Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Leyerth, Urthel Samaranth Quadrium

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Borysko
    Senior
    • 02-2004
    • 1144

    Leyerth, Urthel Samaranth Quadrium

    Najpotężniejsze piwo z z tego browaru. Qaudrium oznacza krok dalej od tripela... dodam, że zawartość alk. wynosi 11,5% przy gęstości początkowej 25 Blg (!). Warzone ze słodu pilzneńskiego, pale oraz carapilsa. Chmielone goryczkowo Magnum a aromat to Saaz.
    Po nalaniu tworzy się zwarta biała piana, która utrzymuje się warstewką do końca picia. Kolorek bursztynowy, w kierunku pomarańczowego. Nagazowanie po belgijsku - silne, CO2 przyjemnie poszczypuje w język.
    Zapach jest przeogromny, a do tego wspaniały. Na pierwszy plan wybijają się leśne owoce, wyczuwam też nuty chmielowe. Pozostałych aromatów nie sposób wyliczyć i nazwać. Już samym wąchaniem można się nacieszyć. To chyba jest najlepiej pachnące piwo typu klasztornego, jakie próbowałem.
    Smakowanie takiego trunku kojarzy mi sie jedynie z dobrą brandy. Taka gęstość początkowa jest absolutnie niewyczuwalna, treściwość piwa oceniam jako średnią. Smak to wspaniała harmonia tworzona przez wyrazistą goryczkę, słodowość, smak chmielu i nuty alkoholowe. Po prostu doskonałość. Po przełknięciu alkohol przyjemnie rozgrzewa przełyk, ale robi to w stylu godnym koniaku. Posmak jest niesłychanie długi i "wielowarstwowy", gdyż kolejne smaki pojawiają się a następnie ustępuja miejsca innym. Piękne wrażenie.
    Opakowanie doskonałe: bączek, etykieta bardzo estetyczna z mordką skrzata, kapsel zawiera nadruk z wizerunkiem tegoż osobnika.
    Podsumowując mogę jedynie napisać, że trunek wart każdej złotówki na niego wydanej. Bogactwo doznań wizualno-zapachowo-smakowych nawet jak na belgijskie piwo jest zaskakujące.
  • Borysko
    Senior
    • 02-2004
    • 1144

    #2
    Dodam jeszcze fotkę i to, że piwo to idzie w głowę równie potężnie, jak smakuje i pachnie.
    Attached Files

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      Chmielowisko.pl
      • 06-2004
      • 6310

      #3
      Zdecydowałem się wziąć ten rarytas do domu "na wynos" z Peronu 6. O cenie wolę zapomnieć
      Opakowanie bardzo fajne, dopracowane i z pomysłem.
      Co do koloru, to zgodzę się z Boryskiem. Dodam jeszcze akcenty miedziane
      Piany dużo i jest ona trwała.
      Zapach unosi się pół metra nad pokalem. Czuję toffi i owoce oraz trochę chmielu. Później nutki cytrusowe. Tyle że jest to kliniczny przypadek belgijskiego klasztorniaka - ciężko rozkładać zapach na czynniki, bo jest zbyt złożony.
      Podobnie zresztą ze smakiem. Nigdy jeszcze nie piłem aż tak ekstraktywnego piwa i jest to niezapomniane przeżycie dla kubkó smakowych Smak jest bardzo złożony, rozgrzewa miłym alkoholowym ciepełkiem (ale zgodzę się z Boryskiem, że bardziej w stylu koniaku czy brandy), a potem rozlewa się mnóstwem estrowych nutek. Są owoce leśne, są cytrusy, jest chmiel, jest karmelowość i słodowość...
      Też nie żałuję sumy jaką wydałem na to piwo i pozostaje mi po raz kolejny pozazdrościć Belgom...

