Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pierwszy Mikro browar Coopers piwo 23l i już problem.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Anaakin
    Junior
    • 05-2011
    • 9

    Pierwszy Mikro browar Coopers piwo 23l i już problem.

    Na wstępie witam Serdecznie wszystkich Forumowiczów jestem tu nowy, a to mój pierwszy post.

    Zainwestowałem ostatnio w Mikro browar Coopers aby zasmakować własnego piwa.
    Przygotowałem wszystko zgodnie z załączoną instrukcją zamknąłem szczelnie "Wiadro" destylacyjne - dociskając środek i wypuszczając trochę powietrza ze środka przez rurkę destylacyjną i teraz.... strach nerwy i rwanie włosów z głowy...

    Po jakim czasie następuje tzw. bulgotanie??!!??

    Mam wrażenie, że u mnie nic się nie dzieje, co prawda nie siedzę przy wiadrze dłużej niż 20 minut (całość jest w innym miejscu niż ja), jednak sądziłem ze bulgotanie będzie znaczące i widoczne np po kroplach wody wylewającej się z rurki (poziom wody zgodnie z oznaczeniem na rurce).
    Zastanawiam się, czy może dociśnięcie pokrywy na środku i wypuszczenie powietrze na początku sprawiło, że cały nadmiar CO2 skupia się na uniesieniu środka pokrywy a nie ujściu przez rurkę.

    Wszystko przygotowałem w czwartek, dziś poniedziałek i nie wiem co zawaliłem.

    Uprzedzając posądzenie o zabicie drożdzy temperaturą odpowiadam - NIE - drożdże wsypałem przy 25 stopniach, temperaturę mierząc ze środka roztworu oraz blisko powierzchni.

    Czekam na merytoryczną pomoc.
  • mark33
    Idę po piwo do piwnicy.
    • 04-2005
    • 3283

    #2
    Prawdopodobnie układ jest nieszczelny i CO2 ucieka sobie gdzieś obok, dlatego tutaj nie zalecamy rurek fermentacyjnych gdyż wprowadzają często w błąd. Przy 25*C fermentacja burzliwa mogła przejść w pierwszą dobę i nie zauważyłeś. Uchyl delikatnie pokrywę i zobacz co tam słychać ( nie zalecane ale w tym przypadku nie widzę innej możliwości) przy okazji pobierz próbkę do pomiaru BLG lub wrzuć odkażony cukromierz. Napisz co słychać

    Comment

    • Anaakin
      Junior
      • 05-2011
      • 9

      #3
      Nei było innej rady fermentator otwarty, poszło nie łatwo więc był szczelny.
      poziom około 2,5 BLG. (po 4 dniach)

      Na powierzchni niewielki poziom piany.

      I tu kolejne pytania, to że piana jest to dobrze czy gorzej, czy w 7-8 dniu kiedy będę butelkował powinna być piana na powierzchni czy nie?

      Szybka fermentacja to domyślam się ze nie dobry proces, jakie więc mogą być tego konsekwencje, jaki charakter nadaje piwu taka szybka fermentacja?

      Comment

      • mark33
        Idę po piwo do piwnicy.
        • 04-2005
        • 3283

        #4
        Piana może być toż to drożdże górnej fermentacji więc na górze leżą.
        Jak możesz przestaw piwo z chłodniejsze miejsce 16-18*C.
        Piana lub raczej deka może pozostać aż do momentu butelkowania, po prostu ją przebijesz rurką do rozlewu i po kłopocie.

        Comment

        • Anaakin
          Junior
          • 05-2011
          • 9

          #5
          Temperatura powoli opada, a ciśnienie rośnie z niecierpliwości jaki to pyszny trunek będzie.
          Już się piątkowego butelkowania nie mogę doczekać.

          Bardzo dziękuję za uspokojenie.

          Już myślę, że do kolejnej warki zamiast cukru dodam ekstraktu słodowego w syropie.

          Comment

          • mark33
            Idę po piwo do piwnicy.
            • 04-2005
            • 3283

            #6
            Wypełnij jeszcze profil bo może mieszkasz w pobliżu doświadczonego piwowara lub jest organizowana jakaś impreza tematyczna

            Comment

            • Gabe
              Senior
              • 03-2010
              • 405

              #7
              Miejsce dla zupełnie początkujących piwowarów, którzy pomimo przestudiowania wszelkich artykułów i tematów na Forum nie mogą sobie poradzić ze startem.


              Czytałeś? Jest o bulkaniu oraz o tym, jak poznać, czy fermentacja się już zakończyła.

