Van Den Bossche, Kerst Pater Special Christmas

[sibarh]

Butelka 0,33 litra, alkohol 9 %, eks. brak, kapsel granatowy goły, special christmas
Kolor - czarne, pod swiatło rubinowe, klarowne
Piana - ecrii, średniowysoka, nie trwała
Zapach - owocowy bardzo mocny
Gaz - okey
Smak - wyraźne nuty owocowe, sliwki, owoce leśne, lekko winne, aż za słodkie, w tle średnia goryczka
Piwo bardzo "gęste" i treściwe. % niezauważalne. Tylko do degustacji. Zawaliste

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 2387 - moje 1213 nowe piwo na forum

[sibarh]

Foto:

[Twilight_Alehouse]

Kupione w zeszłym roku w Brugii za 2€.

Tak, wiem, to jeszcze nie święta, ale piwo zbliża się do terminu ważności i już nie chcę go przeciągać.

Kolor: Bardzo ciemny brąz. W szerokim kielichu ciężko cokolwiek dostrzec.
Piana: Niezbyt wysoka, drobnoziarnista, gęsta i beżowawa.
Zapach: Bardzo silny, bardzo złożony. Na pierwszy plan wybijają się winogrona i rodzynki, poza tym trochę orzechów, jeżyn, moreli, karmelu oraz toffi.
Smak: Spodziewałem się potężnego pierwszego wrażenia, ale nie aż takiego! Piwo uderza znienacka, atakując całą owocową mocą. Czuć śliwki, winogrona, rodzynki i morele, do tego lekka orzechowość i trochę wyczuwalny alkohol, a w finiszu genialna, choć lekka, palona nuta. Nie zgodzę się, że piwo jest za słodkie, bo drożdże raczej by słodycz zeżarły. To raczej wrażenie spowodowane przez połączenie silnej słodowości ze sporą ilością estrów.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha.
Uwagi: Poezja. Zdecydowanie jedno z najlepszych piw, jakie piłem w życiu.

[darko]

Zgadzam się, to piwo jest bardzo dobre. Aksamitne, słodkawe (o dziwo 18 st. Plato i 9% alk. obj.), owocowo karmelowe. Przyjemny, palony posmak. Alkohol wyczuwalny dopiero po podgrzaniu i zamieszaniu.
Absolutna czołówka wśród piw świątecznych, które miałem okazję spróbować. Szkoda, że ta butelka taka mała

[Borysko]

Mamy święta, więc uznałem, że wypada napić się jakiegoś świątecznego piwa. W lodówce na dnie znalazłem idealnego kandydata. Są święta w nazwie? Są !
Termin przydatności listopad 2010, ale przy tym alkoholu nie ma zmartwienia. A no tak, to prezent od Twilighta, termin taki jak jego postu.
Nalewam. Piana wysoka, lecz szybko oklapła. Piwo jest ciemne jak porter.
Zapach mocny i bogaty. Karmelowy. Do tego fermentujące owoce, jakieś truskawki, poziomki, śliwki.
W smaku przede wszystkim słodycz, wg mnie dość mało odfermentowane. Ta słodycz i smaczki owocowe nie mają niestety odpowiedniego podparcia w goryczce. Przez to piwo jest nieco hmmmm płaskie? Jednowymiarowe? Nie chodzi o to że ubogie, smaków i zapachów starczyłoby dla 3 różnych piw. Lecz wg mnie goryczka w piwie być musi i basta!
Piwo nie jest idealne, ale pamiętajmy , że mówimy o piwnej ekstraklasie, w kategoriach bezwzględnych to jest znakomite piwo.

[Borysko]

Zapomniałem dodać fotkę

[darekd]

Aromat - dojrzałe owoce - jeżyna, śliwka, trochę suszonych owoców, minimalny karmel, lekki alkohol
Piana - dość wysoka, z ssykiem szybko znika praktycznie nic nie pozostawiając
Barwa - prawie czarna, pod światło ciemny rubin
Wysycenie - wysokie, szczypiące
Smak - lekka słodycz, śliwki, powidła śliwkowe, suszone owoce, rozgrzewający alkohol, w smaku niewyczuwalny, trochę karmelu, lekkie palone słody, ze zbytkową goryczką na finiszu
Treściwość - zdecydowanie wysoka

Rozgrzewające, deserowe, bogate. Ideealne piwo do delaktowania się w okolicach świąt i nie tylko. Bardzo smaczne!

[darekd]

Powrót po latach

Alk. nadal 9%

Nadal trochę cierpkości owocowej, ale słodsze tony dominują (śliwka w czekoladzie), lekko palone. Teraz może aż tak mnie nie oczarowało, ale nadal bardzo solidne piwo.