Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

ReCraft, Mentor

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    • 02-2001
    • 23782

    ReCraft, Mentor

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • Dukat_WSI
    Senior
    • 03-2015
    • 781

    #2
    Piłem wczoraj z kranu. Mnie osobiście nie powaliło. Mało śliwki i ogólnie aromat nie był przesadnie złożony. Za to piwo mocne słodowe i kwaśne, smakowało niemal jakby było na bakteriach fermentacji mlekowej.
    Wolę sam poleżakować Komesa choćby przez rok - efekt dużo lepszy, a cena diametralnie niższa.

    Comment

    • Promil03
      Senior
      • 10-2007
      • 2833

      #3
      A można wiedzieć gdzie piłeś?

      Comment

      • Dukat_WSI
        Senior
        • 03-2015
        • 781

        #4
        Lawendowa w Gdańsku. Do tego był posmak kwaśnych, lekko cierpkich czarnych owoców (porzeczka, aronia). Nie było to złe piwo, gdyż było treściwe i ułożone, ale chyba po prostu wolę leżakowanie w butelce, z typowym utlenieniem na śliwkę, a nie piwo które układało się w tanku leżakowym. Zapewne kwestia przyzwyczajenia. Leżakowany Podgórz był o wiele bardziej wyborny.

        Comment

        • DariuszSawicki
          Senior
          • 08-2012
          • 2868

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Brunatny, klarowne. [4]
          Piana: Beżowa, krótka, niemniej trwała i świetnie zdobi szkło. [4]
          Zapach: Noo... tuż już multum świetności. Przede wszystkim wspaniałe suszone naturalne śliwki, następnie czekolada jak od świstaka z Milki. Kawy raczej mało, ale jest wyśmienite wino... Nosa nie chce się wyciągać ze szklanki. [5]
          Smak: Cóż, równie wspaniale, właściwie brak słów... Suszone śliwki leżakowane w porto idealnie połączone z subtelną goryczką znaną z gorzkiej czekolady i kawy. Aksamitne na języku, alkoholu nie czuć w ogóle, porterowa ambrozja... Lekko kwaskowate, tylko podkreśla na finiszu wspaniałość tego piwa. [5]
          Wysycenie: Wolałbym niższe, trochę szczypie mnie w jęzor. [4]
          Opakowanie: Kunszt i klasa. Piwo w plastikowym opakowaniu, a sama buteleczka wygląda jak miód pitny z pieczęcią. [5]
          Uwagi: Piwo w Ełku kosztuje 37 złotych, ale warto było kupić, jutro dokupię jeszcze ze dwie butelki i zachowam na zimniejsze dni. Wspaniały porter bałtycki, już sobie wyobrażam jak piję przy padającym śniegu na Mazurach
          Warka 12.06.2018.

          Moja ocena: [4.8]
          Last edited by DariuszSawicki; 16-08-2016, 20:33.

          Comment

          • Pancernik
            Senior
            • 09-2005
            • 9729

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Czarny, w trakcie picia (ach, te procenty...) pojawiają się rubinowobrunatne refleksy. [4]
            Piana: Jasnobeżowa, bardzo drobna, dość wysoka i trwała. [4]
            Zapach: Suszone owoce, delikatny karmel, w tle śladowy powiew alko. Nieźle, ale jednak trochę ubogo dla takiego piwa. [3.5]
            Smak: Lekka chropawość, po chwili mleczna czekolada i karmel, delikatne suszone owoce. Bardzo łagodny, to pewnie efekt wyleżakowania, choć alko lekko rozgrzewa i delikatnie "smyra" w gardle . [4.5]
            Wysycenie: Niskie. [4]
            Opakowanie: Pudełko. Niby eleganckie, ale... jakoś mi nie leży. Mała, zgrabna butelka o kształcie, kojarzącym się z miodami pitnymi. Duży plus za sprytne rozwiązanie otwierania "zagumowanego" kapsla, niepowodujące (mego) wk... przy dobieraniu się do zawartości. [4]
            Uwagi: Łagodny, ale nie tracący swego zadziornego charakteru porter . Druga flaszka jeszcze sobie leży i, mam nadzieję, trochę poleży.
            Kupiłem na WFP za cenę "promocyjną" (KWTW), ale... jako porter "referencyjny" piłem sobie symultanicznie łódzko-lidlowego "Argusa", który kosztował jakieś niespełna 7% ceny "Mentora"... :eek".

