Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Het Anker, Lucifer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgroza
    Senior
    • 03-2008
    • 3597

    Het Anker, Lucifer

    Do 2008 produkowane w browarze Riva, przejętym przez Moorgat. 8%, mocne ale.
    Piana: b. obfita, koronka
    Gaz: więcej niż mniej
    Kolor: bezwstydnie żółty, choć soczystą żółcią. W pierwszej chwili pomyślałem, że to lager - takie tam stereotypy. Klarowne.
    Zapach: mocno owocowy z nutą chmielu
    Smak: rozgrzewające, mocne, wytrawnie winne ale. Trochę mało treściwe, mocny posmak raczej gorzko-alkoholowy na koniec.
    Dobre, solidne mocne ale. Ale nie w moim typie. Można oskarżyć o nudę, ale z tym zarzutem ktoś gustujący w typie może podyskutować.
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.
  • zgroza
    Senior
    • 03-2008
    • 3597

    #2
    Ciemność, widzę ciemność w 0,33l!
    Attached Files
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.

    Comment

    • Koninck
      Senior
      • 03-2009
      • 180

      #3
      Kolor: Słomkowy, spore zmętnienie
      Piana: Mocna przy nalewaniu, wolno opada, ale zostaje do końca
      Zapach: Przyjemny
      Smak: Orzeźwiający smak, pomimo 8% nie bije alkoholem
      Opakowanie: 0,75 z ciekawą etykietą (typu Okocim Palone)...
      Nasycenie Wysokie, przyjemnie pracuje...
      Uwagi: Miło spędzony wieczór...bąbelki pracują.... w moim typie...
      Attached Files
      Piwo jest tylko dobre i bardzo dobre.

      Comment

      • yaro74
        PremiumUżytkownik
        • 09-2012
        • 2089

        #4
        Dobre piwo o żółtej barwie, mętne.
        Piana średniowysoka, średniotrwała.
        Zapach przyjemny, niezbyt intensywny, po otwarciu czuć palony słód, potem do głosu dochodzą owoce, (cytrusy, jabłka), odrobina alkoholu.
        Smak owocowy, słodkawo-słodowy, orzeźwiający, po ogrzaniu wyczuwalne posmaki toffi i orzechów, alkohol ładnie ukryty.
        Wysycenie średniowysokie, opakowanie bez zmian.

        Comment

        • DariuszSawicki
          Senior
          • 08-2012
          • 2868

          #5
          Belgijska Kotwica to mój ukochany browar od lat.
          Oczywiście jest też Orval i Chimay, ale to już inna kategoria.

          Etykieta jest taka sobie, mało lucyferowa. Piękny, czarny kapsel Het Anker, który znam nie od dziś.
          Piana to obowiązkowe grube pęcherzyki, nawet bardzo grube. Tak musi być. To nie niemiecki pils.
          Pachnie bardzo owocowo, oczywiście nie cytrusowo tylko takimi owocami jak jabłka, śliwki mirabelki, gruszki i minimalnie liczi.

          Wytrawność to drugie imię tego piwa. Jest też i trzecie- owocowość, tu głównie mirabelki, na kolejnym planie jabłka.
          Smakuje mi oczywiście, ale znając chyba wszystkie piwa z Het Anker to Lucifer jest najsłabszy.

          Comment

          • WojciechT
            Senior
            • 09-2012
            • 2546

            #6
            Piwo wyraźnie wytrawne, wręcz lekkie jak na swoją moc. Jednocześnie słodkie, mocno owocowe, jakby brzoskwiniowe, pomarańczowe, morelowe. Trochę przypomina wino owocowe, acz bez kwaśności. Alkoholu nie czuć. Jak na piwo, które ma 8%, to jest bardzo orzeźwiające.

            Mi smakowało.

            Comment

            Przetwarzanie...
            X
            😀
            🥰
            🤢
            😎
            😡
            👍
            👎