      Comment

      • Dreamer
        Senior
        • 05-2003
        • 1576

        #4
        W zupełności przychylam się do powyższych opinii. Jakiś czas temu miałem okazję próbować wszystkie cztery typy Urthela (zielony, niebieski, szary i brązowy), i wszystkie cztery mnie oczarowały (do tego stopnia, że nie mogłem oprzeć się małemu plagiacikowi w avatarze ).
        Tak złożone kompozycje smakowe znałem dotąd właściwie tylko u trapistów (sam zapach, moim zdaniem, trapiści mają ciut lepszy). Pomimo wysokich cen, piwka warte są każdej wydanej złotówki.
        Blog: Piwna Brytania

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          Chmielowisko.pl
          • 06-2004
          • 6310

          #5
          Już jakiś czas temu zauważyłem, że Twój awatar przypomina mi kapselek który wcześniej widziałem na butelce kupowanaj przez Borysko.
          Nie wiem jak z pozostałymi trzema, ale Quadrium spokojnie może być stawiany obok autentycznych trapistów. Poza znaczkiem autentyczności, niczego mu w porównaniu z nimi nie brakuje.

          Comment

          • lzkamil
            kierowca bombowca
            • 01-2003
            • 3611

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer
            nie mogłem oprzeć się małemu plagiacikowi w avatarze
            Z Holandii przywiozłem jeszcze "koźlaka" z tego browaru. Dreamer, od razu rozpoznałem Twój portret jak zobaczyłem etykietkę
            Lepszy jabol pod okapem
            niż GŻ, CP i KP !


            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

            Comment

            • lzkamil
              kierowca bombowca
              • 01-2003
              • 3611

              #7
              No i w końcu dorwałem tego poczwórniaka.
              Ciemnobursztynowe, mętne jak należy, dosyć mocno nagazowane, piana prawdziwie belgijska mimo 11.5 konia.
              Potężny aromat, owocowy, winny, drożdżowy i najwyraźniej cosik podwędzany.
              W smaku wszystko to samo co w zapachu, wędzona nutka się potwierdza, w późnym posmaku jeszcze silniejsza, wolty tylko minimalnie wyczuwalne, pycha, wchodzi jak przecinak. Odkryłem w miarę regularnie zaopatrzone źródełko tego piwa, będę często powtarzał
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • MarcinKa
                Senior
                • 02-2005
                • 2729

                #8
                Piwo kupione w Krakowie w Gambrynusie (galeria Kazimierz). Butelka 0,33l (bączek). Moc 11,5%, ekstrakt? Zapach bardzo ładny. Łagodny i intensywny. Drożdżowo chlebowy, kompletnie nie czuć alkoholu. Piana bardzo szybko rośnie. Musiałem delikatnie nalewać do kufla 0,5l żeby się zmieściło. Koloru lekko kawowego. Pojawiają się jednak grube bąble i opada dość szybko do 1,5 – 1cm. Na tym poziomie długo się trzyma. Pod koniec mały kożuszek. Kolor bardzo mocnej herbaty, a właściwie esencji samej, akcenty miodowe, lekko mętne (na dnie pozostał osad jak po pszenicy). Smak: ciężki oleisty syrop. W smaku dominują nuty słodowe, takie jakby chlebowe, może drożdżowe i alkohol. Łagodny słód z alkoholem jest idealnie zrównoważony. Po przełknięciu posmak słodowo alkoholowy przez chwilę się trzyma po czym całkowicie znika i wyczuwa się wtedy w ustach leciutką goryczkę. Pierwszy raz spotykam się z takim alkoholem. Tak mocny, czuć go, ale nie otrzepuje i w ustach nie zalega długo. Idealnie prześlizguje się z ust do żołądka, grzeje przełyk i nie pozostawia śladu „jak ślimak”. Nagazowanie niskie, tylko na początku wyraźnie wyczuwalne. Opakowanie bardzo fajne, śmieszna etykieta i kapsel (patrz awatar kolegi Dreamera). Oceniam to piwo na +4 (1 – 6). Właściwie nie mam do czego go porównać. Nasze 10% to co innego. Raz kosztowałem EKU 28 ale to było dawno temu i tylko jakiś łyczek, no i tu mamy górną fermentację. Jednym zdaniem: smakowało mi jak bardzo mocny Stout pozbawiony wszelkich kawo i palonośći. Skojarzenia z brandy również miałem.
                Last edited by MarcinKa; 07-06-2006, 11:13.
                To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                Comment

                • Ciupaga
                  Member
                  • 10-2008
                  • 79

                  #9
                  Dziwna objętość.

