Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Traktat o brzęczce

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Robert13
    Senior
    • 04-2010
    • 899

    Traktat o brzęczce

    ....pozwolić brzęczce wystygnąć
    Pisownia oryginalna (także słowa brzęczka)


    Dziękuję za ten wpis, ku pamięci tym którzy na jakoby zaprzyjaźnionym forum naskoczyli na mnie od samego początku, że nie piszę brzeczka, a ino brzęczka, że to nie po polsku....
  • bielok
    Senior
    • 10-2007
    • 338

    #2
    Cześć :

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
    Dziękuję za ten wpis, ku pamięci tym którzy na jakoby zaprzyjaźnionym forum naskoczyli na mnie od samego początku, że nie piszę brzeczka, a ino brzęczka, że to nie po polsku....
    Nie rób z siebie idioty. Brzeczka. Tak się nazywa i tak się mówi.
    anioły śmierdzą potem
    żrą kiełbasę
    mają w dupie żywych

    Comment

    • Robert13
      Senior
      • 04-2010
      • 899

      #3
      Gdybyś miał odrobine honoru, to bys tak nie pisał, bo pierwszy post wykazał, że nie tylko kiedys tak się mówiło, ale też potwierdził, że to iż dla mnie (a dokładniej także wśród moich znajomych) było oczywistym że mówi sie przez 'ę' ma uzasadnienie w przeszłości.
      Udowodniło, że forma ta jest porawna, więc nie ma o czym dyskutować.

      Comment

      • bielok
        Senior
        • 10-2007
        • 338

        #4
        Cześć.
        Niestety jestem bez honoru. Całkowicie.
        Wielki słownik języka polskiego jednoznacznie podaje co to jest brzęczka.

        To że kiedyś tak się pisało czy mówiło, nie znaczy że się tak robi teraz. To ze kiedyś tak się mówiło i pisało nie znaczy że dziś także jest to poprawne. To że w jakiejś książce jest napisane brzęczka w odniesieniu do brzeczki nie znaczy że drukarnia nie popełniła błędu w druku. Itp .... ect. I nic nie udowodniłeś czy zostało udowodnione.
        W towarzystwie przyjaciół możesz sobie kaleczyć język jak chcesz - jest mi to obojętne.


        Wracając do przepisu - chmiel jest gotowany z wodą a nie z brzeczką co nie zapewni ścięcia białek w czasie chmielenia, jest duża szansa na picie żuru który się nigdy nie sklaruje.

        NO ale generalnie w przepisie jest zacieranie, wysładzanie, napowietrzanie To sie może udać
        anioły śmierdzą potem
        żrą kiełbasę
        mają w dupie żywych

        Comment

        • Robert13
          Senior
          • 04-2010
          • 899

          #5
          Tutaj też onegdaj miał miejsce błąd w druku:
          http://books.google.com/books?id=PHz...page&q&f=false

          A tutaj podaje obie formy jako prawidłowe i to samo znaczące:
          http://books.google.com/books?id=PHz...page&q&f=false

          Comment

          • bogdan62
            Senior
            • 10-2004
            • 173

            #6
            Koledzy wasza dyskusja staje się akademicka i zaczanają dochodzić do głosu nerwy. Łacina jest językiem martwym i tam wszystko jest z góry ustalone, inaczej jest w języku polskim, on żyje i zmienia się. Wiele wyrazów używanych w pszeszłości zmieniło się, lub zmieniło swoje znaczenie, część tych wyrazów przestała obowiązywać, ich użycie jest błędem, a część nie jest używana, ale ich użycie dalej jest poprawne. Myślę, że jedynie językoznawca jest w stanie określić obecny status wyrazu brzęczka w odniesieniu do warzenia piwa.

            Comment

            • Robert13
              Senior
              • 04-2010
              • 899

              #7
              Moim zdaniem wersja z 'ę' nigdy nie zaginęła, skoro tu i ówdzie jest do dzisiaj(!) używana (czasami także na forum przez zazwyczaj młodych użytkowników nim nie zostaną fałszywie pouczeni o jej wadliwości), równiez nikt nie może powiedziec, że jest wadliwa skoro pierwozwór był tożsamy.
              Nawet w podanym powyżej tekscie z 1801 roku uzywa się zamiennie -raz jednej raz drugiej wersji, co mądrej głowie da do myślenia, że zapewne od czegos to zależy.

