Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Drozdowo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Senior
    • 07-2002
    • 14999

    #31
    Drozdowo nie warzyło ani Dębowego ani Koszernego
    Last edited by becik; 05-03-2006, 14:08.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • sebool5
      Junior
      • 05-2008
      • 18

      #32
      a mogą leżeć na terenie tego browaru kapsle z tego browaru . Czy idzie sie dostać do wnętrza budynku ?? . Jeśli ktoś ma taką możliwość może znalazł by coś cennego dla birofilistyków .

      Comment

      • FortArt
        Junior
        • 12-2007
        • 28

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pivaria Wyświetlenie odpowiedzi
        I kolejne okazy - tym razem reklamy prasowe:
        Dorzucę i ja jedną


        z pytaniem cóż to za piwo simplex?
        Stare reklamy

        Comment

        • adamb71
          Member
          • 02-2010
          • 48

          #34
          Witam

          Jestem nowym uczestnikiem tego szacownego forum i tu chciałem wtrącić swoje trzy grosze. Temat zdaje sie dotyczył nowego browaru w Drozdowie. Późniejsze posty zjechały na browar Lutosławskiego a kolejne na temat jakie to piwo było.
          Temat Drozdowa nie jest tu zresztą wyjątkiem. Tacy uczestnicy (użytkownicy) forum jak Pan"Krzysio" tudzież "Cooper" czy "Leonpraga","Piwowar" czy inni Panowie ,ktorych nickow nie sposob tu wzmieniac naprawde wiele , bardzo wiele wnosza do tego forum i czyta sie ich wypowiedzi z nieukrywanym szacunkiem( poklon do samych kolan). Tylko co nastepuje potem : wiem gdzie to jest, pilem tam piwo, nie pamietam jak smakuje ale pilem,a moze to nie bylo tam moze 3 km dalej nie pamietam..

          Stad moj apel plznie do niektorych forumowiczow: nie potrafisz nie pchaj sie na afisz.
          Bo pisac zeby pisac to wiadomo sztuka dla sztuki.

          Pozdrawiam

          Comment

          • Piwowar
            Senior
            • 05-2001
            • 2542

            #35
            z pytaniem cóż to za piwo simplex?
            Piwo SIMPLEX kojarzy mi się z piwem zwyczajnym, ale mogę się mylić.
            Last edited by ART; 28-07-2010, 17:21.
            Archiwum piwne

            Poznaj
            http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
            Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
            Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

            Comment

            • dudus
              Junior
              • 03-2009
              • 2

              #36
              Piwo było nawet dobre,higiena taka sobie.
              Właściciel zbankrutował chyba dlatego że maszyny były stare i pracowały na słowo honoru przeważnie,oczywiście w tej nowszej wersji browaru

              Comment

              • Pankracy
                Senior
                • 10-2007
                • 2767

                #37
                Makieta browaru Lutosławskich w Drozdowie.
                (ze zbiorów Muzeum Przyrody w Drozdowie)

                Last edited by Pankracy; 28-06-2012, 20:12.

                Comment

                • darekd
                  PremiumUżytkownik
                  • 02-2003
                  • 12118

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pankracy Wyświetlenie odpowiedzi
                  Makieta browaru Lutosławskich w Drozdowie.
                  (ze zbiorów Muzeum Przyrody w Drozdowie)

                  http://tuwy.pl/img/opisy/11698/545.jpg
                  Być może Roman Dmowski (który zresztą zmarł w Drozdowie i kumplował się z Lutosławskimi) raczył się tym piwem, kiedy szkicował plany Wielkiej Polski. No i oczywiście
                  również dla kompozytora Witolda Lutosławskiego to piwo mogło być inspiracją

                  Comment

                  • gramak
                    Senior
                    • 08-2012
                    • 267

