Grudziądz, Kunter mocny

[Pogoniarz]

Parametry
Alk.do 7.8%
ekstrakt 14.5%
Opanowany w centrum(chyba 1.90 pln.)Na etykiecie(2.29 sugerowana)
Zapach-jakby słodkawo-stęchły?
Gaz-słabiutki
Piana-przeciętna,ale się długo utrzymuje-już z 10 minut!
Barwa-piękny bursztyn
Smak-super( w porównaniu do zapachu).Nie czuć posmaku alkoholu.Całkiem niezłe piwko.Proponuję zakupić.Po Rotmistrzu Pilsie jestem w szoku

Brawo dla Kuntera!

[Pepek]

Na początek zaraz po wlaniu urzeka ładny bursztynowy kolor, może troszkę za jasny. Nasycenie w normie. Smak wyrazisty i co najważniejsze nie zajeżdża spirytem. Piana lekko żółtawa, trochę za szybko znika. Butelka + firmowy kapsel + etykiety = przyzwoitość. No i na koniec ta jedyna niestety wpadka - zapach - okropny, jakby połączenie spalenizny ze zgnilizną. Byłoby to całkiem dobre mocne piwko gdyby nie ten odór. No cóż, za jakiś czas znów go spróbuję - może będzie lepiej.

Moja ocena: [2.775]

[żąleną]

Z posmakiem alkoholu różnie w tym piwie bywa, nawet w obrębie jednej butelki - raz czuć, raz nie.

Poza tym smak jako taki, o dziwo, delikatny, przyjemnie słodowy, do tego wyraźna goryczka. Piwowarom z Grudziądza udało się z wysokiego ekstraktu wycisnąć dominującą nutę, a nie jedynie chaotycznie kłótliwą intensywność, jak w przypadku większości innych mocnych. To piwo przypomina mi trochę mocnego Gaba, świeżutko zdjętego z browarnianego pasteryzatora (no, nie tak świeżutko, musiał najpierw przestygnąć).

Jest to pierwsze w moim życiu jasne mocne pite przeze mnie regularnie.

[Czapayew]

Zakupiony w Dąbrowie Górniczej za 1,79 PLN / flaszka. Piłem bez przelewania do szklanki, przez co nie podejmuje się oceny pienistości i koloru. Zapach niczym nie zachwycił ani odrzucił. Co do smaku zaś... Hmmm... Spodziewałem się słodkawego posmaku, charakterystycznego dla "strongów". KUNTER zaskoczył mnie zdecydowaną goryczką, ocierającą się momentami wręcz o gorycz. Może właśnie dlatego nie sądze bym sięgnął po nie drugi raz. 3 +.

[żąleną]

Po dłuższej przerwie Kunter Mocny znów pojawił się w Michasiu. Potwierdzam wysokie walory smakowe tego piwa - jest esencjonalne i ma porządną goryczkę, co mnie akurat bardzo odpowiada. Ostatnimi czasy z mocnych piłem Hubala (z tego samego browaru) i porównanie wypada na korzyść Kuntera Mocnego, który jest po prostu treściwszy i ciekawszy, a do tego kosztuje tyle samo, choć jest w większej (tzn. normalnej półlitrowej) butelce. Do tego butelka jest zwrotna (w przeciwieństwie do Hubala).

[Wujcio_Shaggy]

Kolejne ciekawe piwo z Grudziądza, tym razem mocne.
Nalane do kufla najlepiej prezentuje się pod względem koloru: średniociemny bursztyn, przyjemny dla oka. Dla odmiany piana nie prezentuje się prawie wcale: po nalaniu około centymetrowa warstwa gęsto upchanych drobnych banieczek zmienia się w krótkim czasie w obrączkę - i ta już trwa do końca.
Nasycenie mogłoby być lepsze, widoczne nieliczne leniwe bąbelki - winno być ich trochę więcej.
Zapach wyraźnie słodowy, z lekkim aromatem chmielu, ale niezbyt porywający, coś w nim drażni.
Alkohol w smaku niewyczuwalny, wyraźna słodkawość, dobrze zrównoważona przyjemną goryczką - pije się przyjemnie, bez efektu przesłodzenia. Osobiście nie przepadam za słodyczą w piwie, ale w tym przypadku mi ona nie przeszkadza.
Opakowanie - butelka 0,5 l, wzornictwo etykiet podobne do innych "Kunterów", poprawne; nadmiar czerwieni trochę przeszkadza, zacierając obraz.

