Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Fortuna, Komes Porter Malinowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Serce w kolorze blaugrana
    • 05-2011
    • 3657

    Fortuna, Komes Porter Malinowy

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • yoxik
    Senior
    • 10-2012
    • 427

    #2
    Fortuna: Komes Porter Malinowy
    Ekstrakt: 21.0% wag. | Alkohol: 8.5% obj. / 6.375% wag.

    Piana drobna jednak szybko znika do krążka. Kolor czarny zmętniony. Aromat intensywny sok malinowy, słodki, ciemne słody. Smak złożony, dużo się dzieje, i wszystko gra. Są oczywiście maliny nie dominują, ciemne słody, suszone owoce, lekka słodycz, popielniczka (ja lobię), na finiszu lekkie pieczenie papryczek. Posmaku wanilii nie wykryłem tak jak i alkoholu, ukryty całkowicie. Bardzo ciekawa fantazja porterowa dla mnie WOW Brawo
    Last edited by yoxik; 01-10-2016, 16:36.
    Również tutaj
    https://www.instagram.com/adam_slodowy_to_ja/

    Comment

    • rafalek21
      Senior
      • 04-2015
      • 1407

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Mocno ciemny brąz, praktycznie nieprzejrzyste. [4.5]
      Piana: Niezbyt wysoka, ciemno kremowa z malinowym akcentem, średnio trwała, po kilku minutach pozostaje kożuch i całkiem ładny lacing. [3.5]
      Zapach: Zdominowany przez maliny, w tle czekolada, paloność i trochę wanilii, nie pachnie źle, stosunkowo niska ocena wynika z tego, że ale maliny są tu podstawą, a nie dodatkiem, po zapachu nie zgadłbym że to porter. [3]
      Smak: Sporo czekolady, maliny, bardzo słodkie, średnia paloność, goryczka również średnia, pełny smak, alkohol chyba dobrze ukryty, jest delikatne pieczenie ale to raczej od papryczek chilli(od połowy butelki jest intensywniejsze), jest też troszkę żelaza. Tu z kolei czuć, że jest to porter, udziwniony ale porter. [3.5]
      Wysycenie: Średnie, jak na portera pewnie za wysokie, ale w tym przypadku nawet ujdzie. [3.5]
      Opakowanie: Ładna etykieta, typowa dla Komesa, tylko zmieniły się kolory, komplet informacji. [4]
      Uwagi: Za bardzo malinowe w aromacie, a w smaku za słodkie, papryczka chilli jest dobrą kontrą, ale z czasem sprawia wrażenie jakby piwo było bardziej alkoholowe niż jest w rzeczywistości. Ogółem ciekawe piwo, względnie smaczne, ale malinowy porter to raczej nie moja bajka, wolę zwykłego Komesa. Warka pierwsza tj. do 23.03.2018.

      Moja ocena: [3.4]

      Comment

      • Pess09
        Senior
        • 12-2013
        • 284

        #4
        Straszliwy ulep, sok "malinowy" w stylu syrop o smaku malin sprawiał że pod koniec nie dałem rady i nawet papryczki chilli nie pomogą.

        Comment

        • Dzoshu
          Senior
          • 12-2013
          • 496

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Czarny, nieprzejrzyste. [4.5]
          Piana: Gęsta, oblepia szkło, dość szybko redukuje się do warstwy na powierzchni. [4]
          Zapach: Bardzo malinowy, przypomina czerwoną oranżadę. W tle przebija się czekolada. Mało piwny. [4]
          Smak: Na pierwszym planie malina której słodycz po chwili zostaje stłumiona przez paloną goryczkę. Owocowy dodatek nie do końca gra z gorzkością porteru - smakuje to tak jakby dolać soku do już gotowego piwa. Na finiszu pojawia się przyjemne drapanie - możliwe, że od papryczek bo alkoholu raczej nie czuć. [4]
          Wysycenie: Średnie, lekko za wysokie. [3.5]
          Opakowanie: W miarę dokładny skład, minimalistyczna etykieta. [4]
          Uwagi: Warka 23.03.18 Do jednorazowego spróbowania. Smakuje jak Komes Porter z syropem malinowym. Nie ma tragedii ale nie do końca trafia to w moje gusta.

          Moja ocena: [4]
          Attached Files
          Last edited by Dzoshu; 07-10-2016, 18:11.

          Comment

          • rafalek21
            Senior
            • 04-2015
            • 1407

            #6
            Mam wrażenie, że to piwo mogłoby się sprawdzić jako składnik do deserów, tyle że ja nie jestem kucharzem, więc ciężko mi o jakikolwiek przykład.

