John Smith`s, Original Bitter

[YouPeter]

Kolor: Kolor mocnej herbaty [4]
Piana: Biała, drobnoziarnista bardzo szybko znikająca [2]
Zapach: Praktycznie jest nie wyczuwalny i ciężki do określenia [2]
Smak: Smak podobnie jak zapach ciężki do opisania. Dla mnie jest to po prostu woda z goryczką i nic więcej. Jak dotychczas najgorszy bitter jakiego piłem w Anglii [1,5]
CO2: Nagazowanie odpowiednie. Drobne bąbelki lekko gryzące w język [4,5]
Opakowanie: Przeciętne i niczym specjalnym się nie wyróżniające [2,5]

Ocena: 2

[Makaron]

Zapach: Brak zapachu chmielu, lekkie zapachy slodu karmelowego.
Wyglad: czerwono miedziany? Moim zdaniem za ciemny na bittera. Calkiem dlugo utrzymujaca sie piana koloru żółtobrązowego,rowniez za ciemna.
Smak: No i tutaj najwieszka porażka, poza bardzo slabymi smakami karmelowymi nie czuje nic co by wskazywalo ,ze jest to bitter. Bardzo slabe smaki chmielowe, lekko metaliczny posmak. Goryczka za slaba nie balansuje smakow slodu karmelowego w dostatecznym stopniu, ale utrzymuje sie do finiszu.
Nagazowanie: Sporo za mocne na bittera.
Opakowanie: Jak cala seria z tego browaru. Puszka 440 ml.

Ogolnie nie jest to piwo, ktore moglbym polecic z czystym sumieniem. Najmniej "bitterowate" piwo pite przezemnie w zyciu

[Javox]

Powszechny bitter z alkoholem 3,6% ze stajni Heinekena.

Piana - średnia, na dłużej pełna warstewka.
Lacing - trochę jest.
Barwa - ciemniejszy bursztyn.
Gaz - nie mały.
Aromat - słodowo ejlowy.
Smak - jest gorzkawo w typie skórka orzecha włoskiego w ogólnej bazie ejlowej.

Gazowany lekki ejl na markety.