Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Drożdże firmy White Labs

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • piwochłon
    Member
    • 04-2003
    • 71

    Drożdże firmy White Labs

    Ostatnio kupiłem płynne drożdże White Labs w sprzedaży wysyłkowej od firmy Hop And Grape (www.hopandgrape.co.uk). Mają tam około 30 gatunków tych drożdży, do różnych rodzajów piwa. Wypróbowałem i jestem bardzo zadowolony - piwko wyszło lepiej niż na drożdżach suchych. Cena jest według mnie atrakcyjna - 5 funtow za fiolke 35 ml (taka fiolka może wystarczyć na długo przy umiejętnym używaniu). Koszty przesyłki pięciu fiolek wyniosly nieco ponad 3 funty.
    Można też kupić te drożdże bezpośrednio u producenta w USA, gdzie jest jeszcze większy wybór, ale oczywiście wysyłka będzie wowczas droższa.
    W firmie Hop And Grape można kupić rownież inne komponenty do warzenia piwa
    Piwochłon
  • burar
    Senior
    • 09-2003
    • 238

    #2

    Jest trochę drożdży do wyboru, ale jeszcze tam nie kupowałem.
    Grodziski Browar Domowy

    Comment

    • michalh
      Senior
      • 12-2002
      • 284

      #3
      Odp: Drożdże firmy White Labs

      piwochłon napisał(a)
      ...(taka fiolka może wystarczyć na długo przy umiejętnym używaniu). ..
      Ciekawi mnie ten temat -
      Jak ją 'umiejętnie' stosujesz?
      Czy można otworzyć fiolkę i zużywac po trochu? Drożdże się nie zepsują?

      Comment

      • piwochłon
        Member
        • 04-2003
        • 71

        #4
        Ja tak właśnie robię - odlewam trochę i rozmnażam a resztę zostawiam w lodówce. Wylot fiolki traktuję płomieniem zapalniczki dla sterylizacji. Nie jestem pewien czy drożdżom to nie szkodzi, ale jak dotąd nie odnotowałem spadku jakości piwa w miarę zużywania fiolki
        Piwochłon

        Comment

        • michalh
          Senior
          • 12-2002
          • 284

          #5
          Dalsze pytania
          Jak długo można trzymać taką otwarta fiolkę w lodówce?
          Ile drożdzy odlewasz do rozmnażania - czyli na ile warek wystarcza fiolka?

          Comment

          • piwochłon
            Member
            • 04-2003
            • 71

            #6
            michalh napisał(a)
            Dalsze pytania
            Jak długo można trzymać taką otwarta fiolkę w lodówce?
            Ile drożdzy odlewasz do rozmnażania - czyli na ile warek wystarcza fiolka?
            Producent określa trwałość tych drożdży na 6 miesięcy - myślę, że szczelnie zakręcona fiolka powinna w lodówce conajmniej tyle wytrzymać. Ostatnio używałem drożdży z fiolki otwartej w czerwcu i piwo wyszło bez zarzutu.
            Ja do jednej warki uzywam 1/5 zawartości fiolki. Taka a nie inna ilość wynika z mojej częstotliwości warzenia i teoretycznej trwałości drożdży (chodzi o to, żeby zużyć całą fiolkę w ciągu 6 miesięcy). Drożdże wlewam do 100 ml brzeczki (właściwie wody z dodatkiem suchego ekstraktu), a po jednym dniu przelewam to do ok. 700 ml brzeczki. Po kolejnym dniu takie drożdże nadają się do użycia. Nie wiem czy to właściwa procedura, ale piwo jakoś wychodzi
            Piwochłon