Moja ocena: [3.6]

[bury_wilk]

Całkiem ciekawa propozycja. Kolor niebrzydki, jasno bursztynowy. Piana niestety od koloru odstaje, głównie jeśli chodzi o trwałość. Po za tym jest drobnopęcherzykowa, biała, ale niezbyt wysoka. Nasycenie przyzwoite, ale nie doskonałe. Pęcherzyki duże, w ilości średniej. Zapach nie bardzo intensywny, chmielowy, z nutą słodową. Smak dobry, lżejszy niż mogłoby się wydawać po nastawieniu na piwo mocne. Dominuje goryczka, za nią idzie chmiel i lekka słodowość. Opakowanie przyzwoicie średnie, zwraca uwagę kolorystyką, ale na pewno nie kładzie na kolana.

Moja ocena: [3.5]

[Borysko]

Kolejne piwo z mojego zapasiku wyrobów Grudziądza. No to chlup!
Na początek pianka: typowa dla Grudziądza - drobnopęcherzykowa, gęsta, bielutka i dosyć trwała. Dalej kolor - za jasny jak na ten ekstrakt, ale na tle konkurentów wypada w normie. Zapach, no cóż. Można lepiej. Słaby, raczej chmielowy, ale niezbyt przyjemny. Pojawiają się jakieś ostre nutki, których nie umiem opisać, ale wiem, że ich być nie powinno.
W smaku znowu elementy typowe dla Grudziądza, czyli ten obcy, nieprzyjemny posmak metaliczno-chemiczny. Ale większa zawartość ekstraktu i alkoholu go maskuje, więc jest lepiej niż w słabszych piwach tego browaru. Daje się też wyczuć nutki słodowe i goryczkę chmielową. Na plus zaliczam mu wytrawność smaku (w przeciwieństwie do występującej u konkurencji tendencji do robienia mocnych słodkich ulepków). Nasycenie w porządku. Opakowanie ani piękne ani brzydkie, słowem absolutny standard.
Podsumowując, raczej kiepskie piwo mocne. Pewne zalety (piana, wytrawność smaku) przesłania typowy dla Grudziądza ostry posmaczek i aromaty.

Moja ocena: [2.625]

[bax4]

Jak sie robi ludzi w konia z markami piwa ????

Witam !!!!

Akurat mialem okazje kiedys pracowac w Browarze w Grudziadzu i tak sobie czytam i musze wszystkich sprostowac;

1. Jak byscie wiedzieli w jakich warunkach produkowane jest te piwo to zareczam zaden nie wzialby tego do ust.

2. Jezeli chodzi o ocene piwa typu czy to Rotmistrz Mocny,Kunter Mocny i inne to widzialem osobiscie ze zmieniane sa tylko Etykiety !!!!

Chodzi mi o to ze piwo dzieli sie na Mocne i tzw Slabe , jak np rozlewane bylo mocne to kilka razy po prostu tylko zmieniano Etykiete z nazwa piwa.

Dlatego nie rozumie jak czytalem opisy "fachowcow" jak oni oceniaja np Kunter Mocny od Rotmistrza Mocnego czy Tancowane jak to jest po prostu takie same piwo !!!!!!

Podr Andrzej

[ART]

Witam !!!!

Akurat mialem okazje kiedys pracowac w Browarze w Grudziadzu i tak sobie czytam i musze wszystkich sprostowac;

1. Jak byscie wiedzieli w jakich warunkach produkowane jest te piwo to zareczam zaden nie wzialby tego do ust.

2. Jezeli chodzi o ocene piwa typu czy to Rotmistrz Mocny,Kunter Mocny i inne to widzialem osobiscie ze zmieniane sa tylko Etykiety !!!!

Chodzi mi o to ze piwo dzieli sie na Mocne i tzw Slabe , jak np rozlewane bylo mocne to kilka razy po prostu tylko zmieniano Etykiete z nazwa piwa.

Dlatego nie rozumie jak czytalem opisy "fachowcow" jak oni oceniaja np Kunter Mocny od Rotmistrza Mocnego czy Tancowane jak to jest po prostu takie same piwo !!!!!!

Podr Andrzej

no cóż - to tylko źle świadczy o browarze.

