Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Brno, Porážka 208/3, Parni Pivovar Hauskrecht

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slawekkazek
    Senior
    • 01-2003
    • 544

    Czechy, Brno, Porážka 208/3, Parni Pivovar Hauskrecht

    Browar mieści się w poprzemysłowej części Brna, w zabudowaniach dawnej rzeźni miejskiej. Od dworca kolejowego to jednak zaledwie dwa przystanki jazdy tramwajem (linii 8) i pięć minut przechadzki. Choć browar ma trzech współzałożycieli, wiodącą postacią jest p. Petr Hauskrecht, postać bardzo znana w czeskich kręgach piwowarskich. O piwach powiem tylko tyle, że to zniewalające czeskie klasyki, dopracowane w każdym, najmniejszym szczególe. Przy browarze nie ma w zasadzie klasycznej knajpy, a jedynie coś, co w języku czeskim nazywa się šalanda - przytoczę tu definicję tego miejsca (w języku czeskim - chyba nie wymaga tłumaczenia): "je obecně místnost, sloužící k odpočinku, stravování a ubytování námezdních pracovníků, čeledi ve mlýnech nebo v pivovarech. Obyvatelé šalandy mívali k dispozici sporák s nádobami na vaření a ohřívání jídla, také žlab k mytí nádobí. Uprostřed místnosti stály stoly, kolem skříně na nádobí a šatstvo dělníků". Dlatego najlepiej umówić się wpierw na zwiedzanie browaru - kończy się ono oczywiście poczęstunkiem w šalandzie, choć - jeśli pojawimy się bez uprzedniego umówienia - raczej nie zostaniemy odprawieni z kwitkiem. Jeśli traficie na pana PH, będziecie mieli unikalną możliwość wysłuchania wykładu z historii browarnictwa i warzenia piwa. Co więcej, można zadawać pytania, które zostaną szczegółowo wyjaśnione. Więcej na stronach internetowych browaru: http://www.hauskrecht.cz/
  • dadek
    Senior
    • 09-2005
    • 4538

    #2
    Nasza skromna, 6-osobowa grupa stawiła się u drzwi browaru 14.04.2016 równo o godzinie 17 gdy to zaczyna się się zwiedzanie. Jeszcze zdążyliśmy uwiecznić się na tle pięknego, starego (1899) budynku z czerwono-szarej cegły, gdzie mieści się obecnie browar, a po chwili pan Petr Hauskrecht zaprosił do środka. Slawekkazek wspomniał wyżej o šalandě - wizyta w browarze tu właśnie się zaczyna, łącznie z poczęstunkiem trzema rodzajami piw. Pewnie po to by potem mieć siłę na zwiedzanie.
    Šalanda to mala hospůdka z czterema stołami i ławami na około 20 osób i barem o pięciu nalewakach. Urządzono ją bardzo tradycyjnie - za barem wysoki kredens ze szkłem, na ścianach długie półki z zabytkowymi butelkami do piwa, na ścianach równie stare blaszane i papierowe szyldy reklamowe czeskich browarów, etykiety. Na stołach obrusy z epoki i repliki pisanych na maszynie jadłospisów z 1971 roku. Bardzo tu przytulnie.
    Dołączyliśmy w šalandě do reszty grupy, tu powitała nas małżonka pana sládka, ciekawie opowiadając o historii tego rejonu Brna o pięknie zachowanej przemysłowej architekturze, a także o niedługiej jeszcze historii browaru i warzonych w nim piwach.
    Tak więc browar powstał w 2014 roku w budynku dawnej jatki miejskiej, założony przez pana Petra Hauskrechta wraz z dwoma przyjaciółmi. Pierwsze piwo uwarzono w nim w końcu września, a huczne otwarcie pierwszej beczki gotowego piwa nastąpiło 12.11.2014. Pełna nazwa to Parní pivovar Hauskrecht z tego względu, że do ogrzewania warzelni używa się pary miejskiej. Do warzenia jest używana woda miejska ale ze względu na dużą zawartość azotanów jest na miejscu uzdatniana.
    Sprzęt pochodzi z firmy Nerez Blučina: warzelnia z wirówką 20 hl, 16 tankofermentorów po 47 hl (z powodu piany nalewa się max 40 hl), 2 tanki pośredniczące, zbiorniki na lodową i ciepłą wodę oraz asenizacyjny.
    Pani sládkova opowiadała zza baru jednocześnie nalewając i podając piwa do stołów. A te były wyśmienite, że zacytuję to co napisał wyżej slawekkazek: "zniewalające czeskie klasyki, dopracowane w każdym, najmniejszym szczególe". Próbowaliśmy dwóch podstawowych piw warzonych całorocznie i 1 speciál:

    - Brněnská 11° - o niesamowicie idealnie zharmonizowanych nutach słodowych, zbożowych, chlebowych, pięknej wyrazistej chmielowości, z której goryczka idealnie pieściła podniebienie. Do tego ciut owocowości i idealne wysycenie - piwo niesamowicie pijalne, kufel był pusty w mig. Już dawno tak dobrego pilsa nie piłem, a wątpię żeby się szybko lepszy gdzieś napatoczył.

