Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar z Zadwórzu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Żywiec
    Senior
    • 12-2001
    • 1571

    Browar z Zadwórzu

    Moja kolekcja przedwojennych polskich etykiet wzbogaciła się ostatnio o etykiety z browaru w Zadwórzu. Jest to niewielka miejscowość pod Ustrzykami Dln. Niestety nie posiadam żadnych informacji o tym browarze-może ktoś jest w posiadaniu informacji o tym zakładzie?!
  • Żywiec
    Senior
    • 12-2001
    • 1571

    #2
    Etykieta z Zadwórza

    a tak wyglądają etykiety z tego browaru...
    Attached Files

    Comment

    • Żywiec
      Senior
      • 12-2001
      • 1571

      #3
      cd

      i jeszcze jedna.
      Attached Files

      Comment

      • gulik
        Member
        • 01-2006
        • 93

        #4
        Pec let po tomu. Co, panstwo tak i ne odszukalo info z tego browaru? Zywiec mowie "Jest to niewielka miejscowość pod Ustrzykami Dln.". Ja musle, co to jest naraze miejscowość Задвір'я kolo Lwowa, ale wecej ne mam zadnej informacii.

        Comment

        • Cooper
          Senior
          • 11-2002
          • 6055

          #5
          Istnieje możliwość iż wbrew nazwie wcale nie był to browar. Mogła być to zwykła mała wytwornia napojów którą tylko na etykietach właściciel szumnie nazwał browarem. W tamtych czasach takie nazewnictwo nie było pewnie pod taką kontolą jak obecnie (normy , dyrektywy unijne itp) i można było pewnie swobodniej nazwać swoj zakład np browar mimo że de facto nie warzono w nim piwa (tu zastanowienie no właśnie z jakiego okresu pochodzą te etykiety ). Napisy rosyjskojęzyczne zdecydowanie odrzucają opcję iż etykieta jest sprzed I wojny światowej tzn z Austrio-Węgier. Być może więc okres międzywojenny choć nie da się wykluczyć (ale to raczej mniej prawdopodobne) iż mogą być to lata tuż powojenne (powiedzmy okres PPF). Drugim argumentem iż mógł nie być to browar jest sam produkt - po pierwsze piwo bezalkoholowe (??) ktore kojarzy się nam raczej z latami 90. XX wieku a nie okresem przedwojennym a po drugie ta dziwna nazwa "Jałowcowe" - nigdzie indziej nie spotakłem się z taką nazwą (gatunkiem , rodzajem) piwa
          Z tego co wiem ów "browar" ten nie został znaleziony wśród żadnych wykazów browarów a i podobnież obecni tubylcy nigdy o nim nie słyszeli.
          Tak więc na pewno są to ciekawe etykiety jednak ich "prawdziwą browaro-piwność" traktowałbym z lekkim przymrużeniem oka ->
          Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
          1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

          Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

          Comment

          • Marcin76
            Senior
            • 11-2005
            • 235

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
            Mogła być to zwykła mała wytwornia napojów którą tylko na etykietach właściciel szumnie nazwał browarem.
            Gdzie na etykiecie jest napisane że jest to browar? Prawdopodobnie była to wytwórnia napojów, a właściciel jeden ze swoich produktów nazwał piwem bezalkoholowym. Jeśli chodzi o piwo jałowcowe to miał je w swoim asortymencie np. browar w Sieradzu.

            Comment

            • becik
              Senior
              • 07-2002
              • 14999

              #7
              Po prostu czasem ta wytwórnia mogła produkować to obecnie popularne na Podlasiu piwo jałowcowe, do jego produkcji urządzenia browarowe nie są potrzebne.
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • Cooper
                Senior
                • 11-2002
                • 6055

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin76 Wyświetlenie odpowiedzi
                Gdzie na etykiecie jest napisane że jest to browar?
                Fakt. Odpisałem szybko nie wślepiając się na załączone ety ktore wydawało mi się że znam na pamięc Brak napisu "BROWAR" tylko dodatkowo upewnia mnie w przekonaniu iż firma Holaka nie była browarem. A może przy produkcji owego produktu wykorzystywał piwo pobierane z jakiegoś pobliskiego browaru ?
                Becik , faktycznie masz racje iż piwo jalowcowe jest popularne (a przynajmniej kiedyś było a teraz nieliczni probują je reaktywować) w płd-wschodniej Polsce. Widziałem kiedyś etykietę piwa jalowcowego z domowego browaru z jakiegoś agroturystycznego gospodarstwa z tamtych stron.
                Te powyższe wnioski prawktycznie na 100 procent upewniają mnie iż jest to podobnego typu wytwórnia jednak sprzed kilkudziesięciu lat.
                Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                Comment

                • gulik
                  Member
                  • 01-2006
                  • 93