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, ciut ciemneijszy od pilsowego, czyli w sam raz na ten ekstrakt. [4]
Piana: Wysoka i gęsta, grube bąbelki ładnie mieszają się z drobnymi. Jest trwała, długo utrzymuje się porządną, grubą kołderką. [4.5]
Zapach: Silny, głównie alkoholowy. Jest w nim coś takiego nieprzyjemnego, odrzucajacego, co ciężko zdefiniować. [2.5]
Smak: Snak ciężki, słodkawy, gorzkawy. Bardziej pasowałby mi do piw mocnych w okolicach 15-16 Blg. Sytuacji nie ratuje silna słodowosć.
Ogółem pije się bez problemó, ale też bez fajerwerków. Browar mógłby sporo poprawić w tym piwie. [3]
Wysycenie: Dobre. [4]
Opakowanie: Kolorystyka czerwono-czarna, wg mnie doskonale pasująca do piwa mocnego. Etykieta bez zbędnych elementów, gustowna, czytelna. Na kontrze podana zawartość ekstraktu, za co plus. Do tego niebrzydki firmowy kapselek. [4]
Uwagi: Piwo zakupione w sklepiku przybrowarnym przez Borysko. Dzięki!
Ekstrakt zjechał do 14,1%, a zawartość alkoholu do 7,0%.

Moja ocena: [3.125]

[bax4]

Po pierwsze nie jest to piwo produkowane w Grudziadzu, tu juz sie nie gotuje piwa tylko rozlewa piwo niewiadomego pochodzenia do butelek i dodaje etykiety ze jest z Grudziadza.
Po prostu przyjezdza cysterna z piwem i przetaczaja piwo do tankow( wiem na 100% ze tak sie dzieje).
Aby bylo jeszcze ciekawiej jest to info sprawdzone na 1000% wlasciciele browaru robia taki manewr ze do tego piwa dolewaja bezszczelnie wody miejskiej !!!
Nie znam proporcji ile tej wody ale wiem to od pracownikow Browaru.
Ja juz tego GOWNA nie bior do ust od tej chwili jak sie dowiedzialem ( marzec 2005).
Pozdr Smacznego

[Samoglow]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jak to u Grudziądza - odpowiednie do Voltarzu. Jaśniejszy bursztyn, przejrzysty, bardzo fajny. [5]
Piana: Dość drobna, niewielka i dość szybko opada. Pozostawia tylko mały pierścień dookoła sklanki. [3.5]
Zapach: Raczej intensywny, z małą naleciałością charakterystyczną dla Rotmistrza Mocnego - taki nieświeży. Bardziej słodowy niż chmielowy. [3.5]
Smak: Ze smakiem podobnie jak z zapachem. Mało chmielu, goryczka średniej wielkości, posmaczki Rotmistrzowe. Można wypić, ale już chyba Grudziądzkie Dobry Specjal jest lepszy. [3.5]
Wysycenie: Dość słabe, nawet jak na mocniaka. Powinno być sporo więcej. [3]
Opakowanie: No wreszcie podano ekstrakt! Wszystko jak należy. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.625]

[zAjkA]

Pierwsza charakterystyczna rzecz która da się odczuć to typowy dla Grudziądza posmak a raczej goryczka. Kolor ciemno złoty. Piana opada momentalnie aczkolwiek pozostaje pierścień dookoła szklanicy. Wysycenie jak dla mnie zbyt duże. Etykieta całkiem spoko. Reasumując przyzwoite piwo na jesienne wieczory. Zakupione w Piwach Świata.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny, dorodny herbaciany. Przystoi piwom mocnym. [4]
Piana: Dość rzadka, drobna, kremowobiała, nieliczne większe bąble. [3]
Zapach: Lekkokwaskowata goryczka, zza niej wychyla się słód. Nie czuć mocy. [3.5]
Smak: Oooo..., tu czuć moc. I tę lekkokwaskowatą goryczkę, i ten słód. [3]
Wysycenie: Spore, piwo pracuje. [4]
Opakowanie: Ładne, dość eleganckie. Kapsel browaru. Wszystko czerwon-złoto-czarne, dość stonowane. Czytelne. pełne info. Może to nostalgia, ale mnie się podoba. [4.5]
Uwagi: Ech, szkoda...

Moja ocena: [3.35]