    - Brněnská 12° - równie smaczne, o bardziej stonowanej chmielowej nucie a co za tym idzie mniejszej goryczce na korzyść słodowości, świeżej skórki chleba, ciut ciemniejsze.

    - PH 13° Magic - piwo z dodatkiem imbiru, swą bursztynową barwę zawdzięcza dodaniem oprócz pilzneńskiego także słodu karmelowego i monachijskiego. Bardzo ciekawie słody współgrają z imbirem bo po nim można by się spodziewać raczej lekkości w smaku a tu jest bogato i treściwie z przyjemną dochodzącą po chwili owocowo - chmielową goryczką.

    PH 13° Magic jest jednym z pięciu speciálů warzonych w różnych okresach roku. Poza nim bywają takie jak PH 13° Marcen, PH 14° Carni vale (czyli na karnawał), PH 16° Petr Bock, PH 13° Black Flek (nawiązujące do piwa z praskiego browaru u Fleků). Poza tym na lato będzie warzona jasna 10° Špilberk.

    Po tym jakże miłym wstępie , ciekawej opowieści i obejrzeniu krótkiego filmu o browarze, pożegnaliśmy się z panią sládkovą, a pojawił się sam pan Petr Hauskrecht.
    To jeden z bardziej znanych czeskich piwowarów ale także były hokeista w kilku klubach a nawet w reprezentacji juniorów. Ukończył technikum przemysłu spożywczego w Pradze, a pierwsze praktyczne umiejętności zdobywał w najstarszym browarze w Czechach - U Fleků. Potem był Staropramen, Starobrno (tu najdlużej), Hostan, Krušovice, Velké Březno, a w końcu powrót do Brna by warzyć piwa u siebie i pod swoim nazwiskiem.
    To perfekcjonista o ogromnej wiedzy i miłości do piwa o czym mogliśmy się przekonać w czasie zwiedzania browaru w jego towarzystwie. Trwało to dobrze ponad godzinę, a pana sládka słuchało się z otwartymi ustami. Było to po trochu jak powieść, interesujący wykład, okraszony ciekawymi anegdotami - nigdy jeszcze nie miałem okazji być na tak interesującym i merytorycznym zwiedzaniu browaru. Także każde z padających pytań miało zapewnione dokładne wyjaśnienie pana Petra. Polecam, naprawdę warto tam być, choć oczywiście tym, którzy język czeski choć trochę kumają.
    Zwiedzać można zazwyczaj we wtorki i czwartki o 17 (lub też umawiając się wcześniej na inne dni dla grup 10-15 osób), stawiając się przed wejściem do budynku. Jednak lepiej się upewnić telefonicznie bo może być już umówiona większa grupa, a ze względu na pojemność šalandy obecność powyżej 15 osób spowodowała by zbyt duży tłok. My wpadliśmy w ostatniej chwili, pan sládek powiedział, ze jest już 11 osób ale patrząc na naszą szóstkę stwierdził - "grubasów tu nie widzę to się zmieścicie, wchodźcie". Zwiedzanie wraz z degustacją dostępnych w danej chwili piw (zazwyczaj są 3) kosztuje 130 kč/os.
    Po jego zakończeniu można wrócić do šalandy w celu zakupu piwnych gadżetów. Są 3 rodzaje firmowego szkła (kufle 0,3 i 0,5 l po 50 i 70 kč oraz teku 0,3 l za 110 kč), podkładki (5 kč), etykiety samoprzylepne (15 kč), koszulki, a nawet spory blaszany szyld z logo browaru.
    Po piwo można przyjść od poniedziałku do piątku w godz. 9-17 dzwoniąc do drzwi browaru. Oprócz kegów jest sprzedawane w PET-ach 1 i 1,5 l oraz szklanych butelkach 0,7. l. Kupowaliśmy w jednolitrówkach - 11° za 39 kč, 12°-42 kč. Speciál PH 13° Magic był tylko w szkle za 59 kč.