                  #9
                  Cooper, problema jest w tomu, co to ne rosyjskojęzyczne napisy, a ukrainojęzyczne! I to dosyt dywno i ne normalno. Ja tak mysle, co ta etiketa pochodza z roku 1939-1940, odrazu posle wstupu miasta do skladu SSSR. Ale 100% ne jest sprzed I wojny światowej tzn z Austrio-Węgier. Tedy ukrainojęzyczne napisy byli ne mozliwy i zaboroniony. A ideja pro wytwórniu napojów jest welmy prawdopodobna

                  Comment

                  • Cooper
                    Senior
                    • 11-2002
                    • 6055

                    #10
                    Sorry Gulik masz racje że napisy są po ukraińsku a nie po rosyjsku. Niestety tak jak większość Polaków nie przykładam do tej różnicy tak dużej wagi choć niewątpliwie ona jest. Mam nadzieje że sie nie obraziłeś. Sprawa języka ukraińskiego bądź rosyjskiego i tak nie zmienia faktu iż raczej etykieta ta nie pochodzi z browaru w Zadwórzu bo takowy po prostu nigdy nie istniał. Datownie na lata 1939-1940 też jest bardzo możliwe zresztą jako - jak domniemam - mieszkaniec tamtych okolic masz lepsze rozeznanie niż ja. Gdyby pochodziła z lat 1940-45 była by pisana po niemiecku lub po niemiecku i po polsku (jak np okupacyjne etykiety z Zarszyna ze składu w Sanoku lub podstawki z Przemyśla). Myślę że niejako zagadka tych etykiet została rozwiązana.
                    Last edited by Cooper; 04-08-2007, 21:24.
                    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                    Comment

                    • gulik
                      Member
                      • 01-2006
                      • 93

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
                      Sorry Gulik masz racje że napisy są po ukraińsku a nie po rosyjsku. Niestety tak jak większość Polaków nie przykładam do tej różnicy tak dużej wagi choć niewątpliwie ona jest. Mam nadzieje że sie nie obraziłeś. Sprawa języka ukraińskiego bądź rosyjskiego i tak nie zmienia faktu iż raczej etykieta ta nie pochodzi z browaru w Zadwórzu bo takowy po prostu nigdy nie istniał. Datownie na lata 1939-1940 też jest bardzo możliwe zresztą jako - jak domniemam - mieszkaniec tamtych okolic masz lepsze rozeznanie niż ja. Gdyby pochodziła z lat 1940-45 była by pisana po niemiecku lub po niemiecku i po polsku (jak np okupacyjne etykiety z Zarszyna ze składu w Sanoku lub podstawki z Przemyśla). Myślę że niejako zagadka tych etykiet została rozwiązana.
                      Nie obraziłeś. Ja polski od kaszubskiego tez ne odliczyl by. Ta etiketa ma byc tylko z lat 1939-1941, kedy to byla terrytorija ZSSR i byli prywatny firmy. Maximum 1941-1942, kedy hitlerowcy podali dla ukrajinskiego panstwa maly priwileji do suverinitetu. Poszukam w archiwach, co to za pan taky byl, Holak.

                      Comment

                      • e-prezes
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 19165

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
                        Istnieje możliwość iż wbrew nazwie wcale nie był to browar. Mogła być to zwykła mała wytwornia napojów którą tylko na etykietach właściciel szumnie nazwał browarem. W tamtych czasach takie nazewnictwo nie było pewnie pod taką kontolą jak obecnie (normy , dyrektywy unijne itp) i można było pewnie swobodniej nazwać swoj zakład np browar mimo że de facto nie warzono w nim piwa (...)
                        Minęło niecała dekada i można już wszystko... mimo norm, dyrektyw... i zdrowego rozsądku
                        Last edited by e-prezes; 12-12-2016, 14:10.

                        Comment

                        • Pendragon
                          Senior
                          • 03-2006
                          • 13949

                          #13
                          Dzisiaj też powstają podmioty dumnie nazywające siebie browarem, a są w najlepszym razie hurtownią piwa, a w najgorszym tancbudą sprzedającą Tyskie z tanka.
                          Jak np. ten www.facebook.com/BrowarJedynka
                          Można by pomyśleć, że Bielsko-Biała ma kolejny browar.
                          Last edited by Pendragon; 12-12-2016, 14:45.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • Cooper
                            Senior
                            • 11-2002
                            • 6055

                            #14
                            Podsumowując ten już 14-letni wątek można powiedzieć że to ety na napój coś a-la piwo z jakiejś lokalnej wytwórni (na pewno nie browaru) z lat najprawdopodobniej 1939-41.
                            Last edited by Cooper; 12-12-2016, 14:49.
                            Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                            1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                            Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                            Comment

                            • e-prezes
                              Senior
                              • 05-2002
                              • 19165

                              #15
                              Skoro tak twierdzisz?!
                              Etykieta wspomina o słodzie, więc mogła być brzeczka piwna na bazie której robiono napój.
                              Last edited by e-prezes; 12-12-2016, 14:52.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