            Comment

            • Makaron
              Senior
              • 08-2003
              • 2107

              #7
              Na forum czytałem sposoby na tworzenie skosów z drożdzami. Ten sposób ponoć umożliwia utrzymanie szczepu drożdzy teoretycznie w nieskończoność.
              Właśnie dzisiaj bawiłem się w zrobienie skosów według opisu, jaki sobie przetłumaczyłem ze strony http://www.realbeer.com/spencer/yeast-culturing.html. Narazie wszystko działa według opisu. To może być wspaniały sposób na wymiane trudno dostępnymi szczepami oraz na długotrwałe przechowywanie danego szczepu. Oczywiście jeśli komuś chce się bawić w małą hodowle. Dużo mniej pracochłonne jest oczywiście użycie drożdzy suchych z paczki
              Ale w polsce jest niestety jeszcze bardzo mały wybór takowych.
              Last edited by Makaron; 04-11-2003, 18:37.
              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

              Comment

              • pawcio1
                Senior
                • 03-2003
                • 363

                #8
                Makaron napisał(a)
                Na forum czytałem sposoby na tworzenie skosów z drożdzami. Ten sposób ponoć umożliwia utrzymanie szczepu drożdzy teoretycznie w nieskończoność.
                To chyba nie zupełnie tak, każde kolejne pokolenie drożdzy sie degeneruje.Po jakimś czasie okazuje się że efekty ich pracy są dostrzegalnie inne.
                Inaczej jaki sens miałoby kupowanie przez browary świerzych drożdzy w Instytutach??
                Propagowałyby bez końca partie zakupione wcześniej.
                Z tymi drożdzami to nie takie proste , w kraju nikt ich nie robi a w Europie tylko w 2 miejscach

                Comment

                • Makaron
                  Senior
                  • 08-2003
                  • 2107

                  #9
                  Dlatego napisałem teoretycznie. Wiem ,że po jakimś czasie występują mutacje, ale czy ta degradacja drożdzy następuje naprawde tak szybko? Czy ktoś sprawdził ile razy można przeszczepiać skos, bez wyraźnej pogorszenia jakości drożdzy??
                  Last edited by Makaron; 04-11-2003, 19:42.
                  "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                  Comment

                  • pawcio1
                    Senior
                    • 03-2003
                    • 363

                    #10
                    Makaron napisał(a)
                    Dlatego napisałem teoretycznie. Wiem ,że po jakimś czasie występują mutacje, ale czy ta degradacja drożdzy następuje naprawde tak szybko? Czy ktoś sprawdził ile razy można przeszczepiać skos, bez wyraźnej pogorszenia jakości drożdzy??
                    Ktoś napewno , tylko że my w domach nie mamy takiej możliwości , ja robię góra 3 warki na jednych drożdzach.
                    Pewno mógłbym więcej, ale nowe drożdze, to nie jest aż taki koszt, żeby na tym oszczędzać.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      Krzysiu
                      • 02-2001
                      • 14936

                      #11
                      Można więcej niż trzy, w warunkach domowych myślę, że można właściwie w nieskonczoność. Te "dostrzegalnie inne" efekty dotyczą identycznych piw, a trudno taki efekt osiągnąć w domu.
                      Dla mnie problemem jest przechowywanie. Drożdży odzyskuję sporo, więc sporo odzyskuję. Niestety, z powodu warunków domowych jestem zmuszony przechowywać je w lodówce ogólnodostępnej. Problem jest więc z miejscem i temperaturą. Takie odzyskane drożdże trzeba też odpowiednio traktować. Ja trzymam je w oryginalnym piwie, ale wyczytałem, że powinny być płukane, natleniane i dożywiane.Najdłużej trzymane drożdże miały cztery miesiące. Tylko raz doszło do zepsucia, ale nastąpiło to już w czasie fermentacji.

