Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Náchod, Primator Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kamień
    Senior
    • 07-2007
    • 361

    Náchod, Primator Stout

    Kupione w Zofmarze za 3,50zł.

    Kolor: Nieprzejrzysty, mocno ciemnobrązowy. Brakuje mi tu tej typowej, smolistej czerni. 4,5
    Piana: Spodziewałem się typowego, widowiskowego buzowania. Stało się inaczej. Tym niemniej, piana była wysoka i dosyć sztywna. Opada w umiarkowanym tempie, a piwo było ciągle przykryte 5
    Zapach: Ciemnosłodowy, lekko owocowo-kwaskowaty, lekko kawowy. 3,5
    Smak: Bardzo silnie palony, spod tej potężnej goryczki palonej zdaje się też wyglądać goryczka chmielowa. Lekką ciemnosłodowość też dało się wyczuć. Ogólnie smak jest raczej wytrawny, ale jednocześnie aksamitny. Nie jest sycący. 4
    Wysycenie: Niskie, czyli odpowiednie. Trzyma satały poziom. 5
    Opakowanie: Butelka NRW, sreberko na szyjce. Czytelna, przejrzysta etykieta. Napis "stout" na tle szkockiej kraty. Na fioletowym kapslu widnieje nazwa browaru i czterolistna koniczyna. 4

    Ewidentnie odstaje od, dajmy na to, Kelt Stouta. Co nie jest aż tak wielkim zdziwieniem gdy porówna się ceny. Brak mi tu szerszej palety kawowych posmaczków. Ale i tak, chciałbym, żeby tak smakował Ciechanowski Stout ( no chyba, że ostatnio się coś poprawiło ). Ogólnie, to piwo najbardziej skojarzyło mi się z Relakspolową Smoczą Jamą Dark, które chyba już na dobre przeszło do historii.
  • kopyr
    Senior
    • 06-2004
    • 9475

    #2
    Piana: najsłabszy element tego piwa. Bardzo skąpa, aczkolwiek kremowa w konsystencji, beżowa.
    Kolor: prawie idealny, prawie, bo miejscami pod światło jednak prześwituje.
    Wysycenie: niemal zerowe, klasyka. Choć dla wielu będzie trudne do zaakceptowania.
    Zapach: przyjemne nuty kawowe.
    Smak: rewelacyjna palona goryczka, długo pozostająca na języku i podniebieniu. W tle leciutka kwaskowość. Aksamitne, ale, co przy tak niskim nasyceniu nie dziwi, wodniste.
    Opakowanie: zacznijmy od tego, że obecna seria Primatorów nieszczególnie mi sie podoba. Po drugie niestety mamy tego typu problem, że najbardziej adekwatny kolor, czyli czarny jest zajęty przez Primator Double. Z tej sytuacji próbowano wybrnąć, co częściowo się powiodło, a częściowo nie. Powiodło się o tyle, że na etykiecie dano szkocką kratę, choć można to od biedy uznać za motyw irlandzki. Niestety kolorem jaki przypisano Stoutowi stał się... fioletowy. Do tego obciachowe złociste paski na alufolii i takaż zielona koniczyna na kapslu. Reasumując etykieta wygląda lepiej niż reszta serii, ale wrażenie ogólne jest słabe.

    Bardzo ortodoksyjny stout. Smakuje jak stouty z puszek w widgetem, tyle, że nie ma ich atrybutu, czyli betonowej piany. Gratuluję odwagi browarowi z Nachodu, zastanawiam się jednak czy znajdą nabywców na to piwo.
    Attached Files
    blog.kopyra.com

    Comment

    • kiszot
      Senior
      • 08-2001
      • 8081

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kamień Wyświetlenie odpowiedzi

      Ewidentnie odstaje od, dajmy na to, Kelt Stouta. Co nie jest aż tak wielkim zdziwieniem gdy porówna się ceny.
      Jak to rozumieć?
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • granat862
        Senior
        • 12-2004
        • 945

        #4
        Piana wysoka, gęsta kremowo-beżowa. Dość długo sie utrzymuje.
        Kolor ciemny, kawowy.
        Zapach owocowy, w tle lekko kawowy.
        Wysycenia bardzo slabe.
        W smaku wyrazna paloność oraz goryczka.
        Kupione w Bełchatowie za ok3 zl.
        To moj 3 Stout po Gabie i Guinesie i przyznaję że coraz bardziej mi ten gatunek podchodzi.
        Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