              I nie licz na to, że tydzień po zabutelkowaniu będziesz miał gotowe piwo do picia: proponuję udać się do działów Piwo-Konkretnie i Piwo-Gdzie i w ten sposób umilić sobie czas, w którym twoje piwo będzie leżakowało. Albo uwarzyć pszeniczne.

              Comment

              • Anaakin
                Junior
                • 05-2011
                • 9

                #8
                Wiem... wiem... dołączając do grona Piwowarów liczyłem się, że cierpliwość jest tu na wagę złota, a przynajmniej na wagę złocistego koloru

                Z racji, że jestem w trakcie pierwszej warki znów pytanie...

                Po 4 dniach odczyt cukromierza około 2,5 BLG, a po 6 dniach 1 BLG
                Czy czekając do pt (8 dzień) mogę coś zepsuć?
                Nie bardzo mogę się dziś bądź jutro zająć się rozlaniem do butelek.

                Comment

                • mark33
                  Idę po piwo do piwnicy.
                  • 04-2005
                  • 3283

                  #9
                  Spokojnie piwo poczeka, byle za ciepłym miejscu nie stało.

                  Comment

                  • Anaakin
                    Junior
                    • 05-2011
                    • 9

                    #10
                    Witam ponownie.

                    Aktualnie jestem po pierwszej degustacji drugiej warki, ale teraz kilka słów o pierwszej po której już tylko wspomnienia zostały...

                    Piwo miało lekko drożdżowy posmak, jednak dobrze schłodzone piło się z największą przyjemnością.
                    Musiałem pamiętać aby rozlewając do kufli pozostawić odrobinę trunku na dnie butelki, a cały proces przeprowadzić na jeden raz aby drożdże z dna butelki nie trafiły do kufla.

                    Jeśli ktoś jeszcze się wacha z decyzja czy spróbować samodzielnego "warzenia piwa" to z czystym sumieniem polecam.

                    Ja, jak tylko opróżnię butelki z drugiej warki, zacznę trzecią. (przy aktualnej aurze nie zajmie to wiele czasu ).
                    Może doświadczeni Piwowarzy mają jakieś pomysły na eksperymenty?

                    Comment

                    • kony
                      breweriarz
                      • 08-2005
                      • 1701

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Anaakin Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ja, jak tylko opróżnię butelki z drugiej warki, zacznę trzecią. (przy aktualnej aurze nie zajmie to wiele czasu ).
                      Proponuję zaopatrzyć się w więcej butelek a nie czekać z warzeniem do opróżnienia jednego kompletu. Większość piw zyskuje z czasem leżakowania a w takiej sytuacji będziesz miał parcie na opróżnianie i nie doczekasz do najlepszej formy swojego piwa


                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Anaakin Wyświetlenie odpowiedzi
                      Może doświadczeni Piwowarzy mają jakieś pomysły na eksperymenty?
                      Dużo pomysłów ma Pan Edward Wilk ze Wschowy [Browar EDI] ale nie polecam raczej pójścia w jego ślady

                      Comment


                      • #12
                        Jak robiłeś na drożdżach załączonych do zestawu Coopers, to powinny one opaść na dno fermentatora.
                        Robiłeś z cukrem - rewelacji nie spodziewaj się, od mojego cukrowego smakowały mi lepiej sklepowe browarki.

                        Czas na zacieranie - to będzie to!

                        Comment

                        • Anaakin
                          Junior
                          • 05-2011
                          • 9

                          #13
                          Drożdże opadły na dno fermentatora, jednak nie wszystkie... co jest normalną sytuacją. Przecież w butelkach też zachodzi delikatna fermentacja.

                          Co do większej ilości butelek to tu problem stanowi ich przechowywanie, nie chce z kuchni albo pokoju zrobić magazynu. Muszę więc ograniczyć sie do dwóch skrzynek i trochę

                          Comment

                          • kony
                            breweriarz
                            • 08-2005
                            • 1701

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Anaakin Wyświetlenie odpowiedzi
                            Co do większej ilości butelek to tu problem stanowi ich przechowywanie, nie chce z kuchni albo pokoju zrobić magazynu. Muszę więc ograniczyć sie do dwóch skrzynek i trochę
                            Pewnych rzeczy się nie przeskoczy ale możesz rozważyć lanie piwa w butelki PET po wodzie mineralnej. Trochę łatwiejsze do ogarnięcia tylko wtedy musisz mieć miejsce w którym nadmiar światła nie zepsuje Ci piwa.

                            Comment

                            • Anaakin
                              Junior
                              • 05-2011
                              • 9

                              #15
                              O jest to jakieś rozwiązanie. Problem ze światłem to pikuś.

                              Ja ma się wpływ plastiku na jakość piwa i wytrzymałość butelek PET na zwiększone ciśnienie po zabutelkowaniu?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