Gambrynus, Eksportowe Beczkowe Wyborne

[bleik]

Eksportowe Beczkowe Wyborne
Ekstrakt 12,5 % wag.
Alk. do 6,2 %
Piwo Jasne Pełne
Pasteryzowane
Opakowanie bączek 330 ml
Kolor ciemniejszy niż w Leżaku, piana gęsta drobnoziarnista utrzymuje się około 3 minut potem opada pozostaje obwódka do końca, dobrze nagazowane, smak pełny pozostaje dziwny posmak trudno mi go określić ale jest dośc ciekawy ,specyficzny, zapach chmielowy przyjemny , etykieta identyczna jak w leżaku różni się jedynie obwódką tu zielona, tam żólta a w mocnym czerwona , dość stonowana według mnie bardzo fajna, wydaje się "solidna" trochę jakby stylizowana na te z lat 60-70 Dla mnie mocne 4.

[becik]

nic dodać nic ująć, kwintesencja piwa, kolor jasno-bursztynowy, doskonałe nasycenie gazem, piana mocna, trwała osadza się na szklaneczce, w smaku doskonale scharmonizowane wszytskie elementy, chmielowy, leciutka goryczka, doskonale "wchodzi", a zapach - takiego dawno nie czułem, jakbym znalazł się w chmielowym raju, bardzo mocny, wybija sie ponad pucharek tak, że nie trzeba nosa wściubiać do szklanki + lekka woń słodowego aromatu.
Butelka bączek, etykieta może być, kapsle gładki, ale cóz to znaczy wobec tego co kryje w sobie to opakowanie. Zdecydowana 5
(zakupione w Blue City)

Moja ocena: [5]

[sloniatko]

Mnie też smakuje )

[lzkamil]

Następny prezent od Dzika z jego warszawskiego wypadu - dzięki!
Bączek 0.33 l, moje się nazywa Beczkowe Wyborne, nazwa najlepiej pasuje tutaj natomiast parametry (12.1/6.2) podchodzą pod Ciechana Wybornego. Bardzo proszę o aktualizację nazw
Kolor po prostu pilsowy, złoty, bez zarzutu (4)
Piana bardzo drobnobąbelkowa, kremowa, średnio trwała, zostawia dywanik (3.5)
Nasycenie mogłoby być lepsze (3.5)
Zapach wyraźny ale trochę niepokojąco kwaskowaty, z jakąś taką nieokreśloną nutą, chmiel i słód też da się wyczuć. Charakterystyczny, pewnie nie przypasi masowemu odbiorcy (4)
Smak - na początku ta sama nieokreślona kwaskowa nutka z przeplatającymi się słodowymi i goryczkowymi posmakami (4)
Opakowanie - bączek z prostą graficznie etykietą (3.5)
Fajne piwko, ciekawy charakterystyczny smak. Niektórzy moi znajomi by pewnie powiedzieli "takie wiejskie piwo" ale mi to absolutnie nie przeszkadza

Moja ocena: [3.725]

[bury_wilk]

Bardzo smaczne piwko i na dokładkę równe. Właściwie wszystkie składowe oceny na przyzwoitym, takim samym poziomie.
Kolor złoty, klarowny, nie za jasny.
Piana drobnoziarnista, gęsta, średniowysoka, po jakims czasie opada, ale zostawia trwałą kołderkę.
Nasycenie nie za duże. Pęcherzyki dtobne, akuratne.
Zapach przyjemny, chmielowo kwiatowy, średniointensywny.
W smaku gaz przyjemnie podszczypuje w język, goryczka delikatna, ale wyraźna, po przełknięciu zostaje miły posmak słodowy. Nachmielone w sam raz.
Etykietka zrobiona na starą, jest prosta, ale przy tym pomysłowa, elegancka i klimatyczna. Fajna.

Moja ocena: [4.025]

[kalifat]

Ocena z ARTomatu

Pierwsza to moja ocena piwna, więc proszę wybaczyć pewne niedociągnięcia merytoryczne.

Kolor: Kolor złocisty, jak dla mnie minimalnie za jasny.
Barwa nabiera świetnych refleksów, szczególnie patrząc pod ... zachodzące słońce (pojawia się wtedy coś koło bursztynu, lekkiego pomarańczu). [4]
Piana: Piana wysoka, dość szybko opada (może też dlatego, że wziąłem wąski kufelek), ale kożuszek pozostaje niemal do końca. [4]
Zapach: Naprawdę ciekawy. Ten zapach już trąca po otwarciu butelki i daje dość miłe wrażenie, że piwo będzie sympatyczne. Elementy chmielowe nieco zakwaszają zapach, ale element słodowy (delikatny, średniointensywny) zdaje się wyrównywać te kwaskowe aromaty. [4.5]
Smak: Przyjemne doznanie. Da się wyczuć zarówno delikatną goryczkę jak i słodowe ekstrakty. Nie wiem które przebijają, bo przy pierwszej butelce pozostawał słaby posmak goryczkowy, a przy drugiej (poźniejszej) już ten słodowy wyrównywał goryczkę i smak wzrósł do 4.5 [4]
Wysycenie: Ciut za słabe, niedogazowane, szczególnie jeśli ktoś nie spieszy się z jego wypiciem (mimo, ze to tylko 0.33l).
Rewelacyjnie gazuje w pierwszych kilku minutach. Gaz odrywa się od dna nie całą powierzchnią (silnie odgazowując nadmiar CO2), a wąskimi stróżkami. Przepiekny, niemal magiczny widok.
Niestety po paru minutach gazowanie słabnie, aż niemal całkowicie zanika. [4]
Opakowanie: Za bączka 4, ale etykieta po prostu Ciechanowska. Prosty wzór, mało kolorowy, dla statystycznego piwosza nieciekawy (za to 2) [3]

Moja ocena: [4.125]