            Comment

            • leona
              PremiumUżytkownik
              • 07-2009
              • 5853

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemnobrązowy, może nawet czarny, nieprzejrzysty [4.5]
              Piana: Drobna, raczej niska, raczej krótka [3.5]
              Zapach: Słodkie maliny i odrobina nut ciemnych - czekolada, lekka paloność [3]
              Smak: Słodki syrop malinowy niezbyt mocno skontrowany goryczką i (lub) papryczkami chili. Po chwili słodki syrop malinowy niezbyt mocno skontrowany goryczką i (lub) papryczkami chili a na koniec słodki syrop malinowy niezbyt mocno skontrowany goryczką i (lub) papryczkami chili.

              Ocena poniżej trójki oznacza piwo wadliwe. Dlaczego? Nie ma tu portara a jest słodycz i przykry posmak przemysłowego syropu malinowego. [2.5]
              Wysycenie: Średniowysokie [4]
              Opakowanie: Najsłabsze z premierowej trójki [3.5]
              Uwagi: Brawa dla Fortuny za twórcze rozwinięcie enerdowskiej sztuki warzenia porterowych ulepków. Dzięki temu możemy docenić smak zwykłego portera bałtyckiego

              Moja ocena: [3]

              Comment

              • Dukat_WSI
                Senior
                • 03-2015
                • 781

                #8
                Dla mnie piwo bardzo dobre. Maliny świetnie się komponują z chili, alkohol świetnie ukryty, piwo bardzo pijalne i gładkie. Słodycz fajnie skontrowana pikantnością.
                Sam wcześniej łączyłem świeże maliny z chili (i jeszcze miodem), dodając razem do jogurtu naturalnego - jak najbardziej taki miks dawał radę.

                Comment

                • melor
                  Senior
                  • 04-2006
                  • 364

                  #9
                  aromat: z butelki po otwarciu czuć maliny i lekki spirytus. Ze szkła: czuć maliny, ale po wymieszaniu i wwąchaniu się wyraźne nuty spirytusowe
                  kolor: kasztanowy
                  piana: spora, a potem opada do wąskiej warstwy
                  smak: Hmm... Spodziewałem się feerii smaków, a po pierwszym łyku jest bardzo łagodnie - jakbym pił zwykły porter 5%... Akcenty malinowe można wyczuć, ale są bardzo słabe - to nie jest jakiś argus malinowy, od którego słodkości aż wykrzywia. Po przełknięciu piwa czuć lekkie drapanie od chili, ale nie w język, tylko w podniebienie i gardło.
                  Piwo jest gładkie, nisko nagazowane i łagodne w smaku.
                  Z jednej strony nie przypomina typowego porteru bałtyckiego, ale z drugiej strony to porter bałtycki jest stylem, do którego temu piwu najbliżej.
                  Po kilku łykach czuć, że głównym dominującym smakiem są maliny, ale jak już napisałem, nie są one bardzo intensywne.
                  Staram się wyczuć jakieś nuty typowe dla porteru albo kawę, ale ciężko mi to idzie.
                  Piwo bardzo rozgrzewa, ale to chyba od tego chili. To w sumie moje pierwsze piwo z dodatkiem chili. Wcześniej nic takiego nie piłem, a tutaj nie przeczytałem przed kupnem, że są w składzie, jakbym przeczytał, to pewnie bym się wahał. Pikantności myślę, że nie ma tu więcej jak w paczce ostrych chipsów... więc jest ok.

                  Po połowie butelki wyraźne daje o sobie znać drażniąca kapsaicyna z chili. Jak dla mnie to zbędny dodatek do piwa. Kapsaicyna wszystko psuje, bo nie czuć innych smaków. Im bliżej końca butelki, tym bardziej zaczyna ona drażnić w żołądek. W sumie to chili psuje całe piwo.
                  4/10

                  Comment

                  • telek
                    PremiumUżytkownik
                    • 05-2011
                    • 530

                    #10
                    Przyzwoity (jak zwykle) Komes Porter, chyba trochę zbyt mocno skażony SŁODYCZĄ syropu malinowego - nie dało się tego troche bardziej odfermentować???
                    Wanilii nie wyczułem, pikantnośc chili wkomponowana doskonale ukrywa alkohol.
                    Last edited by telek; 24-10-2016, 22:52. Powód: literówka

                    Comment

                    • Joj
                      Member
                      • 06-2014
                      • 32

                      #11
                      Kolor: Czarny, nieprzejrzysty, nawet pod światło. [4]
                      Piana: Średniowysoka, drobna, kremowa ale z refleksami czerwieni - brązu. Ładna, szybko znikająca zapewne pod wpływem %. [4,5]
                      Zapach: Maliny, czekolada deserowa, alkohol (ale piłem w temperaturze 18 stopni, więc alkohol miał prawo się ujawniać). [3]
                      Smak: Maliny - generalnie słodycz, czekolada deserowa, nuty paloności, delikatnie grzejący alkohol, całość przykryta dużą słodyczą. Myślę, że gdyby nie chili w posmaku, to nie dałoby się tego ulepu wypić. W Grand Imperialu chili było bardzo dużo, a tutaj jest ok. [2.5]
                      Wysycenie: Nie przeszkadza - powiedziałbym, że w normie. [4]
                      Opakowanie: Pełen skład podany, szata graficzna skromna, ale schludna i ładna. [4]
                      Ocena: 3,1.
                      Uwagi: Pomysł dobry, wykonanie gorsze. Już podbijanie ekstraktu cukrem uważam za pomyłkę, ale niestety Fortuna często tak robi. Odczucie w ustach całkiem ok - chodzi mi o teksturę, o gęstość, natomiast smak jest przesłodzony. Termin do 23.03.2018r.