                      Comment

                      • michalh
                        Senior
                        • 12-2002
                        • 284

                        #12
                        Pytanie do hodowców drożdży:
                        Czy drożdże degenerują się pod wpływem czasu, czy 'ilości użyć'?
                        Przykładowo - jeżeli Pawcio mówi że max 3 warki na jednych drożdżach -to czy ma znaczenie odstęp czasowy między nimi?
                        Przykład:
                        Po kupieniu drogich drożdży płynnych (30-40PLN): jeżeli można wykorzystać drożdże z każdej butelki 3 razy, a butelek jest 40, do tego każda można trzymać 1-2 lata, to faktycznie te drożdże starczają na kilka dobrych lat. Zakładam że po wypiciu piwa część drożdży w butelce żyje (nawet po roku) i można je rozmnożyć.
                        Poruszam ten temat, bo chciałbym te drożdże zakupić i myślę na jak długo mi starczą.

                        Comment

                        • pawcio1
                          Senior
                          • 03-2003
                          • 363

                          #13
                          michalh napisał(a)
                          Pytanie do hodowców drożdży:
                          Czy drożdże degenerują się pod wpływem czasu, czy 'ilości użyć'?
                          Przykładowo - jeżeli Pawcio mówi że max 3 warki na jednych drożdżach -to czy ma znaczenie odstęp czasowy między nimi?
                          Przykład:
                          Po kupieniu drogich drożdży płynnych (30-40PLN): jeżeli można wykorzystać drożdże z każdej butelki 3 razy, a butelek jest 40, do tego każda można trzymać 1-2 lata, to faktycznie te drożdże starczają na kilka dobrych lat. Zakładam że po wypiciu piwa część drożdży w butelce żyje (nawet po roku) i można je rozmnożyć.
                          Poruszam ten temat, bo chciałbym te drożdże zakupić i myślę na jak długo mi starczą.
                          Co prawda nie jestem hodowcą drożdzy , ani zadnym innym hodowcą.
                          Drożdzy używam 3 krotnie, bo tak ogranicza mnie cykl produkcyjny.Jeśli w ciągu 3 m-cy zrobię 3 warki po 20-25 L, to wszystkie dostępne mi butelki mam zajęte.
                          Drożdze które wtedy mógłbym przechowywać ,czekały by na swoją kolej ok 3 m-cy (hipotetycznie)
                          Nie widzę potrzeby takiego przechowywania.
                          Codo odzysku z butelki i rozpropagowania IMO raczej nie popieram , małe szanse na sukces.Choć teoretycznie możliwe.
                          Ja to widzę tak ,jeśli zaczynasz z milionem drożdzy, a potrzebujesz ich setek miliardów, to znaczy że ilość namnozeń jest tak duża ,że ryzyko degeneracji szczepu jest też duże.

                          Comment

                          • michalh
                            Senior
                            • 12-2002
                            • 284

                            #14
                            Dzięki za odpowiedź, to brzmi sensownie - że drożdże degenerują sie faktycznie przez sam akt mnożenia, a nie przez czas czy ilość użyć. Każe ponowne użycie jest związane z mocnym namnożeniem drożdży, szczególnie przy odzysku z małych ilości, co powoduje degenerację. Teraz to rozumiem,
                            pozostaje po prostu spróbować.

                            Tak na marginesie - piwo z dzikich degeneratów też można zrobić, tyle że efekt jest nieprzewidywalny. Ciekawe czy u nas latają w powietrzu podobne drożdże to tych żyjących w Belgii. Osobiście lambików nie lubię.

                            Comment

                            • pawcio1
                              Senior
                              • 03-2003
                              • 363

                              #15
                              michalh napisał(a)
                              Tak na marginesie - piwo z dzikich degeneratów też można zrobić, tyle że efekt jest nieprzewidywalny. Ciekawe czy u nas latają w powietrzu podobne drożdże to tych żyjących w Belgii. Osobiście lambików nie lubię.

                              Podobało mi się przeczytane gdzieś określenie lambików.
                              "Że są to piwa zepsute w sposób artystyczny"
                              IMO dobrze że są zawsze to większy wybór.
                              A co do drożdzy latających w powietrzu, u nas są napewno inne.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