Soma, Pale Ale

[Krzysiu]

Soma Pale Ale, browar Soma, Warszawa
ekstr. 12,5%, alk. 4,5%

zapach: brak.
piana: średnia, dość luźno, powoli opadająca
gaz: mało
barwa: bursztynowa, dość mętne
smak: dość ostre, mało goryczki, bogactwo wrażeń.

wrażenie ogólne: nie mam pojęcia, jak odnieś to piwo do prawdziwych Pale Ale. Mam natomiast wrażenie, że jest trudne do wypicia w większej ilości.
ocena: 4.

[grzech]

Krzysiu, ja mam inne spojrzenie na piwa SOMY, hm... mniej objętościowe.

Trochę podobne do butelkowych pale ale, które piłem. Jednak odnoszę wrażenie, że ostatnio mają w SOMIE za dużo chmielu. Goryczka zabija tu smaki słodowe, które w pale ale dominują.

[zythum]

Pale Ale Soma

Tym razem udało im się. Wcześniejsze próby z tym piwem to porażka ale teraz: barwa bursztynowa bez przejaśnień (jak trzeba), smak pełny (trochę ale tylko trochę słodkawy), piana utrzymująca się dość długo. Z czystym sumieniem 4+.

[grzech]

Potwierdzam - całkiem dobre piwo.

Nawet muzyka wczoraj po południu była do wytrzymania.

[Krotoszyniak]

Mozliwe ze oni robio IPA na styl Kalifornijski , chyli mocno chmielowane (hehe) , ciekawe ile IBU ? Moze mi ktos powiedziec jesli ktos probowal ?

[pawcio1]

Dla mnie bezapelacyjnie najlepsze piwo z Somy.Pilem kilkukrotnie i nigdy sie nie zawiodłem.Bogate i treściwe z pięknym bukietem i gęstą pianą .Wolę od butelkowych wersji rodem z wysp.
Tu oklaski dla piwowara przeradzają się w aplauz.Chciałbym warzyć takie piwo.

Moja ocena: [4.325]

[Center]

Miałem wczoraj przyjemność być w Somie i popróbować 3 rodzaje warzonych tam piw. Rzeczywiście zgadzam się z przedmówcą że to najlepszy (z tych trzech co piłem - jeszcze Pils i Porter Imbirowy) wyrób tego browaru. Aczkolwiek na kolana mnie nie rzucił - piłem lepsze piwa z browarów restauracyjnych (niestety nie w Polsce )

[zythum]

Ja mam odrobinę inne odczucia, to piwo które potrafi zachwycić (i jako takie dostaje ocenę) ale potrafi być wodniste bez smaku i goryczki. Ale w swojej dobrej wersji jest prawdziwym ale. I tylko jedna duża wada (zresztą dotyczy wszystkich piw z Somy) - praktycznie brak piany.

Moja ocena: [4.475]

[wriggle]

Co do piany to zgadzam się z przedmówcą - nie czułem się usatysfakcjonowany, piwo bynajmniej nie było nalewane ostrożnie i po ściance, a piany jak na lekarstwo, prawie nic w zasadzie. Jednak muszę przyznać że sam płyn wprawił mnie w pozytywny nastrój. Myślę że Pale Ale z Somy to mniej więcej takie piwo, o jakiego większej powszechności marzą 'bojownicy' z CAMRA. Aha, i mam jeszcze jedno 'ale' do tego Ale - kolorem, który pale raczej nie jest, przypomina bardziej brown ale, ale może się mylę?

[lzkamil]

Wriggle, z tego co wiem to Pale Ale moze byc nawet ciemnobursztynowe albo jasnobrazowe. Znane mi Brown Ale albo Old Ale maja zwykle kolor portera
pozdro

[zythum]

Próbowane od mojego poprzedniego opisu kilkakrotnie i muszę przyznać, że trzyma styl cały czas. Piana gruba jednak za szybko opada. Barwa jak na Ale przystało ciemnobursztynowa. Smak - wyczuwa się zarówno goryczkę jak i posmaki owowocowe. Wydaje mi się, że spokojnie trzyma parametry organoleptyczne właściwe dla pale ale.

Moja ocena: [4.325]

[żąleną]

Również polecam Pale Ale. Piłem je raptem kilka razy w ciągu ostanich 2 lat, ale za każdym razem smakowało wyśmienicie - silna goryczka, po paru łykach wchodzi na podniebienie owocowy posmak, zapach również trochę owocowy. To piwo nie daje o sobie zapomnieć między jednym łykiem a drugim.

Niemniej Soma robi wszystko, żeby normalnego piwosza zniechęcić do wizyty. O ile pamiętam, swego czasu doliczali 10% do rachunku za obsługę grupy co najmniej 10-osobowej - teraz doliczają 10% do każdego rachunku. Argumentują to "profesjonalną obsługą", ale piwo to ja sobie potrafię sam przynieść, na cholerę mi specjalista.