Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Timmermans, Gueuze Lambic

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Viktor
    Senior
    • 04-2002
    • 617

    Timmermans, Gueuze Lambic

    Kolejna zdobycz ze Świata Piw. Yypowy lambic w butelce 0,33l. Kolor piwa herbaciany, mała piana, szybko znika , slabe gazowanie. Pozbawiono to piwo goryczki a przypomina napoje cidrowe ( kwśne jabłka czy inne owoce ). Jak ktoś lubi "coolery" to to jest to.
    Kwasowość jest tu ograniczona cukrem. Alk. 5 %, kapsel pusty.
    Dla kloekcjonerów wspaniała retro etykieta.
    Piwo rozprowadzane przez sieć John Martin ( adres :www.john-martin.be).
  • Viktor
    Senior
    • 04-2002
    • 617

    #2
    Timmermans, Lambic

    I jeszcze wspomniana wyżej etykieta:
    Attached Files

    Comment

    • grzech
      Senior
      • 04-2001
      • 4592

      #3
      Wszystko fajnie, ale porównanie gueuze z coolerem jest nie na miejscu.

      Comment

      • Viktor
        Senior
        • 04-2002
        • 617

        #4
        grzech napisał(a)
        Wszystko fajnie, ale porównanie gueuze z coolerem jest nie na miejscu.
        Moją intencją nie było porównanie tych piw , ale wskazanie ,iż gueuze jest piwem smakowym.

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          • 02-2001
          • 23782

          #5
          no właśnie nie jest!
          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • grzech
            Senior
            • 04-2001
            • 4592

            #6
            Po raz kolejny twierdzę, iż określenie "piwa smakowe" jest bez sensu. Gueuze powstajie poprzez zmieszanie starszych roczników lambica z młodym w celu wzmożenia fermentacji. Smaki owocowe powstają poprzez macerowanie w lambicu:
            - wiśni - kriek,
            - malin - frmboise/frambozen,
            - czarnej pożeczki - cassis
            - brzoswiń - peche
            - winogron, rodzynek - St. Lamvinus, Vigneronne (Cantillon).

            Comment

            • Viktor
              Senior
              • 04-2002
              • 617

              #7
              Dostałem dwa słuszne pstryczki za mój pszenno - buraczny smak i ignorancję w zakesie znajomości piw. Przez weekend trochę nabylem informacji na temat belgijskich specjałów m.in. gueuze, które jest piwem fermentacji spontanicznej ( gueuze,kriek, lambic, faro). Rzeczywiście moje porównanie było niestosowne.
              Jak mawiał pewien pijak : Moje wina, moje wina , moje bardzo tanie wina.

              Comment

              • TomX
                Senior
                • 09-2004
                • 1035

                #8
                Nabyte w Strefie Piwa w Krakowie. Mój pierwszy Lambic - podszedłem do niego z wielką ciekawością ale i sporą obawą - tyle to się czyta o specyficzności tego stylu, jaki on trudny w odbiorze itp... Do rzeczy:

                Butla 0,33l, alk 5% vol. ekstrakt nieznany.
                W składzie woda, słód jęczmienny, sok jabłkowy (5,3%), pszenica, cukier, chmiel, barwnik E150, przeciwutleniacz E300.

                Kolor: Głęboko złoty, wpadający w lekki pomarańcz.
                Piana: Niewielka, gruboziarnista, szybko redukuje się do obrączki.
                Zapach: Szampański, ciężki, lekko duszący. Przypomina zapach piwa które za długo stało otwarte. Generalnie nieprzyjemny, ale nie odpychający.
                Smak: Zdecydowanie przypomina szampana albo cydr. Mocno wytrawny, nie ma w nim krzty słodyczy. Bardzo winny, z silnym, ściągającym i długo pozostającym kwasem. Ta kwaśność jest trochę cytrynowa a trochę przypomina smak niedojrzałych winogron. Bardzo delikatna nuta "stęchlizny" jak w zapachu.
                Wysycenie: Również szampańskie, bardzo duże i trwałe.
                Opakowanie: Jak poniżej, kapsel goły złoty.

                Mi podpasowało. Bardzo specyficzne, w ogóle nie przypomina w smaku "zwykłych" piw. Kwaśność nie była aż tak obezwładniająca. Nie wyczułem żadnych "końskich" posmaków o których wspomina się przy okazji lambiców, chyba że była to ta lekka stęchlizna (mi spoconym koniem to nie pachniało). Ciekawe, idealne piwo na upały. Zastanawia mnie ten dodatek soku jabłkowego - w Faro (degustacja jutro) jest go aż 15%! To normalne w Lambicach?
                Attached Files
                Piwo, góry, jaskinie... tego mi trzeba!

                I Ty bądź bohaterem w swoim domu - zostań piwowarem domowym! :)

                Comment

                Przetwarzanie...
                X
                😀
                🥰
                🤢
                😎
                😡
                👍
                👎