    Lane piwa można znaleźć w kilkunastu restauracjach w Brnie. Najbliższa od siedziby browaru to London Inn ul. Křenová 24 (przy linii tramwajowej, którą dojeżdżamy do browaru).

    Fotki w galerii:










    A tu 11° i 12° pite w šalandě.
    Attached Files

    Comment

    • Shedao
      Senior
      • 09-2007
      • 900

      #3
      Piłem piwo z Hauskrechta w dwóch miejscach: U Němců i w London Inn. Zarówno jasna 11 jak i 12 okazały się piwami płaskimi w smaku, bezpłciowymi. Nawet trochę się przy nich męczyłem. Udaliśmy się też do samego browaru, którego największym plusam jest chyba jego industrialny wygląd. Obecnie między 9 a 17 w tygodniu roboczym czynny jest przybrowarniany sklepik, w którym można zakupić piwo oraz gadżety. W ofercie były trzy piwa. Oprócz nieszczęsnych svetlych była też APA, ale szczerze powiem - nie skusiłem się, wcześniejsze przygody z Hauskrechtem zniechęciły mnie do dalszych inwestycji w ten browar. Nic specjalnego.

      Comment

      • heckler
        Senior
        • 09-2012
        • 1817

        #4
        Piłem już parę różnych piw z tego browaru i zawsze były bardzo smaczne z dobrze wyczuwalną goryczka. Ostatnio miałem styczność z piwami Hauskrechta w grudniu w zeszłym roku.
        Zaraz po wizycie w browarze Moravia udaliśmy się do pobliskiej restauracji U Němců. Tam raczyłem się dwoma rodzajami ,jasnego,.
        Owszem piwa z browaru Moravia może ciut bardziej mi smakowały, ale to co Ty napisałeś o tych piwach bardzo mnie zasmuciło. Aż taka zmiana w drugą stronę?

        Comment

        • Shedao
          Senior
          • 09-2007
          • 900

          #5
          Ja bym się tam specjalnie nie martwił, może słabsza warka się po prostu trafiła

          Comment

          • heckler
            Senior
            • 09-2012
            • 1817

            #6
            Po dotarciu na miejsce, oraz zakupieniu piw na wynos zapytaliśmy mniemam jednego z współwłaścicieli browaru o możliwość jego zobaczenia. Jasne zapraszam, odparł krótko.
            Nie byliśmy umówieni, więc była to krótka wycieczka, bez poczęstunku, ale pamiętam, że obecnie browar posiada 25 tysiąc litrowych tanków. Patrząc na wcześniejsze zdjęcia widzę, że cztery nowe tanki dostawiono w pomieszczeniu z firmowym sklepikiem. Budynek z zewnątrz ,ozdobiono, wiatą pod którą składuje się beczki, a przy nich w piątek akurat krzątał się sam Pan Hauskrecht. Oferta piw na wynos wyglądała następująco:

            -Svetla 11-ka 42/58 Kc. za 1/1.5 l.
            -Svetla 12-ka 45/63 Kc. za 1/1.5 l.
            -Black Flek 13-ka 55 Kc. za 1 l.
            -Black Barrel Consagrator 21-ka 79/110 Kc. za o.33/0.75 l. piwo jeszcze nie spróbowane.

            Na koniec przez miłego pana zostaliśmy poinformowani gdzie najlepiej udać się na ich lane piwo. Zgodnie ze wskazówką udaliśmy się do polecanego baru U Kormidla gdzie podobno zawsze dostępne są wszystkie lane piwa, które można zakupić w browarze. Nie do końca było to prawdą, ale w przytulnej knajpce gdzie serwują bardzo dobre (domowe) i tanie (119 Kc.zupa i drugie danie) obiady spróbowaliśmy trzech piw:

            -Svetla 11-ka 34/22 Kc. https://www.browar.biz/galeria.php?id=25218
            -Svetla 12-ka 36 Kc. https://www.browar.biz/galeria.php?id=25220
            -Red Apac 15-ka 32 Kc. za małe. https://www.browar.biz/galeria.php?id=25219

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shedao Wyświetlenie odpowiedzi
            Zarówno jasna 11 jak i 12 okazały się piwami płaskimi w smaku, bezpłciowymi. Nawet trochę się przy nich męczyłem. .
            Niestety miałeś rację. Piwa jakby nie z tego samego browaru. Wszystkie co najwyżej przeciętne i to do tego stopnia, że trudno było odróżnić 11-kę od 12-ki. Wielka szkoda .

            Zdjęcia:




            Comment

            Przetwarzanie...
            X
            😀
            🥰
            🤢
            😎
            😡
            👍
            👎