Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browary Łódzkie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cocobango
    Senior
    • 04-2002
    • 818

    Browary Łódzkie

    Nie dawno kupowalem stare szklaneczki Browarów Łódzkich od pewnego kolekcjonera z mojego osiedla który podzielił się ze mną dość przykrymi przemyśleniami. Według tego co mówił ma lub miał jakieś kontakty z dyrekcją łódzkiego browaru i siedzi w branży spożywczej od lat, ale do rzeczy. Powiedział mi że Browary Łódzkie S.A. są zadłużone na parę milionów i pociągną jeszcze ze 2 lata góra, no chyba że znajdzie się jakiś strategiczny inwestor. Te informacje są nie oficjalne a jak wiadomo nieoficjalne informacje często się nie sprawdzają.
    Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
    Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
    HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ
  • breslauer
    Senior
    • 05-2002
    • 2690

    #2
    A strategicznym inwestorem stanie się pewnie CO, KP lub GŻ. "Strategię" tych grup znamy i wiemy, na czym ona polega ...

    Comment

    • Pinio74
      Senior
      • 10-2003
      • 3881

      #3
      breslauer napisał(a)
      A strategicznym inwestorem stanie się pewnie CO, KP lub GŻ. "Strategię" tych grup znamy i wiemy, na czym ona polega ...
      Na początek zniknie łódzki porter ... lepiej niech to się nie sprawdza...
      BIRRARE HUMANUM EST

      Comment

      • jerzy
        piwoholik
        • 10-2001
        • 4705

        #4
        Czyżbym miał nosa kupując niedawno skrzynkę tego portera na zapas?
        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

        Comment

        • bahtol
          słomiany zapał
          • 10-2002
          • 331

          #5
          Zasłyszałem nie dawno podobną informację o browarze Grybów. Piwo się nie sprzedaje. Leży w magazynach i traci ważność, a wszystkie wpływy kasują wierzyciele. To również informacja nieoficjalna, zasłyszana jednak od człowieka blisko związanego z dyrekcją browaru.
          =bahtol=

          Comment

          • Makaron
            Senior
            • 08-2003
            • 2107

            #6
            Pijmy piwa z małych browarów... tak szybko znikają
            "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

            Comment

            • Cocobango
              Senior
              • 04-2002
              • 818

              #7
              Te nie ciekawe wieści na temat B.Ł. trochę mnie zdziwiły. Wiem że firma raczej ma kiepski marketing, brak reklam a i dystrybucja po za woj. łódzkim jest do bani. Z drugiej jednak strony browar wprowadził parę nowych piwek, nawiązał współpracę z marketami (produkuje m.in."markeciaki"), w łódzkich sklepach pojawiły się firmowe lodówki z piwkami, w knajpach też jest więcej naszego piwka, pojawiły się parasole a na imprezach masowych browar zaczął rozstawiać swoje stoiska. Czyżby więc był to tylko przedśmiertelny podryw - oby nie.

              A strategicznym inwestorem stanie się pewnie CO, KP lub GŻ. "Strategię" tych grup znamy i wiemy, na czym ona polega ...
              Jeżeli chodzi o takich inwestorów to wolałbym aby "mój" browar stał się małym ale niezależnym producentem piwa, produkującym na potrzeby lokalnego rynku lub co najwyżej regionu. Ważne aby przetrwał przejściowe (mam nadzieję) trudności i w przyszłości przynosił zyski.
              Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
              Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
              HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ

              Comment

              • becik
                Senior
                • 07-2002
                • 14999

                #8
                Cocobango napisał(a)
                nawiązał współpracę z marketami (produkuje m.in."markeciaki
                Moim zdaniem rozpoczęcie współpracy z marketami i produkcja tanio szybko i byle jak świadczy tylko o obniżeniu lotów i szukaniu zbytu na siłę i byle gdzie.
                Sytuacja Łodzi jest jaka jest bo nie ma wypromowanej żadnej marki, która kojarzyłaby się jednoznacznie z lokalnym browarem, bo czy za taką markę mozna uznać Glob-a lub Jokera?
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • Cocobango
                  Senior
                  • 04-2002
                  • 818