            Moja ocena: [4.025]

            Comment

            • becik
              Senior
              • 07-2002
              • 14999

              #7
              Będąc wczoraj w jednym z wielu sklepów branżowych zakupiłem w buteleczce 0,33l Imperialnego Portera z Bytowa, o ekstr.25% za 15 zł
              Zauważyłem w sklepie kilka butelek Mentora i wdałem się w dyskusję, że owszem, piwo smaczne (sprzedający) ale cena (40zł)... przesada.
              Sprzedający, mówił, że zgłosił się do browaru czy mogłoby dostać jakieś szkło aby sprzedać te zalegające butelki, to otrzymał tylko informację, że dostać mogą ale naklejki z medalem

              Sklep został z super-hiper-mega wypasionym piwem. Browar zwrotów nie chce. Nie dziwię, gdzieś był jakiś temat, że sprzedaż TEGO piwa w TAKIEJ cenie to krojenie frajerów. I tak jest.
              Wspomniałem o powodzie wizyty w sklepie - jak to jest, że imperialny Porter bałtycki z ekstr. 25% może kosztować 15 zł, a ten z Redena prawie dwa razy tyle?
              Potwierdzam co pisałem wcześniej, Ci co zakupili Mentora w takiej cenie, po prostu dali się zerżnąć. Bo w dalszym ciągu nie widzę uzasadnienia dla takiej ceny mimo bajeranckiego opakowania
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • Promil03
                Senior
                • 10-2007
                • 2833

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                Będąc wczoraj w jednym z wielu sklepów branżowych zakupiłem w buteleczce 0,33l Imperialnego Portera z Bytowa, o ekstr.25% za 15 zł
                Zauważyłem w sklepie kilka butelek Mentora i wdałem się w dyskusję, że owszem, piwo smaczne (sprzedający) ale cena (40zł)... przesada.
                Sprzedający, mówił, że zgłosił się do browaru czy mogłoby dostać jakieś szkło aby sprzedać te zalegające butelki, to otrzymał tylko informację, że dostać mogą ale naklejki z medalem

                Sklep został z super-hiper-mega wypasionym piwem. Browar zwrotów nie chce. Nie dziwię, gdzieś był jakiś temat, że sprzedaż TEGO piwa w TAKIEJ cenie to krojenie frajerów. I tak jest.
                Wspomniałem o powodzie wizyty w sklepie - jak to jest, że imperialny Porter bałtycki z ekstr. 25% może kosztować 15 zł, a ten z Redena prawie dwa razy tyle?
                Potwierdzam co pisałem wcześniej, Ci co zakupili Mentora w takiej cenie, po prostu dali się zerżnąć. Bo w dalszym ciągu nie widzę uzasadnienia dla takiej ceny mimo bajeranckiego opakowania
                Drogi Beciku. Sklep rzeczywiście zwrócił się do browaru ReCraft, ale za bardzo nie wiadomo co chciał zrobić. Ten sklep nie kupił tego piwa od nas tylko od dystrybutora, więc jakim cudem nam miał to piwo zwrócić!? Nie pytał też o żadne szklanki czy inne gadżety. Rozmawiałem z dystrybutorem na temat ewentualnego zwrotu i mieli dogadać się między sobą. Znam klientów, którzy kupili po 200-260 sztuk Mentora i nie mieli problemów ze sprzedażą. Ten konkretny sklep kupił 20 sztuk.
                O "rżnięciu" klientów się nie wypowiadam. Wiem po ile Mentor wychodził do dystrybutorów i uważam, że cena 40-45zł jest wygórowana. Inna rzecz, że np. butelka z drugiej warki Imperium Prunum kosztuje od 28 do 70 zł. Skąd taka rozbieżność? Odpowiedz sobie sam.
                PS. Jeśli chodzi o medale to zaproponowałem dosłanie, ponieważ na drugą partię Mentora takie nakleiliśmy.

