Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Sulimar, Cornelius Grejpfrut

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Senior
    • 03-2006
    • 13949

    Sulimar, Cornelius Grejpfrut

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • snieguuu
    Member
    • 09-2010
    • 50

    #2
    Kupione w Warszawie w Piwoszu...

    Kolor: mętny pomarańcz z subtelną nutą różu

    Piana: jak na pszenicę (z jakimikolwiek dodatkami) to trochę za marna

    a w smaku i zapachu... dla mnie jak nic sok grejpfrutowy... i niestety przykrywa on wszystko :F pszenicy chyba nic z przewagą na zero... (znaczy nie no... cytrusy są )

    sok grejpfrutowy gazowany... nie powiem że przyjemnie się pije i orzeźwia.. ale...

    ale póki co to nawet piwem aromatyzowanym tego nazwać nie można
    i czemu taki produkt na koniec lata?

    Comment

    • CyboRKg
      Senior
      • 04-2010
      • 593

      #3
      Smakuje o wiele lepiej niz sie spodziewalem :O Ale czy to nadal piwo? Trudno wyczuc... Gazowany, lekko metny napoj z rozowych grejpfrutow. Pszeniczniak bez piany? To tylko w Corneliusach jest mozliwe Szkoda, ze ukazalo sie tak pozno - mocno schlodzone moglo byc hitem w letnie upaly!
      "Jedno pivo ne vadi!"
      "Kupuje tylko w polskich sklepach!"

      Comment

      • MINIAKos
        Senior
        • 02-2010
        • 151

        #4
        Nic więcej się chyba napisać nie da. Gazowany sok grejpfrutowy Z początku czułem słabą gumę balonową, ale możliwe że to sugestia.

        Comment

        • darekd
          PremiumUżytkownik
          • 02-2003
          • 12118

          #5
          Aromat - oranżadowy grejpfrut
          Barwa - mętny sok grejpfrutowy z kartonu
          Piana - kremowa, niezbyt wysoka jak na "pszenice", lekko różowa, gęsta
          wysycenie - średnio-wysokie
          smak - hahaha nie czuje piwa, piwo, widział je ktoś, gdzie się schowało?
          smakuje jak fanta czy inny tego typu napój, trochę czuć karton, jest słodkie,
          kwasek i goryczka - ale grejpfrutowa. Piłem podobne piwa niemieckie. I właśnie z tym owocem całkiem mi smakowały, bardzo ładnie się łączyły, bo pszeniczna cierpkość i goryczka wzbogacała tę owocową. Tu mamy napój, w którym gdyby nie informacja na butelce, to chyba miałbym problemy, żeby wyczuć, że jest to piwo. Równie dobrze mogłoby być mieszaniną wyciśniętego owocu, koncentratu z odrobiną białego wina i cukru.

          Jak już muszę sięgnąć po jakąś oranżadę, to najbliższa mi jest typu lemonka i grejpfrut, dlatego sam smak tego "picia" był nawet ok. Zatem powinni zmienić butelkę np. na bezbarwną 0,33 l., zmienić ety, target itp. Ewentualnie pić po wymieszaniu z ich pszenicą.

          Comment

          • becik
            Senior
            • 07-2002
            • 14999

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: mętna ciemna żółć z lekkim różowym zabarwieniem, nie wiem jak powinna wyglądać barwa piwa pszenicznego z grejpfrutem ale ten róż nie za bardzo mi podchodzi [4]
            Piana: dość mocna, zwarta, długo sie utrzymuje, osadza się na szkle, lekko brudnawa [4]
            Zapach: w zapachu czuje tylko zapach tytułowego owocu, zero jakiegokolwiek zapachu piwa [3]
            Smak: hmm, no w smaku to czuje tylko owoc, dla mnie jest to po prostu gęsty, treściwy napój grejpfrutowy o konsystencji piwa, mocna grejpfrutowa gorycz, no nic z piwa nie czuję, jako napój dobrze wchodzi, jako piwo - no właśnie, jako piwo to tylko wygląd [3]
            Wysycenie: jak dla mnie bez zarzutu [5]
            Opakowanie: nowa seria podoba mi się, do tego dedykowany do piwa kapsel [5]
            Uwagi: Jako napój to jest bardzo dobre, ale jako piwo nie