                      Comment

                      • Joj
                        Member
                        • 06-2014
                        • 32

                        #12
                        Akurat to piwo byłoby idealne do butelek 0,33 l - końcówka już męczy.

                        Tyle tylko chciałem dopowiedzieć, bo zapomniałem napisać wcześniej.

                        Teraz czekam na odpowiedni dzień na Płatki Dębowe i RISa.

                        Comment

                        • dlugas
                          Senior
                          • 04-2006
                          • 4014

                          #13
                          Porter bałtycki z dodatkiem soku malinowego i jabłkowego, leżakowany z wanilią Bourbon z Madagaskaru oraz z indyjskimi papryczkami chili.

                          Warka: 23/03/2018 pite 02/12/2016

                          Słodki Portero-Radler.
                          AROMAT: Mocny malinowy akcent,

                          SMAK:dużo syropu malinowego, zaznaczona wanilia, a w wargi leciutko podgryza chilli. Jak na porter bałtycki jest za słodkie. Alkohol w smaku niewyczuwalny. Mało porteru, a sporo maliny i odrobina wanilii.
                          Dobre i interesujące piwo, ale za mało porterowe.

                          Druga sztuka idzie na dwa lata do piwnicy.

                          fota:
                          Attached Files
                          Last edited by dlugas; 03-12-2016, 13:59.
                          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                          Comment

                          • Admirador
                            Senior
                            • 03-2015
                            • 431

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Ciemnobrunatny. [4.5]
                            Piana: Raczej krótka, szybko opadła, coś próbuje oblepiać szkło. [3.5]
                            Zapach: Malina na pierwszym planie. Nie jest to nieprzyjemne, nawet ciekawe, ale mało porterowy ten aromat. Ciemne słody w tle, wanilia nie wiem gdzie. [3.5]
                            Smak: Słodko, za słodko, ale spodziewałem się, że będzie dużo gorzej. Da się to pić . Jest kontra czekoladowo-kawowa. Chili wyczuwalne, ale jak dla mnie fajnie tu gra, nie jest przegięte. Wanilii nie stwierdzam. [3.5]
                            Wysycenie: Pomiędzy niskim a średnim. Może lekko za wysoko, ale nie narzekam specjalnie. [4]
                            Opakowanie: Poza tym, że etykieta pomarszczona, to nie mam zastrzeżeń. [4.5]
                            Uwagi: 23/03/2018
                            Ciekawy eksperyment. Całkiem przyjemnie się piło. Ale zgadzam się, że mało porterowy ten porter. Ciekawostka raczej i gdybym miał wybierać, to zdecydowanie wolałbym wersję podstawową (bez "udziwnień"). Ale swoich fanów (swoje fanki?) to piwo mieć może.

                            Moja ocena: [3.625]
                            Last edited by Admirador; 05-12-2016, 20:54.

                            Comment

                            • von_scheisse
                              Senior
                              • 02-2012
                              • 488

                              #15
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Ciemnobrunatne, w szklan­ce czar­ne, nieprzejrzyste. [4]
                              Piana: Bardzo ładna jak na porter bałtycki. Gęstam drobna i całkiem ładna. Zostawia śladowy lejsing. [4]
                              Zapach: Pierwsze co nasuwa się namyśl to czekoladki ze słodkim nadzieniem malinowym, lekko kawowy. [4]
                              Smak: Dominantą jest słodki syrop malinowy, trochę przypominający polewę do lodów albo butelkowy syrop stosowany często do herbaty. Na drugim planie dochodzi przyjemna, słodka, ciemna czekolada. Po kilku łykach na finiszu w gardle zaczyna być bardzo przyjemne pieczenie od kapsaicyny pochodzącej z papryczek chili. Goryczki chmielowej brak, wanilii również. Na plus zaliczam świetnie ukryty alkohol. Słodycz pod koniec butelki jest niestety dość mocno męcząca. [3.5]
                              Wysycenie: Powyżej śred­niej, jak dla mnie ciut za wysokie. [3.5]
                              Opakowanie: Komesowy standard - choć czerń z metalizowanym czerwonym całkiem fajnie się komponuje. Kompletny skład oraz ekstrakt są podane. [4.5]
                              Uwagi: Data przy­dat­no­ści: 27.04.2017

                              Moja ocena: [3.8]
                              Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
                              http://www.chmielnik-jakubowy.pl
                              https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