                Comment

                • pizmak666
                  Senior
                  • 12-2006
                  • 1898

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedzi
                  PS. Jeśli chodzi o medale to zaproponowałem dosłanie, ponieważ na drugą partię Mentora takie nakleiliśmy.
                  Jak mawiają młodzi: You made my day
                  „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                  "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                  Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                  Comment

                  • becik
                    Senior
                    • 07-2002
                    • 14999

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Inna rzecz, że np. butelka z drugiej warki Imperium Prunum kosztuje od 28 do 70 zł. Skąd taka rozbieżność? Odpowiedz sobie sam
                    Dlatego Imperium Prunum nie kupię, cena to raz ale wypust z zeszłego roku mi po prostu nie smakował. Suszone śliwki to nie dla mnie.
                    Mi chodziło tylko i wyłącznie o uzasadnienie cenowe. Dlaczego Wasz porter o ball. 22%, pojemność 0,33 kosztuje w sklepie 40 zł (z marżami) a naprawdę doskonały porter o ball. 25%, ta sama pojemność, w sklepie kosztuje 15 zł (z marżami również). Rozumiem, otoczka, opakowanie, parę złotych w górę ale nie aż tyle.
                    Jestem fanem porterów bałtyckich, stać mnie aby kupić Mentora nawet i za 50 zł ale na Boga, gdzieś są jakieś granice. Za krajowe piwo, choćbym nie wiem jak bardzo by smakowało tyle nie zapłacę. To nie jest jakiś odpowiednik rosyjskiej Bieługi wśród piw.

                    Czy mogę dostać odpowiedź dlaczego to piwo tyle kosztuje, skoro inne o lepszych parametrach może być tańsze? Dużo tańsze?
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • Promil03
                      Senior
                      • 10-2007
                      • 2833

                      #11
                      Na końcową cenę Mentora składa się wiele czynników, których nie ponosimy w browarze przy innych piwach, np:
                      1. Okres leżakowania 10 miesięcy. W browarze ReCraft jest w tej chwili 16 tanków. Decydując się na uwarzenie tego piwa, z góry ograniczyliśmy na rok liczbę tanków do 15. W "to miejsce" mogliśmy uwarzyć 10 piw pszenicznych, na których zarobilibyśmy dużo więcej.
                      2. Butelka 375ml sprowadzona specjalnie z Włoch.
                      3. Specjalny kapsel (większy od normalnego).
                      4. Opakowanie składające się z kilku części.
                      5. Dodatkowe, droższe opakowanie zbiorcze.
                      6. Wielodniowa praca wielu osób przy pakowaniu tego piwa.

                      Czy mogliśmy zrezygnować z któregoś powyższego? Mogliśmy, ale nie chcieliśmy.

                      Weź pod uwagę, że my sugerowaliśmy cenę końcową tego piwa na 36zł. Założyliśmy pewną marżę dystrybutora i sklepu. W wielu przypadkach sprawdziło się to w 100%.
                      Nie muszę chyba pisać, że marża sklepu np. 20% od np. 20zł jest dużo większa niż 20% od 10 zł. To oczywiste. Podobnie jest u dystrybutora. Stąd jeśli cena wyjściowa piwa jest niższa siłą rzeczy cena końcowa również. Porteru z Bytowa nie piłem (na pewno skosztuję), nie wypowiadam się więc co do jego walorów smakowych.

                      Fakt, że Mentor został Porterem Bałtyckim roku w KPR daje nam wiele satysfakcji i utwierdza nas w przekonaniu, że zrobiliśmy dobrą robotę.

                      I jeszcze jedno pytanie Becik. Dlaczego nie przwołujesz jako przykład niskiej ceny np. portera z Żywca? Za taki "bytowski" mógłbyś kupić 4 żywieckie. To już Ci nie przeszkadza?

                      Comment

                      • Pancernik
                        Senior
                        • 09-2005
                        • 9729

                        #12
                        Promil, olej.
                        Czy myślisz, że chłopaki z Land Rovera się komuś tłumaczą, dlaczego za ich jedną topową terenówkę można kupić dwie porównywalne beemki, ze sześć land cruiserów i dwa wagony wypełnione (za przeproszeniem) Dacią Duster?
                        Czy wiesz, ile Casio G-Shocków można kupić za jeden, chociaż najprostszy, zegarek Longines czy inny TAG Heuer?
                        Kiedyś, w latach 70-tych wujek mojego przyjaciela, mieszkający od wojny na Wyspach się dorobił i poszedł do salonu Jaguara kupić sobie odpowiednie auto. Całe życie oszczędzał, i tym się kierując, zapytał "ile pali?" Zdegustowany sprzedawca od razu się usztywnił i wycedził "tyle ile musi".
                        Wasz porter jest bardzo dobry, broni się jakością. Kosztuje tyle, bo tyle kosztuje. Żyjemy w takim świecie, gdzie wiele rzeczy ma kompletnie różną cenę, mimo, że pełną te same zadania...

