Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ceny piwa po raz n-ty

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    PremiumUżytkownik
    • 07-2009
    • 5853

    #46
    Przepraszam, że się wtrącę jako laik nie prowadzący sklepu delikatesowego ani mini browaru
    ale wydaje mi się, że w dyskusji gdzieś zupełnie obok została albo nawet zapomniano o czymś co roboczo nazwę "wskaźnik jakość/cena".
    Czasami jest tak, że jesteśmy skłonni pójść na jakieś ustępstwa jakościowe ale pod warunkiem, że zrekompensuje nam to cena towaru. Innym razem mamy gest, idzie Wigilia albo urodziny teściowej i płacąc słono oczekujemy naprawdę dobrego smaku.
    Nie widzę niczego zdrożnego w tym, że w Marii Ciechan czy Janów kosztują po 2,35 chociaż moim zdaniem i te 1,95 ujmy by im nie przyniosło. Natomiast przed płaceniem 3,40-4,40 za Koreby, które są jednak słabe, będę się bronił z całą swoją konsumencką mocą

    Pamiętajmy, że przesadna fetyszyzacja tzw. "pozycjonowania" prowadzi do aberracji, które każde z nas ma na co dzień, czyli znajomi mówiący, że oni "tylko żywczyk" albo "lech jest debest"
    Last edited by leona; 02-09-2009, 19:56. Powód: FCJP ;)

    Comment

    • andszcz
      Senior
      • 07-2008
      • 310

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
      Przepraszam, że się wtrącę jako laik nie prowadzący sklepu delikatesowego ani mini browaru
      ale wydaje mi się, że w dyskusji gdzieś zupełnie obok została albo nawet zapomniano o czymś co roboczo nazwę "wskaźnik jakość/cena".
      Czasami jest tak, że jesteśmy skłonni pójść na jakieś ustępstwa jakościowe ale pod warunkiem, że zrekompensuje nam to cena towaru. Innym razem mamy gest, idzie Wigilia albo urodziny teściowej i płacąc słono oczekujemy naprawdę dobrego smaku.
      Nie widzę niczego zdrożnego w tym, że w Marii Ciechan czy Janów kosztują po 2,35 chociaż moim zdaniem i te 1,95 ujmy by im nie przyniosło. Natomiast przed płaceniem 3,40-4,40 za Koreby, które są jednak słabe, będę się bronił z całą swoją konsumencką mocą

      Pamiętajmy, że przesadna fetyszyzacja tzw. "pozycjonowania" prowadzi do aberracji, które każde z nas ma na co dzień, czyli znajomi mówiący, że oni "tylko żywczyk" albo "lech jest debest"
      Zgadzam się z przedmówcą w zupełności - proporcja cena/jakość często bywa zachwiana. Najlepszym przykładem jest tu Koreb. Ceny 4,70 Herbowe i 5,40 Miodowe (w PiP) nie idą w żadnym wypadku w parze ze smakiem. Kupiłem, bo nigdy wcześniej nie próbowałem a taka wysoka cena oznaczała dla mnie wyjątkowe walory smakowe... Ale wiem, że już nigdy nie popełnię tego samego błędu Za to Lubuskie za 2,09 i produkty Fortuny za 2,19-2,79 (Złoty Smok-Czarne) uważam za jak najbardziej odpowiednie (też w PiP).
      "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

