Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Łódzkie, Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    Sojowe Oddziały Bojowe
    • 01-2002
    • 13239

    Za takie coś powinien być banan z automatu.

    Comment

    • Pendragon
      Senior
      • 03-2006
      • 13949

      Z takiego?


      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • żąleną
        Sojowe Oddziały Bojowe
        • 01-2002
        • 13239

        Kolejny pomysł do Artowej szufladki.

        Comment

        • DariuszSawicki
          Senior
          • 08-2012
          • 2868

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marcinoser Wyświetlenie odpowiedzi
          Czy fascynacja tym porterem nie wynika z faktu, że jest on rzadko spotykany na półkach nawet tych "lepszych" sklepów?
          Też tak myślałem, ale spróbowałem i dla mnie już jest numerem 2 (pozycja lidera to dalej Porter Warmiński).
          Martwi mnie tylko jedno: brak składu na puszce.

          Comment

          • franekf
            Senior
            • 06-2004
            • 944

            Otworzyłem dziś jedną z dwóch ostatnich butelek. Piwo z terminem ważności 28.06.08. Niby to tylko piwo, ale jakaś zaduma mnie ogarnęła - że już tylko w puszce, że ostatnie butelki...No nieważne.
            Piwo o wspaniałym zapachu (zaczęło ładnie pachnieć, gdy wywietrzała ziemisto-piwniczna nutka) - gorzka czekolada, kakao, śliwki suszone.
            Na języku niesłychanie gładkie, bez śladu alkoholowej szorstkości. Zapełnia podniebienie obietnicami, które dawało wspaniałym zapachem. Jak na swoją moc w sumie niezbyt ciężkie, lekko kremowe, z długim, pełnym finiszem. Z każdym łykiem pokazuje coś ciekawego, nawet temperatura ciut wyższa od pokojowej mu niestraszna - po alkoholu nie ma śladu, za to wychodzą nowe "smaczki".
            Ciekawe, czy leżakowanie konserwy da podobne rezultaty?
            Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
            http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
            Piwny Janusz bez Teku

            Comment

            • KajusAnt
              Senior
              • 02-2013
              • 347

              Pożyjemy, zobaczymy.

              Comment

              • x57
                Senior
                • 05-2011
                • 247

                Kolor ciemnobrązowy z rubinowymi refleksami, dość jasny jak na porter ale świetnie wygląda w snifterze
                Piana niska, praktycznie momentalnie znikająca.
                Aromat bogaty, pierwszy plan likier wiśniowy, słodowość, śliwki, lekka czekolada, lekka wanilia.
                Smak zgodny z aromatem, wiśnie, śliwki, karmel, słodowa chlebowość, lekka gorzka czekolada i lekka kawa, goryczka niska, ledwo bilansuje słody, alkohol gdzieś plącze się w tle ale finisz bardzo łagodny, owocowo-słodowy, nagazowanie niskie.
                Zdecydowanie słodsza strona porteru, balans słodowość/paloność też zdecydowanie w stronę słodowości, dużo mniej kawowy/czekoladowy niż np. Warmiński czy Ciechan, przypominający trochę ciemne koźlaki.
                Bardzo dobre, pozytywne zeskoczenie jak dla mnie, piłem go ostatnio jakieś 2 lata temu to alkoholowa ostrość przykrywała wszystko, teraz to zupełnie inne piwo, bogate, mocno słodowe.
                Moje pierwsze piwo w puszce ...od nie pamiętam kiedy

                Comment

                • lotus
                  Member
                  • 01-2013
                  • 89

                  Kolor : Bardzo ciemny brąz , pod światło piękna czerwień.
                  Smak : Nieułożony , delikatna kawa, czekolada, wiśnie , słodkie rodzynki , słodycz , delikatna goryczka .
                  Piana : ładna beżowa, była przez chwilę .
                  Druga puszka leżakuje w piwnicy(trzeba będzie dokupić jeszcze ze 2 i schować) .

                  Comment

                  • chris1985
                    Senior
                    • 07-2011
                    • 227

                    Mój ulubiony Porter i ostatnio nie widzę go nawet w specjalistycznych sklepach, ale pocieszyć się moge chociaz tym że zawsze mozna zamowić przez internet.
                    Tylko moje piwo mnie rozumie...

