Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kleska

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wartburg
    Gość
    • 03-2002
    • 95

    Kleska

    Czesc
    W sobote odnioslem swoja pierwsz porazke na polu browarnictwa. Musialem wylac 12 litrow tego czegos co mialo byc piwem. Mam wiec pytanie dotyczace mozliwych przyczyn kleski. Piwo robilem od podstaw wedlug przepisu Volkera z artylulow. Zacieralem itd. Po przelaniu do fermentera dodalem drozdzy i przez 2 dni cos sie dzialo, ale potem drozdze przestaly pracowac. Sprawdzalem przez kilka dni z rzedu i poziom cuklu utrzymywal sie caly czas na poziomie 4 blg. Drozdze nie pracoway. Czy przyczyna moze byc za duza ilosc wody (musze sie przyznac ze troche porabaly mi sie proporcje i za bardzo rozrzedzilem brzeczke)? Temperatura to byla ok 19-20 st wiec dla drozdzy gornej f. mysle ze ok. Higiene zachowalem. Fakt ze nie wykonalem prob jodynowych, ale nie wiedzialem ze trzeba. Czasy i temperatury staralem sie restykcyjnie trzymac (na tyle ile da sie w domowym zaciszu). Prosze wiec o sugestie co zepsulem.

    Wartburg
  • kamyczek77
    Senior
    • 09-2001
    • 458

    #2
    Myślę,że niekoniecznie musiała to być Twoja wina.Może ze składnikami było coś nie tak?Nie zauważyłam,żeby Pjenknik przestrzegał rygorystycznie wszystkich zaleceń(oprócz dezynfekcji),a piwo wyszło bardzo dobre.Nie poddawaj się.
    Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

    Comment

    • wartburg
      Gość
      • 03-2002
      • 95

      #3
      Tez zastanawialem sie czy to nie wina skladnikow. Ale w sumie wszystkie komponenty pochodzily ze sprawdonych zrodel.

      Co do zniechecenia to nie ma o nim mowy. Niepowodzenie nakrecilo mnie jeszcze bardziej.

      Wartburg

      Comment

      • Brew_Master
        Gość
        • 04-2002
        • 7

        #4
        Wylałeś 12 litrów przyszłego piwa ?

        Straszne !
        Wg mnie przedwcześnie wylałeś fermentującą brzeczkę.
        Poczekałbym jeszcze kilka dni, dodał trochę cukru by pobudzic drożdże i rozlał do butelek.
        Dopiero wtedy, gdyby dalej nic z tego nie wyszło, zastanawiałbym się co zrobić z takim piwem (może bezalkoholowym ?)
        Czasami fermentacja burzliwa odbywa się bardzo szybko, może zakończyc się nawet po dwóch dniach. Dlatego mam cień podejrzenia, że Twoje piwo wcale nie było stracone...
        Ale tego już sie nie da sprawdzić...

        Comment

        • wartburg
          Gość
          • 03-2002
          • 95

          #5
          Moze i masz troche racji, bo sam nie bylem pewien, ale jak pisalem przesadzilem tez z iloscia wody. Piwo dodatkowo bylo cieniutkie jak szczypiorek na wiosne. To mnie utwierdzilo w przekonaniu ze nie pozostaje nic innego jak wylac to cos i rozgladnac sie za nowym.

          Wartburg.

          Comment

          • volker
            Senior
            • 10-2001
            • 634

            #6
            Re: Kleska

            wartburg napisal/a
            Sprawdzalem przez kilka dni z rzedu i poziom cuklu utrzymywal sie caly czas na poziomie 4 blg.
            Nie pisałeś, Wartburgu, co balingometr pokazał na początku, przed fermentacją. Teoretycznie miałeś mieć mniej więcej 10 do 12 blg. Jeżeli potem, po dwóch dniach, miałeś 4 blg, to wszystko może być w porządku!

            Zabutelkowanie, poczekanie, cierpliwość - i po dwóch tygodniach mógłbyś mieć gotowe piwo. Co prawda nie zbyt wyfermentowane, tj jeszcze trochę słodowe w smaku, ale na pewno nadające się do picia.

            Głównym błędem początkującego piwoware często jest niecierpliwość lub zbyt szybka rezygnacja.

            Następny raz, gdy masz wątpliwości, to najpierw zapytaj tu w forum, potem poczekaj kilka dni lub nawet tygodni, a dopiero po długim czasie - jeżeli na 100 % jesteś przekonany, że piwo jest zepsute - wylej go

            - radzi

            Volker
            Volker

            Brunnenbräu Hausbrauerei

            Comment

            • Teston
              Gość
              • 04-2002
              • 1

              #7
              Tez niedawno o malo nie wylalem warki, gdyz byla lekko skwasniala. I cale szczescie. bo po zabutelkowaniu i dodaniu nieco wiekszej ilosci cukru, piwo stracilo prawie calkowicie kwasny posmak juz po dwoch dniach od zabutelkowania.

              Comment

              • wartburg
                Gość
                • 03-2002
                • 95

                #8
                Co do postu Volkera.
                Bilingometr wskazywal ok 8 i tak przez 5 kolejnych dni. Wiec to juz nie gralo.

                Ale glowna rzecza ktora sklonila mnie do tak drastycznego dzialania byl smak cieczy ktora uzyskalem. Smakowala jak bardzo gorzka woda. Ohydztwo.

                Wartburg

                Comment

                • wartburg
                  Gość
                  • 03-2002
                  • 95

                  #9
                  Mialem napisac oczywiscie 4 blg a nie 8.

                  Wartburg.

                  Comment

                  • volker
                    Senior
                    • 10-2001
                    • 634

                    #10
                    Eeeh, Kolego!

                    Pytałem przed fermentacją!

                    Gdy przed fermentacją miąłeś tylko 4 Blg., to nie produkowałeś piwa, lecz ziółtą wodę! Na początku musisz mieć przynajmniej 10 do 12 Blg, inaczej wziąłeś za dużo wody lub za mało słodu.

                    Biorąc około 4 do 5 kg słodu na 20 do 25 litrów wody, otrzymujesz stężenie ok. 10 do 13 Blg.
                    Volker

                    Brunnenbräu Hausbrauerei

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X
                    😀
                    🥰
                    🤢
                    😎
                    😡
                    👍
                    👎