      Comment

      • kopyr
        Senior
        • 06-2004
        • 9475

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andszcz Wyświetlenie odpowiedzi
        Zgadzam się z przedmówcą w zupełności - proporcja cena/jakość często bywa zachwiana. Najlepszym przykładem jest tu Koreb. Ceny 4,70 Herbowe i 5,40 Miodowe (w PiP) nie idą w żadnym wypadku w parze ze smakiem. Kupiłem, bo nigdy wcześniej nie próbowałem a taka wysoka cena oznaczała dla mnie wyjątkowe walory smakowe... Ale wiem, że już nigdy nie popełnię tego samego błędu Za to Lubuskie za 2,09 i produkty Fortuny za 2,19-2,79 (Złoty Smok-Czarne) uważam za jak najbardziej odpowiednie (też w PiP).
        A widzicie niedowiarki! I oto właśnie chodzi, że jeśli klient ma choćby spróbować piwo z małego browaru, to ono nie może kosztować mniej niż Żubr, bo po prostu nawet nie włoży go do koszyka. Czy to się komuś podoba czy nie - człowiek uważa, że to co droższe jest lepsze. Zresztą w przeważającej większości przypadków, słusznie uważa.
        Co do Koreba, to piłem niedawno ich Miodowe i też mnie nie zachwyciło. Problemem był kompletny brak wysycenia. Ewidentnie muszą to poprawić. A jak nie poprawią, to nawet pozycjonowanie cenowe ich nie uratuje.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • andszcz
          Senior
          • 07-2008
          • 310

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          A widzicie niedowiarki! I oto właśnie chodzi, że jeśli klient ma choćby spróbować piwo z małego browaru, to ono nie może kosztować mniej niż Żubr, bo po prostu nawet nie włoży go do koszyka. Czy to się komuś podoba czy nie - człowiek uważa, że to co droższe jest lepsze. Zresztą w przeważającej większości przypadków, słusznie uważa.
          Co do Koreba, to piłem niedawno ich Miodowe i też mnie nie zachwyciło. Problemem był kompletny brak wysycenia. Ewidentnie muszą to poprawić. A jak nie poprawią, to nawet pozycjonowanie cenowe ich nie uratuje.
          Nie może kosztować mniej niż Żubr, to fakt, ale też nie może kosztować tyle co Koreb. Generalnie nieznane piwo powyżej 3 zł też nie zejdzie, bo nie wiadomo czego się spodziewać a za tą (i jeszcze niższą) kasę klient kupi to co zna i lubi (lub reklamy mu wmówiły, że lubi).
          "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

          Comment

          • kopyr
            Senior
            • 06-2004
            • 9475

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andszcz Wyświetlenie odpowiedzi
            Nie może kosztować mniej niż Żubr, to fakt, ale też nie może kosztować tyle co Koreb. Generalnie nieznane piwo powyżej 3 zł też nie zejdzie, bo nie wiadomo czego się spodziewać a za tą (i jeszcze niższą) kasę klient kupi to co zna i lubi (lub reklamy mu wmówiły, że lubi).
            Jeżeli browar ma dobre piwo, a wręcz wyśmienite, to żeby przekonać o tym przeciętnego klienta, musi to piwo jakoś do gardła tego klienta trafić. Ergo klient musi włożyć piwo do koszyka. Zapewniam Cię, że jest mnóstwo klientów, poszukujących ciekawych smaków, którzy tak jak nie włożą do koszyka herbaty tańszej od Liptona, wina tańszego od Carlo Rossi czy ketchupu od Pudliszek, tak też nie sięgną po piwo tańsze od Żubra czy Tyskiego. Oni częstokroć nie są usatysfakcjonowani smakiem Żubra czy Tyskiego, więc uważają, że jeśli jakieś piwo jest tańsze od wymienionych, to jest jeszcze gorsze. Owszem jak ktoś ich przekona, że taki Janów jest super piwem, mimo iż kosztuje 1,99-2,29 to będą je kupować. Tylko nie każdy ma przyjaciela browar.bizowicza.

