrusowy...cytryn i kwaskowatych pomarańczy oraz słodów. [3.75]
SMAK: Cytryn i kwaskowatych pomarańczy...trochę zbożowy i minimalnie łodygowy. Goryczka,wyraźna i bardzo długa. Chmiel Citra,wyczuwalny na każdym kroku,co pozwala sądzić,że nie pożałowano go do wyrobu piwa. [4.25]
GAZ: Utrzymał się przez cały czas. [3.75]
OPAKOWANIE: Jednorazowa butelka z czarnym kapslem. Podoba mi się etykieta z zespołem! Na kontrze podany skład,ekstrakt,IBU. [4]

UWAGI: Warka do 22.10.2015,wypite dwa tygodnie po terminie. Bardzo przyjemne,lekkie i orzeźwiające piwo...idealne na lato. Niestety,piłem po sezonie.

[dlugas]

No to ja też piłem warkę do 22.10.15 z tym, że wczoraj, czyli 04.12.2015

W aromacie głównie cytryna, pszenica (ale nie banan czy goździk)
W smaku lekko wodnista, cierpka i cytrynowa. Goryczka obecna, ale tylko jako wykończenie na finiszu. Rześkie, cytrusowe (cytrynowe)( piwo w sam raz na lato.
Taki przeterminowany ciechan pszeniczny z wyraźniejszym chmielem i mniejszą cytrynową kwaskowością

Smaczne, ale na obecna porę zbyt wodniste i lekkie. Za 3zł to się opłacało, aby szybko i bez grymasu ugasić pragnienie

[Pivotal]

W zeszły piątek wypiłem zbunkrowaną butelkę BIG CYCA z datą do 22-go października. Wszystko pokrywało się z tym, co napisałem wcześniej, z wyjątkiem jednego... Piana była kiepściutka, oceniłbym ją na [2], zupełnie nie obklejała szkła, była niziutka i krótkotrwała, aż trudno uwierzyć, że to ta sama warka (22.10.15 1). Na szczęście, przyjemny smak i ładny, intensywny zapach zrekompensował mi wyżej wymieniony mankament. Ciekawe czy będą kolejne warki (?).