                  Piłem wczoraj ten rarytas. Co do smaku i zapachu - cóż można dodać po przeczytaniu postów powyżej - toż moje kubki smakowe chyba mniej rozwinięte i nie wiem czym godny pić coś takiego - ale dostałem od przyjaciela.

                  Zdziwiła mnie natomiast dziwna objętość butelki podana w uncjach - 11,2 FL.OZ. Z ciekawości przeliczyłem i dla zainteresowanych podaję, że jest to około 0,318 l.
                  Bywajcie Piwożłopy!

                  Comment

                  • Latarnik
                    Premium Lamplighter
                    • 06-2004
                    • 4996

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ciupaga Wyświetlenie odpowiedzi
                    11,2 FL.OZ. Z ciekawości przeliczyłem i dla zainteresowanych podaję, że jest to około 0,318 l.
                    A jak Ty to liczyłeś? Bo wg przelicznika US fluid ounce wychodzi nieco ponad 331ml
                    Kalkulator:
                    Fluid Ounce to Milliliter Conversion Calculator, Conversion Table and How to Convert.
                    5400 kapsli z wypitych piw
                    874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
                    "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
                    https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
                    Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
                    https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

                    Comment

                    • Ciupaga
                      Member
                      • 10-2008
                      • 79

                      #11
                      Dziwna objętość.

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedzi
                      A jak Ty to liczyłeś? Bo wg przelicznika US fluid ounce wychodzi nieco ponad 331ml
                      Kalkulator:
                      http://calculator-converter.com/fl_o...illiliters.php
                      W Wikipedii znalazłem, że 1 uncja objętości (fl oz) = 28,41 cm³ a potem mam nadzieję, że nie pomyliłem się w obliczeniach (nadmieniam, że tego Urthela spożyłem dzień wcześniej ).
                      Bywajcie Piwożłopy!

                      Comment

                      • Latarnik
                        Premium Lamplighter
                        • 06-2004
                        • 4996

                        #12
                        Na wielu piwach są podane jednocześnie obie jednostki:

                        11,2 fl. oz. (330ml)
                        12 fl. oz. (355ml)
                        5400 kapsli z wypitych piw
                        874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
                        "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
                        https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
                        Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
                        https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

                        Comment

                        • Ciupaga
                          Member
                          • 10-2008
                          • 79

                          #13
                          Odkryłem skąd bierze się ta niewielka różnica. Są dwa rodzaje uncji: zwykła ("imperialna") oraz amerykańska.

                          Nie wiem, którą z nich miał na myśli producent. Pokomplikowali trochę, nie lepiej w litrach jak u nas?
                          Bywajcie Piwożłopy!

                          Comment

                          • Latarnik
                            Premium Lamplighter
                            • 06-2004
                            • 4996

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ciupaga Wyświetlenie odpowiedzi
                            Nie wiem, którą z nich miał na myśli producent.
                            Jeśli masz jeszcze butelkę możesz to sprawdzić doświadczalnie.
                            5400 kapsli z wypitych piw
                            874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
                            "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
                            https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
                            Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
                            https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

                            Comment

                            • radziu66
                              Junior
                              • 06-2011
                              • 1

                              #15
                              Własnie pierwszy raz pije tego Samarantha.Widok,smak i zapach niesamowicy tym bardziej ze spodziewałem sie czegos w rodzaju ciemnego quadrupla.W Brugii miałem przyjemnośc pic lanego Hop-it ale ten jest ma bardziej intensywny smak.Czuc moc ale od dzisiaj jest to jedno z najlepszych piw jakie piłem.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