                        Comment

                        • Promil03
                          Senior
                          • 10-2007
                          • 2833

                          #13
                          Grzecznie odpowiedziałem Becikowi dlaczego jest jak jest. Jeśli spojrzy na to z dystansem to zrozumie. Jeśli jednak z góry zakłada, że żadne polskie piwo nie jest warte 35-40zł to z takim poglądem ciężko polemizować nawet mając dobre argumenty.

                          Comment

                          • jaw7
                            Senior
                            • 10-2012
                            • 173

                            #14
                            Wszystko się zgadza pod warunkiem ,źle jest to topowy produkt.W tej chwili degustuje Mentora i powiem krótko - z łatwo dostępnych portery z Ciechana czy Komes nie są gorsze. Jasne że producent ma prawo podyktować cenę (butelka,opakowanie) ale liczy się też rozsądek. No i niestety z całym szacunkiem marka ReCraft to nie LANDROVER.

                            Comment

                            • becik
                              Senior
                              • 07-2002
                              • 14999

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Na końcową cenę Mentora składa się wiele czynników, których nie ponosimy w browarze przy innych piwach, np:
                              1. Okres leżakowania 10 miesięcy. W browarze ReCraft jest w tej chwili 16 tanków. Decydując się na uwarzenie tego piwa, z góry ograniczyliśmy na rok liczbę tanków do 15. W "to miejsce" mogliśmy uwarzyć 10 piw pszenicznych, na których zarobilibyśmy dużo więcej.
                              2. Butelka 375ml sprowadzona specjalnie z Włoch.
                              3. Specjalny kapsel (większy od normalnego).
                              4. Opakowanie składające się z kilku części.
                              5. Dodatkowe, droższe opakowanie zbiorcze.
                              6. Wielodniowa praca wielu osób przy pakowaniu tego piwa.
                              Jak to się ma procentowo do ostatecznej ceny piwa? Po prostu jestem ciekaw ile tak naprawdę procentowo kształtuje się punkt 1.
                              Dla mnie punkty 2-6 to zbędne zbytki, no ale to tylko dla mnie.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedzi
                              I jeszcze jedno pytanie Becik. Dlaczego nie przwołujesz jako przykład niskiej ceny np. portera z Żywca? Za taki "bytowski" mógłbyś kupić 4 żywieckie. To już Ci nie przeszkadza?
                              Drogi Promilu, nie porównujmy browaru rzemieślniczego do koncernu Koncernowy portery to koszt 4-6 zł, średniaki to koszt 6-10 zł (Amber, Miłosław, Ciechan, Kormoran (bez IP), a rzemieślnicy/maluchy to koszty ok 10-20zł (Widawa, Bytów, Czenstochovia, Brovaria, Łąkomin). Stąd moje pytania, skoro rzemieślnik z Pomorza może zrobić PB Blg 25 w cenie sklepowej 15 zł to czemu Ty piszesz, że rzemieślnik ze Śląska nie może też zrobić za 15zł, a w zamian dajesz argument, że jak to? Polskie piwo nie może kosztować 35-40 zł? Pewnie, że może, powiem więcej, może kosztować też i 80-100 zł. Wszystko to kwestia marketingu, otoczki i jak jak to nazywam, rżnięcia klientów. Bo zawsze znajdą się takie Pancerniki, które wszystko kupią Mi chodziło tylko o to, czy ten porter mógł być normalnie w cenie 10-20zł.
                              Z drugiej strony Promil - szacun, że w ogóle odpowiedziałeś, naprawdę to doceniam bo niejeden browar tylko by olał ten temat przemilczając go. Takie dyskusje i komunikacja z klientami są ważne, przynajmniej dla mnie

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Promil, olej.
                              Czemu ma olewać? Takie browar ma mieć podejście do swoich klientów bądź potencjalnych klientów? Olewać ich? To jest także Twoje podejście do ewentualnych Twoich klientów jeśli takich posiadasz? To, że Tobie można wszystko wcisnąć za każdą cenę to Twoja sprawa ale są też tacy, którym coś nie pasuje i dlatego wyrażają swoje zdanie i pytają. Nie każ innemu ich olewać tylko pozwól rozwiać wątpliwości.
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