            Słów kilka jeszcze o Korebie. Moim zdaniem cena 5zł za zwykłe jasne piwo jest przegięciem. Co innego miodowe, porter, refermentowane w butelce, górnej fermentacji, ale jak czytam taką recenzję Becika, to bym w ciemno dął tego piątaka. Ja nawołuję od dawna do podnoszenia cen przez małe browary, ale po to, aby zdecydowały się one bardziej przyłożyć do jakości. Nie wyszło nam piwo, skwaśniało, rozsadza butelki itd. to je wylewamy, a nie działamy na zasadzie sprzedaj i uciekaj. To co robi np. Koreb czy w bardziej jaskrawy sposób EDI, to woła o pomstę od nieba. Podnieść cenę na 5-6zł - ok, ale masz wtedy taką marżę, że stać Cię wylać zepsute piwo, a przynajmniej powinno Cię być stać. Jeżeli mi ktoś napisze, że go nie stać, to ja się pytam, czy stać go na plucie klientowi w twarz. A tak należy zinterpretować sprzedawanie skwaśniałego piwa. To tylko na tym forum są oszołomy, które pomimo 5 wpadek, dają 6. szansę.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • andszcz
              Senior
              • 07-2008
              • 310

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Jeżeli browar ma dobre piwo, a wręcz wyśmienite, to żeby przekonać o tym przeciętnego klienta, musi to piwo jakoś do gardła tego klienta trafić. Ergo klient musi włożyć piwo do koszyka. Zapewniam Cię, że jest mnóstwo klientów, poszukujących ciekawych smaków, którzy tak jak nie włożą do koszyka herbaty tańszej od Liptona, wina tańszego od Carlo Rossi czy ketchupu od Pudliszek, tak też nie sięgną po piwo tańsze od Żubra czy Tyskiego. Oni częstokroć nie są usatysfakcjonowani smakiem Żubra czy Tyskiego, więc uważają, że jeśli jakieś piwo jest tańsze od wymienionych, to jest jeszcze gorsze. Owszem jak ktoś ich przekona, że taki Janów jest super piwem, mimo iż kosztuje 1,99-2,29 to będą je kupować. Tylko nie każdy ma przyjaciela browar.bizowicza.

              Słów kilka jeszcze o Korebie. Moim zdaniem cena 5zł za zwykłe jasne piwo jest przegięciem. Co innego miodowe, porter, refermentowane w butelce, górnej fermentacji, ale jak czytam taką recenzję Becika, to bym w ciemno dął tego piątaka. Ja nawołuję od dawna do podnoszenia cen przez małe browary, ale po to, aby zdecydowały się one bardziej przyłożyć do jakości. Nie wyszło nam piwo, skwaśniało, rozsadza butelki itd. to je wylewamy, a nie działamy na zasadzie sprzedaj i uciekaj. To co robi np. Koreb czy w bardziej jaskrawy sposób EDI, to woła o pomstę od nieba. Podnieść cenę na 5-6zł - ok, ale masz wtedy taką marżę, że stać Cię wylać zepsute piwo, a przynajmniej powinno Cię być stać. Jeżeli mi ktoś napisze, że go nie stać, to ja się pytam, czy stać go na plucie klientowi w twarz. A tak należy zinterpretować sprzedawanie skwaśniałego piwa. To tylko na tym forum są oszołomy, które pomimo 5 wpadek, dają 6. szansę.
              No dobra, ale jeśli ktoś "degustuje" średnio po dwa (czasem trzy) piwka co drugi dzień (czasem codziennie), to piwo kosztujące 5 zł to po prostu przegięcie. Chyba, że jest szczególnie dobre, to od czasu do czasu... Ale na pewno nie Koreb! Myślę, że Żywe za tą cenę to też za dużo. W PiP kosztuje tylko 3,3 (za to kaucja wynosi chyba ok. 1 zł)! Za to uśmiałem się kiedyś, gdy w Tesco Beck's 0,5 kosztował prawie 6 zł za butelkę.
              "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