              A że dyskusyja akademicka? Cóż... Na "zaprzyjaźnionym" forum oberwało się mi za to od "akademika" i "kompaniji", no ale jakich mogłem uzyc argumentów jeśli "akademik" nazwał swój przybytek homebrewing.pl

              Takie czasy...

              Comment

              • jacer
                Senior
                • 03-2006
                • 9875

                #8
                Nie ma to jak kłamać dalej.
                Milicki Browar Rynkowy
                Grupa STYRIAN

                (1+sqrt5)/2
                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                No Hops, no Glory :)

                Comment

                • Robert13
                  Senior
                  • 04-2010
                  • 899

                  #9
                  Przemówiła mądrość z wysokości...

                  Comment

                  • jacer
                    Senior
                    • 03-2006
                    • 9875

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Przemówiła mądrość z wysokości...
                    Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • tfur
                      Senior
                      • 05-2006
                      • 1301

                      #11
                      arcie, wybacz, uczynię wycieczkę w stronę niejakiego maurycego orgelbranda,
                      którego staraniem i kosztem słownik języka polskiego w roku 1861 wydan został.
                      tamże czytamy:

                      piwo. trunek otrzymywany głównie z jęczmienia, niekiedy z pszenicy, owsa, tatarki,
                      a nawet kartofli gorzelnianym processem, zwanym warzeniem piwa, które się składa
                      ze słodowania danego zboża, otrzymywania słodkiego wyciągu czyli brzeczki
                      z ześrótowanego (sic) słodu, nareszcie wyfermentowania tejże brzeczki i przechowania utworzonego młodego piwa.

                      skoro półtora wieku temu jedyną wersją słownikową jest 'brzeczka',
                      to chyba możemy przyjąć, że wskazywanie innej pisowni
                      próżnym jeno brzęczeniem jest.
                      veni, emi, bibi

                      Comment

                      • ART
                        mAD'MINd
                        • 02-2001
                        • 23782

                        #12
                        No to sobie brzęczcie
                        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                        Comment

                        • Mumin_
                          Senior
                          • 10-2007
                          • 109

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
                          Tutaj też onegdaj miał miejsce błąd w druku:
                          A słownik Doroszewskiego podaje, że "onegdaj" znaczy "przedwczoraj" :>

                          Comment

                          • Robert13
                            Senior
                            • 04-2010
                            • 899

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tfur Wyświetlenie odpowiedzi
                            arcie, wybacz, uczynię wycieczkę w stronę niejakiego maurycego orgelbranda,
                            którego staraniem i kosztem słownik języka polskiego w roku 1861 wydan został.
                            tamże czytamy:

                            piwo. trunek otrzymywany głównie z jęczmienia, niekiedy z pszenicy, owsa, tatarki,
                            a nawet kartofli gorzelnianym processem, zwanym warzeniem piwa, które się składa
                            ze słodowania danego zboża, otrzymywania słodkiego wyciągu czyli brzeczki
                            z ześrótowanego (sic) słodu, nareszcie wyfermentowania tejże brzeczki i przechowania utworzonego młodego piwa.

                            skoro półtora wieku temu jedyną wersją słownikową jest 'brzeczka',
                            to chyba możemy przyjąć, że wskazywanie innej pisowni
                            próżnym jeno brzęczeniem jest.
                            Oto ciekawy przepis dla osób chcących zrobić piwo przy minimum sprzętu i surowców. Przepis z poradnika P. Ćwierczakiewiczowej z 1885 r. Pisownia oryginalna (także słowa brzęczka)

                            a tutaj z 1801 roku, dwie równoważne pisownie, uwaga(!) używane naprzemiennie w dokładnie tym samym znaczeniu:
                            http://books.google.com/books?id=PHz...page&q&f=false

                            przez niektórych używane do dzisiaj i na nic cały ten pogrzeb...

                            Wniosek z tego jest jeden: kiedyś, jak i dzisiaj, Wielkie Słowniki są zbyt małe.

                            Comment

                            • Robert13
                              Senior
                              • 04-2010
                              • 899

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mumin_ Wyświetlenie odpowiedzi
                              A słownik Doroszewskiego podaje, że "onegdaj" znaczy "przedwczoraj" :>
                              Na to pytanie może tylko odpowiedziec ktoś mądrzejszy i z większej wysokości...
                              Z większej, bo lepiej sie natlenia i sprawniej przebiega fermentacja.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