        Comment

        • darekd
          PremiumUżytkownik
          • 02-2003
          • 12171

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          Gratuluję odwagi browarowi z Nachodu, zastanawiam się jednak czy znajdą nabywców na to piwo.
          Rzeczywiście, na konserwatywnym czeskim rynku to piwo wielkiej kariery może nie zrobi, choć ich pszenica i pale ale przyjęło się. Ugruntuje jednak ich wizerunek "specialistu na specialy". Wydaje mi się, że jako średniej wielkości browarowi, trudno już jest im coś więcej osiągnąć w samych Czechach. Stąd ich obecność w m.in. Polsce. We Wrocławiu są dostępni w przynajmniej kilkunastu knajpach. Zainteresowanie przejęciem ich przez rosyjską dużą firmę dystrybucyjną świadczy, że na rynkach wschodnich Primator ma duże szanse.
          Reasumując - po raz kolejny Primator wypuścił na rynek oryginalne piwo na przyzwoitym poziomie, dzięki czemu uwiarygadnia się jako producent piw specjalnych. Można oczywiście doczepiać się do etykiet czy nowego kroju czcionki i logo /mi się nie podoba/, ale trzeba stwierdzić, że wszystko jest robione na profesjonalnym poziomie, o niebo wyższym, niż w innym browarze, w innym kraju, który zabrał się za stouta, o którego nazwie przez litość nie wspomnę.

          Comment

          • skitof
            Senior
            • 11-2007
            • 2478

            #6
            Primator Stout to dry stout ze wszystkimi jego atrybutami: niewielka piana, niewielkie nasycenie, niewielka moc, niemal czarny kolor, posmaki palonego ziarna, kawy zbożowej i gorzkiej czekolady. Niemal trudno coś temu piwu zarzucać, a jednak wolę Guinness Extra Stout, a jeszcze bardziej Guinness Foreign Extra Stout, a co ciekawe stawiam wyżej nawet Primator English Pale Ale. Może to po prostu kwestia przyzwyczajenia do pewnych smaków.

            Comment

            • Marusia
              Senior
              • 02-2001
              • 20211

              #7
              Degustowane bezpośrednio po "stoucie" ciechanowskim, więc pierwsze, co uderza - to jest rzeczywiście stout

              Jak dla mnie to stout owsiany, nie dry (abstrahując od tego, że w składzie rzeczywiście ma wymieniony owies) - nie jest tak paskudnie wodnisty, ma lekką słodyczkę, ma ukryte w tle owocowe aromaty.

              Zapach przepiękny - mleczna czekolada i toffi.

              Wysycenie słabiutkie, takie jak powinno, choć osobiście wolałabym nieco większe.
              Jedynym jak dla mnie mankamentem tego piwa jest piana, ale co tam, piany nie piję
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • piotry
                Oj tam, oj tam !
                • 08-2005
                • 761

                #8
                To ja tez się wypowiem - bo ostatnio często popijam to piwko - jest pyszne

                Aromaty idealne, wysycenie doskonałe a smak po prostu zniewala.

                Wiem, że piszę jak baba na koncercie jakiegoś bożyszcze nastolatek, ale mam uzasadione podstawy - to piwo jest po prostu dobre

                i najlepsze ze jest do kupienia w moim osiedlowym sklepiku

                Comment

                • lzkamil
                  kierowca bombowca
                  • 01-2003
                  • 3611

                  #9
                  Kupione w łódzkim Zofmarze (Piwa Regionalne) na Pomorskiej.
                  Alk. 4.8%, but. 0.5l, szata graficzna jak na zdjęciu powyżej.
                  Prawie czarne, praktycznie nieprzejrzyste, nasycenie znikome, jak nalałem z wysoka to piana była bardzo kremowa, sztywna, chociaż początkowo tylko średniej wysokości ale okazała się bardzo trwała.
                  Zapach mleczno-gorzkiej czekolady i gorzkiej kawy, intensywny.
                  Smak bardzo wytrawny, gorzki, palony, gorzkokawowy, z gorzkoczekoladowym posmakiem, nieprzypadkowo 3x użyłem słowa gorzki , wydaje mi się treściwy, może dlatego że go nie schładzałem na maksa.
                  Jak dla mnie bardzo smaczny stout.
                  Lepszy jabol pod okapem
                  niż GŻ, CP i KP !