            Moja ocena: [3.35]
            Attached Files
            Last edited by becik; 23-09-2011, 21:52.
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • danhaj
              Senior
              • 04-2010
              • 619

              #7
              Niestety również natrafiłem na warkę, podczas produkcji której pomylono proporcję i zamiast soku do piwa nalano trochę pszenicy do soku, która to pszeniczna baza jest ledwie wyczuwalna. Za to ładna piana i poprawne wysycenie. Gdyby nie piana, uwierzyłbym, gdyby mnie ktoś poczęstował tym napojem, jako nowym smakiem Fanty.
              Wycieczki do czeskich browarów (z Krakowa)

              www.czechforum.pl

              Comment

              • Olbin
                Junior
                • 04-2011
                • 8

                #8
                Czy ktoś wie, gdzie można dostać to piwo we Wrocławiu?

                Comment

                • darekd
                  PremiumUżytkownik
                  • 02-2003
                  • 12118

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Olbin Wyświetlenie odpowiedzi
                  Czy ktoś wie, gdzie można dostać to piwo we Wrocławiu?
                  Np. w Drink-Hali

                  Comment

                  • Myszon007
                    Senior
                    • 02-2007
                    • 1208

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Mętne, pomarańczowe z różowym odcieniem, lekko opalizujące. [4]
                    Piana: Bardzo słaba, szybko znika, również o różowym zabarwieniu [2.5]
                    Zapach: Sok grejpfrutowy, w sumie niezbyt intensywny. Brak śladów piwa. [2]
                    Smak: Jak w zapachu - mocno gazowany napój grejpfrutowy. Charakterystyczna dla tego owocu gorycz, cierpkość i kwaskowatość, plus trochę słodyczy. Brak śladu piwa. [2]
                    Wysycenie: Zbyt wysokie jak dla mnie. [3]
                    Opakowanie: Bardzo ładne, wszystkie info podane, minus za bezzwrotną butelkę. [4.5]
                    Uwagi: Rozumiem koncepcję pszenicznego radlera, ale tutaj zapomniano do tego soku dodać piwa nie polecam.

                    Moja ocena: [2.325]
                    ♪♫

                    Comment

                    • wrednyhawran
                      Senior
                      • 07-2010
                      • 1784

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Pomarańczowy, wpadający w czerwień. Czerwone grejpfruty. Mętny. Trochę zalatuje barwnikiem;/ [3.5]
                      Piana: Niewysoka i nietrwała. Brudzi szkło i opada do cieniutkiej warstewki. Plus za niezwykle delikatną i drobną konsystencję. [3.5]
                      Zapach: Niezbyt naturalny, "napojowy" grejpfrut zakrywa wszelkie weizenowe nuty. Nie tego oczekiwałem. [2.5]
                      Smak: Orzeźwiający. Koniec komplementów. Nuty pszeniczne zupełnie pominięte. Piwo smakuje jak grejpfrutowy napój gazowany. Spora słodycz, trochę sztuczności. Bardzo smaczne jako napój, niedopuszczalne jak na piwo (w dodatku pszeniczne). piwo ma tylko 3%, więc raczej bym go stwaiał w kategorii Radlerów, niż piwa pszenicznego. [3]
                      Wysycenie: Średnie, raczej bardziej pasuje do oranżady niż do pszenicy. Pije się ok, ale to nie ta kategoria. [3.5]
                      Opakowanie: Całkiem przyzwoite. Linia Corneliusa zachowana i unowocześniona, dedykowany kapsel, zupełnie nietrafiony slogan "złoto z Piotrkowa" (jakie złoto??!). [4]
                      Uwagi: Niektóre pszeniczne piwa mają swoisty kwaskowo-goryczkowy posmak grajpfrutów, cytrusów lub pestek. Liczyłem na to, że Cornelius pójdzie tą wlasnie drogą i zaoferuje kwaskową pszenicę ze wzmocnionymi akcentami cytrusowo-pestkowymi. Otrzymałem natomiast grejpfrutowego Radlera z piwa pszenicznego. Gdyby to było przedstawiane jako radler, ocena byłaby wyższa, ale nazywanie tego piwem pszenicznym z grejpfrutem to wprowadzanie klienta w błąd.