              Comment

              • kopyr
                Senior
                • 06-2004
                • 9475

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andszcz Wyświetlenie odpowiedzi
                No dobra, ale jeśli ktoś "degustuje" średnio po dwa (czasem trzy) piwka co drugi dzień (czasem codziennie), to piwo kosztujące 5 zł to po prostu przegięcie. Chyba, że jest szczególnie dobre, to od czasu do czasu... Ale na pewno nie Koreb! Myślę, że Żywe za tą cenę to też za dużo.
                2 piwa po 5zł dziennie, to 10zł. Tyle kosztuje paczka fajek. Czy to dużo?
                Aczkolwiek zgadzam się, że dla jasnego pełnego z małego browaru optymalną ceną jest 2,8-3,5zł za 0,5L.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andszcz Wyświetlenie odpowiedzi
                W PiP kosztuje tylko 3,3 (za to kaucja wynosi chyba ok. 1 zł)!
                Mam rozumieć, że za butelkę od Żywego krzyczą w PiP złotówkę kaucji? No to już jest przegięcie. To jawne oszukiwanie klienta i fiskusa. Żeby się nie przejechali.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • leona
                  PremiumUżytkownik
                  • 07-2009
                  • 5853

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                  Mam rozumieć, że za butelkę od Żywego krzyczą w PiP złotówkę kaucji? No to już jest przegięcie. To jawne oszukiwanie klienta i fiskusa. Żeby się nie przejechali.
                  Z ciekawości zapytam: na czym polega oszukiwanie fiskusa przy zawyżonej kaucji?

                  Comment

                  • andszcz
                    Senior
                    • 07-2008
                    • 310

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                    2 piwa po 5zł dziennie, to 10zł. Tyle kosztuje paczka fajek. Czy to dużo?
                    Aczkolwiek zgadzam się, że dla jasnego pełnego z małego browaru optymalną ceną jest 2,8-3,5zł za 0,5L.



                    Mam rozumieć, że za butelkę od Żywego krzyczą w PiP złotówkę kaucji? No to już jest przegięcie. To jawne oszukiwanie klienta i fiskusa. Żeby się nie przejechali.
                    Jeśli ktoś pali to pewnie niedużo, ale jeśli nie - to tak (miesięcznie 300 zł - to kilka książek, albo paczek Pampersów są różne priorytety). A co do kaucji, to chyba za Żywe, bo na ostatnim paragonie było 5 piw (Żywe, 2xLubuskie, Capstrzyk i Czerwony Smok) i pod spodem 1xkaucja 1,05 zł. Lubuskie zazwyczaj jest bez kaucji, Fortuna to ta sama butelka, Capstrzyk nie wiem; a więc za co to?
                    Last edited by andszcz; 03-09-2009, 10:26.
                    "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

                    Comment

                    • delvish
                      Senior
                      • 11-2004
                      • 3508

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                      2 piwa po 5zł dziennie, to 10zł. Tyle kosztuje paczka fajek. Czy to dużo?
                      No za paczkę "koncernowych" fajek to dużo

                      P.S. Też słabo rozumiem, o co Kopyrowi chodzi z tym oszukiwaniem i klienta i fiskusa. Przecież butelkę można zwrócić. Gdzie tu oszukiwanie klienta?
                      Last edited by delvish; 03-09-2009, 10:32.
                      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                      (Frank Zappa)

                      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                      Comment

                      • zakwas
                        Junior
                        • 02-2009
                        • 3

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                        No za paczkę "koncernowych" fajek to dużo
                        A ja myślałem że przyzwoita fajka to kosztuje koło 70-100 złotych
                        Sorry za ooftop, ale jako fajczarza, denerwuje mnie takie nazywanie papierosów.

                        Co do cen piwa, myślę że nie ma co się zbytnio przejmować, zwłaszcza jeżeli mamy kilka alternatywnych sklepów.
                        W łódzkiej Manufakturze w sklepie ze zdrową żywnością (tak dla przykładu) piwo Żywe kosztuje chyba coś koło 12 złotych. Sprzedawca żeruje na niewiedzy kupujących i tyle. Nikt z jako tako obeznanych piwoszy nie da tylu pieniędzy za to piwo.
                        A jeżeli same koncerny będą zawyżać cenę swojego piwa, to rynek prędzej czy później je zweryfikuje
                        Last edited by zakwas; 03-09-2009, 10:48.