                  Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                  Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                  Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                  Comment

                  • naczelnik
                    Senior
                    • 08-2003
                    • 1884

                    #10
                    Lekko go przecholodzilem, ale nic to. Nie samym zapachem czlek zyje
                    A ten po odbezpieczeniu butelki nie zostawial zludze- jakis zlepek slodyczy bedzie...
                    Kapitalny, palony smaczek, ale taki az do szpiku kosci przezerajacy. To jest to !

                    Edit: pianke moznaby podreperowac i u Jarastego czytnik kodu kreskowego zainstalowac, coby sie klienci nie pieklili. To tak, zeby wszytsko nei bylo na cacy
                    Last edited by naczelnik; 15-05-2009, 20:13.
                    Popieram domowe browary!

                    Polakom gratulujemy naczelnika

                    Zamykam browar.
                    Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                    gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      Chmielowisko.pl
                      • 06-2004
                      • 6310

                      #11
                      Zakupione tradycyjnie w Zof-Marze na Pomorskiej w Łodzi.

                      Kolor: Czarny, pod światło niemal nieprzejrzysty.
                      Piana: Wprawdzie niezbyt wysoka, ale beżowa, gęsta i trwała. Piwo bez widgeta, a piana zachowuje się jak azotowa
                      Zapach: Wyraźnie palony, z lekką wędzoną nutą. W tle jakby czekolada.
                      Smak: Bardzo treściwy i wyrazisty. Silna palona goryczka, leciutka wędzoność.
                      Uwagi: Po prostu doskonały stout!

                      Comment

                      • docent
                        Senior
                        • 10-2002
                        • 5205

                        #12
                        Piana w tym piwie jest po prostu imponująca. Guinness wydał górę pieniędzy na opracowanie technologii widgeta, podczas gdy Nachod osiągnął sto razy lepszy efekt przy braku dodatkowych kosztów. Co więcej, w samej pianie jest więcej smaku stouta niż w piwie Guinnessa.
                        Pierwszy raz próbowałem nachodskiego stouta w czerwcu i od tego czasu mocno się poprawił (partia 29.IV.10). Teraz to wytrawny, treściwy stout. Co ciekawe, w jego skład wchodzi zarówno palony jęczmień jak i owies więc stanowi on kompilację dry oraz oatmeal stouta.

                        Umarł Kelt Stout, niech żyje Primator Stout!

                        Zdjęcie zamieszczone tutaj.
                        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                        Comment

                        • zgroza
                          Senior
                          • 03-2008
                          • 3597

                          #13
                          Stoucik bardziej papieski niż sam papież. I wcale nie mam na myśli tej marki na G, tylko wytyczne stylu BCJP np :P
                          Piana piękna, gęsta, trwała. I to bardzo. Gaz idealnie jak na styl - niewiele. Czarne jak noc listopadowa. Zapach intensywnie palony, kawa, cień rodzynek. Palona goryczka b. instensywna, wręcz wykręca mordę, do tego kawa, cień rodzynek czy suszonej śliwki. Długi posmak. Wzorcowe piwko
                          Niestety, duży minus za brak ekstraktu i za sreberko.
                          Lotna ekspozytura browaru

                          Też Was kocham.

                          Comment

                          • VanPurRz
                            Senior
                            • 09-2008
                            • 4229

                            #14
                            Po nalaniu rozniósł sie intensywny (w końcu jakies ma intensywny) zapach, nie będe oryginalny, czekolady z kawą. Przepiękny, przemiły. Piana cóż za słaba zdecydowanie jak na stout. Dziurawa i dość szybko opada. Na szczęście pozostaje 2-3 centymetrowa warstwa, do poprawy zwartość i brak kremowości.
                            Smak jest przecudowny. Dlaczego Czesi potrafią, a u nas się nie udaje?
                            Smakuje jak idealne połączenie kawy, gorzkiej czekolady. Wytrawność wręcz idealna.
                            Świetne, świetne piwo.
                            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                            Comment

                            • Tapir
                              Senior
                              • 10-2009
                              • 730

                              #15
                              Kolor czarny, pod światło nieprzezroczysty. Piana niewysoka ale za to trwała.
                              Intensywny kawowo - czekoladowy zapach z przewagą kawy.
                              Smak podobnie - więcej kawy niż gorzkiej czekolady, kapitalnie gorzki i wytrawny. Piwo zostawia trwały posmak w ustach.
                              Zdecydowanie do powtórzenia
                              Kupione w Zofmarze.
                              Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