                      Moja ocena: [2.975]
                      Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                      Małe Piwko Blog
                      Małe Piwko Blog na facebooku
                      Domowy Browar Demon

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        Chmielowisko.pl
                        • 06-2004
                        • 6310

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Pomarańczowo-różowy, mętny. Może i nie wygląda zbyt naturalnie, ale do zamysłu, czyli do grejfrutowego weizena, pasuje idealnie. [5]
                        Piana: Średnio wysoka, opada do cienkiej warstwy, skromnie osadza się na ściankach. [3]
                        Zapach: Wyłącznie grejfrut, który jest tak dominujący, ze przykrywa wszystkie aromaty weizenowe i ogólnie piwne. Zdejmuję za to niemal wszystkie punkty, bo w końcu piwo, nawet aromatyzowane, powinno pachnieć choć trochę jak piwo. [2]
                        Smak: Słodkawo-grejfrutowy. Poza tymi dwoma smakami nie czuć nic - ani nut goździkowo-bananowych, ani słodowości. Ocena zjeżdża jak w przypadku zapachu. [2]
                        Wysycenie: Jedyna cecha łącząca ten produkt z weizenem - bardzo wysokie. [5]
                        Opakowanie: Nowe Corneliusy mają stosunkowo dopracowaną szatę graficzną, ale rzeczywiście to hasło "złoto z Piotrkowa" jest tu nie na miejscu i świadczy o marketingowym niechlujstwie. Tekst na kontrze ma fatalną stylistykę i jest w nim sporo powtórzeń. Plusik za dedykowany kapsel. [3.5]
                        Uwagi: Zgadzam się ze wszystkimi, którzy wcześniej oceniali ten produkt w Artomacie. Jest to całkiem smaczny i dobrze orzeźwiający alkoholizowany napój grejfrutowy, ale z piwem, a tym bardziej z weizenem, nie ma wiele wspólnego. Analogiczny trunek z niemieckiego Schofferhoffera jest znacznie bardziej piwny.

                        Moja ocena: [2.475]

                        Comment

                        • coldfire
                          Senior
                          • 01-2008
                          • 374

                          #13
                          Nie wiem, jak w tym piwie można nie wyczuć... Piwa
                          Piciu (nie degustacji) przez cały czas towarzyszy piwno-słodowa gęstość, można też wyczuć inne smaki, jak np. resztki chmielu. Oczywiście jest to w całkowitym tle.

                          W Austrii piłem raz bardzo zbliżonego w proporcjach radlera - Gusser Radler. Inne, (np. Ottakringer) są faktycznie bardziej piwne, mniej napojowe, ale niekoniecznie smaczniejsze.


                          Mi ten trunek bardzo smakuje, ale rodzi się też podstawowe pytanie - traktować jako piwo, czy napój?
                          W kategorii napój dałbym 4,5 bo jest naprawdę dobre - smak jest świeży i orzeźwiający, a nie czuję żadnej chemii, czy sztucznych słodzików.
                          W kategorii piwa dałbym... nie mam pojęcia co. Chyba nic, bo mimo oczywistej bazy, to ciężko uznać takie proporcje.
                          Piwa i pacierza nie odmawiam

                          Comment

                          • przemyslaw
                            Junior
                            • 12-2008
                            • 4

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: typowo mętny, lekko różowy [5]
                            Piana: dosyć słaba, szybko opada [3.5]
                            Zapach: genialny, wyczuwalna pszenica, niezakryta jednak grejpfrutem [5]
                            Smak: idealny dla osób lubiący piwa owocowe, nie narzucający się grejpfrut [5]
                            Wysycenie: dobre [4]
                            Opakowanie: typowe dla Corneliusa, wszystko ładnie. [4.5]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [4.775]

                            Comment

                            • Hedin
                              Senior
                              • 02-2011
                              • 370

                              #15
                              W smaku tylko grejpfrut, jak już było powiedziane. Poza konsystencją to nie ma on nic wspólnego z pszenicą. Jakby to był słaby lager, to smak podejrzewam, ze byłby taki sam. Nie lubię tego typu piw, ale Schoefferhoffer dla porównania ma tam w smaku coś wspólnego z piwem jednak.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