                  #9
                  becik napisał(a)
                  (...)
                  Sytuacja Łodzi jest jaka jest bo nie ma wypromowanej żadnej marki, która kojarzyłaby się jednoznacznie z lokalnym browarem, bo czy za taką markę mozna uznać Glob-a lub Jokera?
                  Jocker od dość dawna już nie istnieje.
                  A co powiesz o Porterze lub o Mocnym Łódzkim, z rozmów zludzmi mieszkającymi w różnych miejscach wiem że te dwie marki kojarzą się z "naszym" browarem. Jednak nie ulega wątpliwości że marketing i reklama są raczej obce zarządowi B.Ł.

                  A jeśli chodzi o markeciaki to Okocim, Kiper, Belgia też się tym zajmują.
                  Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
                  Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
                  HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ

                  Comment

                  • becik
                    Senior
                    • 07-2002
                    • 14999

                    #10
                    Porter jest marką znaną ale stanowi tylko drobną część produkcji, uwaga powinna być skierowana przede wszystkim na piwo typu Pils czyli na takie na jakie jest największy popyt, tak jak kiedys było to np z Kaltenbergiem, od razu wiadomo, że była to Łódź.

                    Dla mnie każdy browar produkujący piwa dyskontowe rozmienia się na drobne, zdziwilo mnie to w przypadku Okocimia gdyż jest jedynym potentatem robiącym takie piwo.
                    Moim zdaniem każdy browar warzący dla marketów traci. Przede wszystkim na wizerunku
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • żąleną
                      Sojowe Oddziały Bojowe
                      • 01-2002
                      • 13239

                      #11
                      becik napisał(a)
                      Moim zdaniem każdy browar warzący dla marketów traci. Przede wszystkim na wizerunku
                      Raczej niewielki procent ludzi zwraca uwagę na to, z jakiego browaru jest dane piwo.

                      Comment

                      • kishar
                        Senior
                        • 10-2003
                        • 1691

                        #12
                        Według mnie traci tez ekonomicznie uzaleznia sie od wielkiego odbiorcy jest od niego coraz bardziej zależny a nie osiaga wielkiego zysku wystarczy spojrzeć przeciez na ceny piw supermarketowych.

                        Comment

                        • baklazanek
                          † 2014 Piwosz w Raju
                          • 08-2001
                          • 3562

                          #13
                          Warto wspomnieć o tym iż czasem markety czy inne wielkie rodzinne "świątynie" jednak ratują życie browarów. Gdyby nie one to browar w Głubczycach miał by spore problemy na rynku.
                          Choć oczywiście zgadzam się iż jest to rozwiązanie na krótką metę bo po co browar który produkuje tylko podrzędne piwa marketowe których nie da się pić. Na szczęście Głubczyce od czasu do czasu wypuszczą jakąś dobrą partię Braxa czy Hammera.

                          Comment

                          • becik
                            Senior
                            • 07-2002
                            • 14999

                            #14
                            żąleną napisał(a)
                            Raczej niewielki procent ludzi zwraca uwagę na to, z jakiego browaru jest dane piwo.
                            co nie zmienia faktu, że jeśli taka "ceratka" konsumentowi nie podejdzie to drugi raz po nią nie sięgnie; i nie zmienia faktu czy jest browar A czy B, spadek popytu i tak będzie i uderzy to w każdy browar który produkuje ten dany gatunek
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • żąleną
                              Sojowe Oddziały Bojowe
                              • 01-2002
                              • 13239

                              #15
                              Chodziło mi wyłącznie o śladową (moim zdaniem) stratę na wizerunku browaru robiącego piwo marketowe. Zakładając oczywiście, że faktycznie niewielki procent ludzi spojrzy na kontrę, gdy zobaczy na półce nowe tanie piwo lub po prostu napije się go i uzna za niedobre.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