Zlewanie na cichą

[maroxan]

Witam wszystkich, jestem tu nowy i prosze o wyrozumialosc.

Mam warke, za pare dni pewnie przestanie juz fermentowac, ze wzgledu na postanowienie dolozenia wszelkich staran kupilem sobie drugi pojemnik na cicha fermentacje, ale tym razem bez kranika .

Czy moge spokojnie otworzyc kranik i zlac piwo do drugiego fermentora bez obaw ze dostanie sie tam osad z drozdzami itp.. ? czy np. zlac to przy pomocy wezyka do obciagu?

W poprzednich nastawach nie robilem cichej i moze to moj blad, poniewaz piwa mialy posmak minimalnie drozdzowy, ale mimo tego byly dobre i wychwalana przez niektorych jako swietne.

Pozdrawiam. Marek

PS. przepraszam ale nie mam polskich znakow, system angielski.

[kopyr]

Czy moge spokojnie otworzyc kranik i zlac piwo do drugiego fermentora bez obaw ze dostanie sie tam osad z drozdzami itp.. ? czy np. zlac to przy pomocy wezyka do obciagu?

Skoro masz piwo w fermentorze z kranikiem, grzechem byłoby sobie nie ułatwić roboty. Jedyne na co zwróciłbym uwagę, to żeby nie dopuścić do pienienia się piwa. Tzn. nie polecam podstawienia drugiego fermentora i odkręcenia kranika. Piwo w taki sposób bardzo się natleni, a nie jest to korzystne. Proponowałbym, albo na kranik założyć jednak wężyk, ewentualnie drugi fermentor przechylić i lać piwo po ściance, piany ma nie być w ogóle.

Problemem przy zlewaniu przez kranik nie jest możliwość zassania drożdży, ale możliwość pozostawienia sporej ilości dobrego piwa, która jest poniżej krawędzi kranika. Ja fermentora z kranikiem używam jedynie do rozlewu i wysładzania.

[maroxan]

No ale ile jest tego osadu?? i jak go wychwycic.
generalnie naczyalem sie ze nie moze byc w fermentorze na cicha zadnych drozdzy.

Moge tez zrobic tak, ze przy zlewaniu tym sposobem reszte ktora zostanie na dnie od razu zabutelkowac.

Po prostu mam obawy co do tej cichej, ino ze wleje do drugiego pojemnika cos co mu moze zaszkodzic.

[jacer]

generalnie naczyalem sie ze nie moze byc w fermentorze na cicha zadnych drozdzy.

A to, to jest bzdura.

Jeżeli robisz z brewkita czy ekstraktu to butelkowałbym odrazu, bez cichej.

[maroxan]

Czyli nie ma sensu robic cichej ? Na pewno nie polepszy sie tej warce ?

Po prostu na razie nie mam gara do zacierania i odpowiednich umiejetnosci, wiec pierwsze 10-20 warek postanowilem robic na razie z brewkitow, cooper`s , muntons itp.

[jacer]

Czyli nie ma sensu robic cichej ? Na pewno nie polepszy sie tej warce ?

Po prostu na razie nie mam gara do zacierania i odpowiednich umiejetnosci, wiec pierwsze 10-20 warek postanowilem robic na razie z brewkitow, cooper`s , muntons itp.

Nie ma, piłem kilka dni temu takie piwo i nic mu nie brakowało.

[maroxan]

Ale w czym brewkit jest gorszy, ze nie warto robic cichej ?

[GaGacek]

Ale w czym brewkit jest gorszy, ze nie warto robic cichej ?

nie jest gorszy, jest klarowniejszy

[kudys11]

Jedyne na co zwróciłbym uwagę, to żeby nie dopuścić do pienienia się piwa. Tzn. nie polecam podstawienia drugiego fermentora i odkręcenia kranika. Piwo w taki sposób bardzo się natleni, a nie jest to korzystne. Proponowałbym, albo na kranik założyć jednak wężyk, ewentualnie drugi fermentor przechylić i lać piwo po ściance, piany ma nie być w ogóle.

Moja pierwsza warka i właśnie taki błąd popełniłem, że napowietrzyłem warkę przy zlewaniu na cichą. Jak to wpłynie na warkę ?

[anteks]

Jeśli nie byłeś na żadnym kursie sensorycznym nic nie wyczujesz
Jak nie złapie infekcji (tfu,tfu,tfu) to będziesz pan zadowolony

[karol1000]

ja na kursie nie bylem, a mokry karton wyczuwam.

[kudys11]

Co do walorów smakowych to muszą poczekać, planowany rozlew do butelek w piątek 24 styczeń i następne ze dwa tygodnie na nagazowanie.

[karol1000]

Ogolnie przy pierwszej warce się nie przejmuj. Wyciągnij wnioski z błędów. Po nagazowaniu przydałoby się jeszcze poleżakować w temp bliskiej 0 ale nie jest to konieczne.

[dyczkin]

ja na kursie nie bylem, a mokry karton wyczuwam.

Co tam lekki karton. Ostatnio zdekantowałem gorącą brzeczkę, do studzenia, lejąc z góry. Efekty w piwie są że .

Ogolnie przy pierwszej warce się nie przejmuj. Wyciągnij wnioski z błędów. Po nagazowaniu przydałoby się jeszcze poleżakować w temp bliskiej 0 ale nie jest to konieczne.

100 % racji.

[fidoangel]

ja na kursie nie bylem, a mokry karton wyczuwam.

Kartonowy posmak to objaw przelania na cichą z napowietrzeniem piwa?

@dyczkin, jakie bo kiedyś stosowano tace chłodnicze a mam wrażenie, że w Spiżu do tej pory używają i nic złego się nie dzieje?