Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

U Kralé Ječmínka, Černý Anděl Tmavý Ležák 13°

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Kot Makawity
    • 08-2001
    • 8305

    U Kralé Ječmínka, Černý Anděl Tmavý Ležák 13°

    Cerny Andel (13)
    A to z kolei najlepsze piwo z minibrowaru U Krale Jecminka. Coś co nie ma swojego odpowiednika (a przynajmniej ja jeszcze na taki nie trafiłem). Smak to jakby połączenie z jednej strony stouta z jego „wytrawnością” i gorzkim smakiem z „normalnym” czeskim cernym piwem. Nie potrafię tego bardziej określić bo w tym piwie było dużo zharmonizowanych posmaków, jego zapach zaś był zapachem słodu. Bardziej delikatny niż np.: Guiness, a jednocześnie bardziej wytrawny od większości czeskich ciemnych piw. Piana – gruba czapa. Barwa piękna opalizująca czerń. Wszystko razem po prostu piwowarska poezja. Kiedy u nas uwarzą takie piwo?
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.
  • otvirak
    Senior
    • 04-2005
    • 764

    #2
    Czarne Anioły

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum Wyświetlenie odpowiedzi
    Cerny Andel (13)
    A to z kolei najlepsze piwo z minibrowaru U Krale Jecminka. Coś co nie ma swojego odpowiednika (a przynajmniej ja jeszcze na taki nie trafiłem). Smak to jakby połączenie z jednej strony stouta z jego „wytrawnością” i gorzkim smakiem z „normalnym” czeskim cernym piwem. Nie potrafię tego bardziej określić bo w tym piwie było dużo zharmonizowanych posmaków, jego zapach zaś był zapachem słodu. Bardziej delikatny niż np.: Guiness, a jednocześnie bardziej wytrawny od większości czeskich ciemnych piw. Piana – gruba czapa. Barwa piękna opalizująca czerń. Wszystko razem po prostu piwowarska poezja. Kiedy u nas uwarzą takie piwo?
    Zacznę od końca, czyli od (prostej w sumie) odpowiedzi na pytanie 'kiedy u nas'... Po prostu nigdy. A to ze względu na fakt, że 'piwowarska poezja' wypływa z szeroko pojętych doświadczeń kulturowych danej społeczności. Czesi mają je krańcowo inne od naszych. Byłem 'U Krale Jecminka' w weekend, który niestety już przeszedł do historii Powodzenie prostejovskiego mikrobrowaru ogromne - miejsce po południu trzeba zarezerwować co najmniej dzień wcześniej. Co do Czarnego Anioła... a w zasadzie Aniołów , to w smaku wyczuwałem nuty gorzkoczekoladowe i słodowe. Wytrawności mniej. Poezja... I to taka, którą rozumieją (prawie) wszyscy
    niepoprawny czechofil


    Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
    WISŁA MISTRZ!

    Comment

    • kopyr
      Senior
      • 06-2004
      • 9475

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otvirak Wyświetlenie odpowiedzi
      Zacznę od końca, czyli od (prostej w sumie) odpowiedzi na pytanie 'kiedy u nas'... Po prostu nigdy.
      Skąd ten pesymizm?
      blog.kopyra.com

      Comment

      • otvirak
        Senior
        • 04-2005
        • 764

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        Skąd ten pesymizm?
        To nie pesymizm. Po prostu nie jesteśmy narodem, dla którego piwo jest ważne kulturowo. Oczywiście mamy świetne piwa, tyle, że to relatywnie rzadkie zjawisko, a te piwa trafiają do wąskiej grupy hm... smakoszy. To tak, jak np. z Węgrami, dla których świętością jest wino (choć pewnie mają parę niezłych gatunków piwa). I tak, jak powiedzmy porównanie Polaków i Argentyńczyków. Obie nacje grają w piłkę nożną. Ale tylko dla Latynosów futbol jest religią
        niepoprawny czechofil


        Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
        WISŁA MISTRZ!

        Comment

        • darekd
          PremiumUżytkownik
          • 02-2003
          • 12118

          #5
          Jak to przeszedł do historii
          Byłem tam nie tak dawno i wszystko działało jak należy.
          A teraz właśnie u Jeczminka zaczynają się dni kuchni włoskiej!

          Proszę nie szerzyć defetyzmu!

          Comment

          • Pendragon
            Senior
            • 03-2006
            • 13949

            #6
            Weekend przeszedł do historii, nie Jecminek
            Ale też pierwsze skojarzenie takie miałem.

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            • kopyr
              Senior
              • 06-2004
              • 9475

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
              Jak to przeszedł do historii
              Darku - weekend, weekend przeszedł do historii.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • darekd
                PremiumUżytkownik
                • 02-2003
                • 12118

                #8
                Spanikowałem, sorry

                Comment

                Przetwarzanie...
                X
                😀
                🥰
                🤢
                😎
                😡
                👍
                👎