                    Comment

                    • KajusAnt
                      Senior
                      • 02-2013
                      • 347

                      Nie bez powodu nazywany jest "białym krukiem". Ja na szczęście mam stały dostęp dzięki mojemu ulubionemu sklepowi http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=102054

                      Comment

                      • legart
                        Senior
                        • 06-2012
                        • 913

                        A propos "biały kruk" to ze zdziwieniem odkryłem, że jest dostępny (po 6 pln) niedaleko mojego bloku w małym monopolu na rogu Radziwie/Banderii - niedaleko pętli na Płockiej.

                        Comment

                        • leona
                          PremiumUżytkownik
                          • 07-2009
                          • 5853

                          Egzemplarz butelkowy, przeleżakowany 1163 dni po terminie (warka 29-01-10)

                          Piana gęsta i drobna ale krótka. Wysycenie średnio niskie.
                          Aromat wielowymiarowy - suszona śliwka, rodzynki, karmel, mleczna czekolada, alkohol ułożony ale obecny pod postacią aromatu wiśni w likierze.
                          W smaku treściwe i jednocześnie niebywale gładkie. Palone, średnio goryczkowe, czuć mieszankę bakaliową (orzechy, rodzynki, śliwka). Finisz obłędny, jak jedzenie jedwabistego kremu karmelowo-toffi.

                          Dla mnie ideał!

                          Comment

                          • Myszon007
                            Senior
                            • 02-2007
                            • 1208

                            Degustowany dzisiaj w wersji beczkowej w Piwotece - obawiałem się, że będzie agresywny, alkoholowy i nieułożony... ale obawy okazały się bezpodstawne. Aromat bogaty, intensywny karmelowo-czekoladowo-kawowy. W smaku dobry balans słodyczy z palonością, posmaki suszonej śliwki i czekolady. Z początku świetna piana, ale redukuje się szybko do zera. Mogło być podane w trochę wyższej temperaturze, ale i tak - bardzo smaczne, pełne w smaku piwo Cena: 10 PLN/ 0.5 litra.
                            ♪♫

                            Comment

                            • leona
                              PremiumUżytkownik
                              • 07-2009
                              • 5853

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Myszon007 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Degustowany dzisiaj w wersji beczkowej w Piwotece - obawiałem się, że będzie agresywny, alkoholowy i nieułożony... ale obawy okazały się bezpodstawne. Aromat bogaty, intensywny karmelowo-czekoladowo-kawowy. W smaku dobry balans słodyczy z palonością, posmaki suszonej śliwki i czekolady. Z początku świetna piana, ale redukuje się szybko do zera. Mogło być podane w trochę wyższej temperaturze, ale i tak - bardzo smaczne, pełne w smaku piwo Cena: 10 PLN/ 0.5 litra.
                              Też udało mi się spróbować tej wersji i zgadzam się, że było zaskakująco dobre. Dla mnie niestety za słodkie. Mam nadzieję, że to nie oznaka grzebania przy recepturze a świeżość piwa.

                              Comment

                              • MaKr
                                Member
                                • 03-2012
                                • 34

                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Ciemno-brunatny. Pod światło patrząc, jak na Porter całkiem przejrzysty z pięknymi rubinowymi refleksami. [5]
                                Piana: Piękna beżowa piana. Początkowo drobna, później średnia. Utrzymuje się do końca. [5]
                                Zapach: Mniam. W zapachu pełno suszonych owoców (śliwki, rodzynki, żurawina) oraz smakowite aromaty orzechowe. [5]
                                Smak: W smak jest wszystko, co może być najlepsze w ciemniakach i porterach. Coś pomiędzy porterem Warmińskim a Cieszyńskim, tylko więcej i lepiej. Retronosowo czuć szlachetną i delikatną wędzonkę. Mimo sporej "wagi" alkoholu nie czuć. Świetna pijalność. [5]
                                Wysycenie: Wysycenie średnie w kierunku niskiego. Tak jak lubię. [5]
                                Opakowanie: Opakowanie przaśne. Nic ciekawego. Plus za podstawowe informacje i podanie ekstraktu. [3]
                                Uwagi: Genialny Porter. Zakupiony w AS Alkohole 24h na ul. Banderii w Warszawie. Zupełnie niespodziewanie zastany w sklepie. Niewierząc opowieściom o zachowanej świetności tego Portera, zakupiłem zaledwie 2 sztuki. O moja naiwności!!! 10 sztuk to stanowczo za mało, jak na takie arcydzieło i taką cenę! Wielki szacun dla piwowarów z BŁ! This Porter made my week.

                                Moja ocena: [4.9]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