Sulimar, Srebrny Kur

[Piwofil]

Piwo kupione w zgrzewce 8 x 0,33, inaczej nie sprzedają, przynajmniej w dyskoncie Plus. Alkohol 4,7%, ekstraktu brak.
Piwo cienkie, mimo ładnej piany, która utrzymuje się do końca i zostawia ślady na szklance, a na początku tworzy bardzo ładną koronę nie ma więcej zalet. Bardzo jasna barwa, bąbelki na początku tłumnie unoszą się do góry, z czasem jednak jest ich coraz mniej, aż znikają w zupełności. Smak jakiś taki nijaki, jak gazowana woda, goryczki zero, posmaków zero, w ogóle marnie, nic tylko pic i zapomnieć że się piło. Nie jest to jednak smak obrzydliwy, tylko zupełnie go nie ma.
Opakowanie nawet ładne, zielona butelka bezzwrotna, etykieta czarna z napisem srebny kur, niezbyt ładna, banalna.
Ogólnie piwo kiepskie, a ja mam jeszcze 7 sztuk do wypicia

[robox]

Kolega Złotego Kura z Łomży ?

[Piwofil]

Nie, to zupełnie inne piwo, tylko KUR jest zbierznością.

[Pepek]

Otrzymane wczoraj od sąsiada, a zakupił je w krapkowickim Plusie.
Kolor jak na cienkusza dość przyzwoity, jasnosłomkowy. Piała ładna, bialutka, drobno- i średniopęcherzykowa, utrzymuje sie dość długo i opada do kożuszka utrzymujacego się do końca picia. To duży plus tego piwa. Nasycenie CO2 przeciętne, choć wyczuwalne zwłaszcza na początku. Smak poniżej przeciętnej, słaba, niezadowalająca goryczka. Podobnie jest w zapachu - wręcz nijakim, w którym czuć śladowe nuty słodowe. Rozlane do bezzwrotnego zielonego bączka, wzór etykiety dość udany, lecz fatalnie wydrukowany, zwłaszcza kontra, kapsel emaliowany na czarno.
Jak dla mnie to takie sobie, no "słabe" piwo. Chyba bardziej do picia imprezowego (ta wyłączna sprzedaż na zgrzewki ) niż dla jakichkolwiek innych wrażeń.

Moja ocena: [2.4]

[burar]

Piwofil napisał(a)[/i]
Nie, to zupełnie inne piwo, tylko KUR jest zbierznością.

FCJP zbieżność