                        Comment

                        • tfur
                          Senior
                          • 05-2006
                          • 1303

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zakwas Wyświetlenie odpowiedzi
                          ...denerwuje mnie takie nazywanie papierosów.
                          język potoczny ma swoje prawa. zresztą prawdziwi fajczarze nie kupują chyba fajek na paczki, prędzej tytoń. a fajka jest mniej ordynarna od szluga, kiepa czy peta, moim zdaniem. a co do cen piw z koreba - to jest po prostu szoking. prócz żywego nic stamtąd nie da się łyknąć, a ceny w warszawie sięgają 7 złotych, no ale to już specyfika stolicy i sklepiku pt. mini europa.
                          veni, emi, bibi

                          Comment

                          • Marusia
                            Senior
                            • 02-2001
                            • 20211

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            ale jak czytam taką recenzję Becika, to bym w ciemno dął tego piątaka.
                            Ja na szczęście nie, bo zazwyczaj się z Becikowymi recenzjami piw nie zgadzam, a często mam wręcz odwrotne wrażenia

                            A co do Koreba - piwo wg mnie po prostu przeciętne (pomijam te warki, które są poniżej przeciętnej). Wprawdzie dawno go nie próbowałam - ostatni raz, jak wprowadzili nowe ety, to machnęłam za jakąś chorą cenę 4,80 zł żeby sprawdzić, czy za ceną idzie jakość, no i efekt jest taki, że teraz już nie mogą na mnie liczyć
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • kopyr
                              Senior
                              • 06-2004
                              • 9475

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                              Z ciekawości zapytam: na czym polega oszukiwanie fiskusa przy zawyżonej kaucji?
                              Butelka jako opakowanie jest zwolniona z VATu, natomiast piwo jest obciążone stawką 22%. W związku z powyższym obniżając cenę o 1zł, zapłacimy fiskusowi 18 groszy mniej VATu. Z racji, że klient najprawdopodobniej nie przyniesie tej butelki z powrotem, jesteśmy 18groszy do przodu. Wydaje się niewiele, ale przy cenie np. 3,3zł daje nam to dodatkowe 6% marży.

                              Drugą sprawą jest robienie klienta w balona. Klient przyzwyczajony, że Żywe kosztuje 4,49-6zł widzi okazję, wkłada więc do koszyka kilka butelek, bo oszczędził. Jeśli kupuje coś jeszcze, to na 99% nie zauważy doliczonej kaucji.

                              Ja jednak myślę, że nic takiego w przypadku PiP nie ma miejsca. 1,05zł pięknie dzieli się na 0,35zł. Sugerowałoby to 3 butelki.
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andszcz Wyświetlenie odpowiedzi
                              Jeśli ktoś pali to pewnie niedużo, ale jeśli nie - to tak (miesięcznie 300 zł - to kilka książek, albo paczek Pampersów są różne priorytety). A co do kaucji, to chyba za Żywe, bo na ostatnim paragonie było 5 piw (Żywe, 2xLubuskie, Capstrzyk i Czerwony Smok) i pod spodem 1xkaucja 1,05 zł. Lubuskie zazwyczaj jest bez kaucji, Fortuna to ta sama butelka, Capstrzyk nie wiem; a więc za co to?
                              Stawiam więc orzechy przeciw kamieniom, że były to 2 butelki od Lubuskiego i jedna od Fortuny, kaucjonowane po 0,35zł.

                              Także PiP nie oszukuje ani klienta, ani fiskusa.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • delvish
                                Senior
                                • 11-2004
                                • 3508

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                W związku z powyższym obniżając cenę o 1zł, zapłacimy fiskusowi 18 groszy mniej VATu. Z racji, że klient najprawdopodobniej nie przyniesie tej butelki z powrotem, jesteśmy 18groszy do przodu.
                                A jak jest rozwiązana kwestia VAT po upływie 30 dni od zakupu? Sklep nie powinien aby odprowadzić 22% VAT od takiego opakowania?
                                Last edited by delvish; 03-09-2009, 13:32.
                                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                                (Frank Zappa)

                                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