                    #39
                    Głównym problemem "nowego" piwa drozdowskiego (dzisiaj być może uznalibyśmy to za pozytyw) był brak pasteryzacji, a w związku z tym krótki termin przydatności. (po dwóch tygodniach nadawało się już tylko do zlewu) Wykluczało to szerszą dystrybucję (chociaż wiem, ze było sprzedawane w Warszawie) a więc sprzedawano je w Łomży i okolicach, gdzie dominował rodzimy browar, po którym wiadomo było czego się spodziewać. (tak na marginesie był to czas wysypu piw koszernych) Kolejnym minusem było to, że każda warka mogła być diametralnie inna. Nigdy nie wiedziałeś na co trafisz... Niby bez ryzyka nie ma zabawy, ale to nie przy tej okazji . Pamiętam siermiężne etykiety i to że drozdowskie rozlewano tylko w bączki. Szkoda, że firma padła. Dzisiaj robiłaby furorę jako mały browar regionalny, bazujący na tradycji Lutosławskich. Może kiedyś...
                    http://www.ohbeautifulbeer.com/

                    Comment

                    • kloss
                      Senior
                      • 03-2003
                      • 2526

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gramak Wyświetlenie odpowiedzi
                      Pamiętam siermiężne etykiety i to że drozdowskie rozlewano tylko w bączki.
                      Akurat ja kilkakrotnie kupiłem piwo drozdowskie w półlitrówkach typu Europa, a w bączkach nigdy nie spotkałem.Etykiet bynajmniej nie uważam za siermiężne. Miały prostą, ale czytelną grafikę.

                      Comment

                      • sopista
                        Senior
                        • 01-2003
                        • 1747

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss Wyświetlenie odpowiedzi
                        Akurat ja kilkakrotnie kupiłem piwo drozdowskie w półlitrówkach typu Europa, a w bączkach nigdy nie spotkałem.Etykiet bynajmniej nie uważam za siermiężne. Miały prostą, ale czytelną grafikę.
                        Rozlewali zarówno w butelki 0,5 l jak i w bączki.
                        Last edited by sopista; 24-09-2012, 09:12.

                        Comment

                        • gramak
                          Senior
                          • 08-2012
                          • 267

                          #42
                          Co do etykiet to kwestia gustu. W kwestii butelek zaś wygląda na to że rynek lokalny obsługiwany był bączkami, a wielki świat półlitrówkami. Ja u siebie flaszek 0,5 nie pamiętam. (co nie znaczy że ich nie było, bo wszak czas płynie i demencja być może zaczyna pukać do drzwi )
                          http://www.ohbeautifulbeer.com/

                          Comment

                          • gaz4
                            Senior
                            • 04-2009
                            • 192

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gramak Wyświetlenie odpowiedzi
                            Co do etykiet to kwestia gustu. W kwestii butelek zaś wygląda na to że rynek lokalny obsługiwany był bączkami, a wielki świat półlitrówkami. Ja u siebie flaszek 0,5 nie pamiętam. (co nie znaczy że ich nie było, bo wszak czas płynie i demencja być może zaczyna pukać do drzwi )
                            Ja pamiętam były w Łomży i półlitrówki w butelce typu Europa, a piwo było dość popularne pamiętam całe moje osiedle to piło, szkoda że wtedy jeszcze nie mogłem go spróbować

                            Comment

                            • gramak
                              Senior
                              • 08-2012
                              • 267

                              #44
                              A więc jednak demencja. Przykro...
                              http://www.ohbeautifulbeer.com/

                              Comment

                              • dadek
                                Senior
                                • 09-2005
                                • 4538

                                #45
                                Ja z racji koneksji rodzinnych (w browarze) często bywałem w Łomży gdy jeszcze tam warzono pyszne piwa (teraz to już tylko do rodziny zaglądam). Pamiętam, że w latach 90-tych piwa z Browaru Drozdowo były dość łatwo dostępne w Łomży i często je kupowałem. Nie spotkałem go nigdy w bączkach, a zawsze w 0,5 l europach i nie było z nim specjalnych problemów ze świeżością bo było w trzech rodzajach (na cztery dostępne) utrwalane przez mikrofiltrację. Ich smaki wspominam jako całkiem dobre. Co było ciekawostką to wszystkie z tych piw były dość mocne (ekstrakt 14-16°Blg), a Drozdowskie Wiśniowe było chyba pierwszym "smakowym" jakie kiedykolwiek piłem.
                                Last edited by dadek; 12-10-2012, 16:36.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