Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zamość, Zamojskie jasne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sandacz
    Senior
    • 01-2007
    • 345

    Zamość, Zamojskie jasne

    Pierwsze łyki to naprawdę potężna chlebowość z lekką goryczką w tle. Niesamowite wrażenie świeżości. W dalszej części ustępuje miejsca takiej niby landrynkowatości (obecnej też w zapachu) znanej z Kasparowych pilsów. Chleb, choć już mniej intensywny, wraca do dominacji w ostatniej ćwiartce. Solidna, gęsta piana, dość długo się utrzymująca, a wysycenie, co ciekawe, ciut za małe, mogłoby bardziej szczypać. Przydało by się też więcej chmielu...
    W kolejnych piwach chlebek już słabszy przeplata się z landrynką.
    Pierwsze piwo zdecydowanie najlepsze. Po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że piwo z browarów restauracyjncyh najlepiej smakuje zaraz po otwarciu lokalu, a nie w dalszej części dnia, jak przekonywał mnie piwowar jednego z nich.
    Last edited by sandacz; 01-03-2012, 09:14.
  • docent
    Senior
    • 10-2002
    • 5205

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz Wyświetlenie odpowiedzi
    Pierwsze piwo zdecydowanie najlepsze. Po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że piwo z browarów restauracyjncyh najlepiej smakuje zaraz po otwarciu lokalu, a nie w dalszej części dnia, jak przekonywał mnie piwowar jednego z nich.
    Zdawałoby się, że jest odwrotnie, kiedy to może zostać zaserwowane piwo obecne w nocy w przewodach.
    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

    Comment

    • sandacz
      Senior
      • 01-2007
      • 345

      #3
      Tzn. odwrotnie do mojej czy piwowara opinii?
      Tak czy inaczej, wrażenia nie pierwszy raz miałem takie jak opisałem.

      Comment

      • docent
        Senior
        • 10-2002
        • 5205

        #4
        Jeśli piwowar mówi, że zaraz po otwarciu piwo może być gorsze to oznacza, że ma wiedzę na temat stanu czyszczenia instalacji przez obsługę
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • darko
          Senior
          • 06-2003
          • 2078

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
          Jeśli piwowar mówi, że zaraz po otwarciu piwo może być gorsze to oznacza, że ma wiedzę na temat stanu czyszczenia instalacji przez obsługę
          Wątpię, aby czysczenie instalacji leżało w zakresie obowiązków obsługi.

          Comment

          • jacer
            Senior
            • 03-2006
            • 9875

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
            Wątpię, aby czysczenie instalacji leżało w zakresie obowiązków obsługi.
            A powinno.
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • Pancernik
              Senior
              • 09-2005
              • 9729

              #7
              Chyba trzeba rozróżnić czyszczenie "codzienne" (obsługa) i czyszczenie "okresowe" (specjalista zewnętrzny). Wiem, że w Niemczech jest odrębny fach rzemieślniczy, tym procederem właśnie się trudniący...

              Comment

              • darko
                Senior
                • 06-2003
                • 2078

                #8
                To chyba oczywiste, że barman nie wyleje piwa, które zostalo w kilkunastu metrach rurek. Czyszczenie nie ma tu nic do rzeczy.

                Comment

                • docent
                  Senior
                  • 10-2002
                  • 5205

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
                  To chyba oczywiste, że barman nie wyleje piwa, które zostalo w kilkunastu metrach rurek. Czyszczenie nie ma tu nic do rzeczy.
                  Czy system chłodzenia przewodów jest powszechnie stosowany w browarach restauracyjnych?
                  Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                  Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                  Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                  Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                  Comment

                  • dadek
                    Senior
                    • 09-2005
                    • 4538

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemnozłoty, mętne [5]
                    Piana: Biała, gęsta, drobnooczkowa, przy podaniu była na 2 - 3 cm. Opadła po drugim łyku prawie do zera ale pozostawiając obrączkę i dość gęste plamy na ściankach. [4]
                    Zapach: Dziwny, mdły, niezbyt przyjemny, jakby lekko stęchły słód lub zjełczałe masło. [2]
                    Smak: Na początku mocno słodowy ale zarazem bardzo słodki aż ulepkowaty. Po chwili pojawia się trochę chlebowości i lekka grejfrutowa kwaskowość. Taka jest też goryczka ale jej minimalna ilość nie jest w stanie przezwyciężyć nadmiernej, aż mdłej słodyczy tego piwa. [2.5]
                    Wysycenie: W porządku, nie mam uwag. [5]
                    Opakowanie: Zgrabny, pękaty kufel firmowy, podkładki czyli ok. [5]
                    Uwagi: Niestety, to piwo swą mdłą słodyczą zbyt przypomina mózgotrzepy z Jabłonowa typu Rysy, a nie wyrób minibrowaru (z wyjątkiem Grill de Brasil i Browarmii). Pewnie trafiłem na nową warkę dla tych co narzekali na zbytnią goryczkę. Pite w browarze 29.03. 7 zł.

                    Moja ocena: [2.85]

                    Comment

                    • dadek
                      Senior
                      • 09-2005
                      • 4538

                      #11
                      Tak wygląda:
                      Attached Files

                      Comment

                      • Pancernik
                        Senior
                        • 09-2005
                        • 9729

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Bursztynowy, właściwy mocnym lagerom, minimalnie zmętniony. [4]
                        Piana: Dość drobna, lekkobrudnobiała , niezbyt wysoka, średniotrwała. Jak na browar rzemieślniczy, OK. [4]
                        Zapach: Może to przedświąteczny nastrój , ale ja wywąchałem głównie karmel, ocierający się o krówkową intensywność i wielkanocnego mazurka kajmakowego (jedyne ciasto, jakie robi moja żona... ) [2]
                        Smak: Bardzo chlebowy. Za bardzo jednak. W tle delikatna goryczka, ona trochę ratuje sytuację... [3.5]
                        Wysycenie: Znowu, jak na browar restauracyjny, dość wysokie, OK. [4]
                        Opakowanie: Zgrabny kufelek z eleganckim logo browaru, browarowy wafelek (choć cienki, ja takich nie lubię...). Czegóż więcej chcieć? [4.5]
                        Uwagi: Pite w browarze 31.03, dadek był dwa dni wcześniej...

                        Moja ocena: [3.125]

                        Comment

                        • sandacz
                          Senior
                          • 01-2007
                          • 345

                          #13
                          Ech... muszę się zgodzić z przedmówcami. Ba, pójdę nawet krok dalej niż Pancernik, bo ta "delikatna goryczka" (o ile to nie wytwór autosugestii) bynajmniej nie ratuje sytuacji. Zapach bez śladu chmielu zdradza fatalny ciąg dalszy. Chlebowość tak intensywna, że aż mdła. Piwo przez to ciężkawe, oleiste, pozostawiające nieprzyjemny posmak w ustach.
                          Pani piwowar postanowiła zadośćuczynić gustom masowym. Szkoda.

                          Comment

                          • Prusak
                            Senior
                            • 07-2005
                            • 4305

                            #14
                            Bardzo chciałem się nie uprzedzać, czytając opinie na forum... Niestety, piwo rzeczywiście sprawia wrażenie, jakby ktoś zapomniał o chmielu. Zapach pozbawiony tego komponentu, taka zbożowa może bardziej niż chlebowa świeżyzna, ale dalej... szkoda komentarza. Wypicie jasnego zrodziło postanowienie, że następna wizyta za około pół roku, a potem, jeśli się nic nie zmieni, kolejnej szansy nie będzie. Różnie bywa z debiutującymi minibrowarami, ale na spokojnie: na razie kiepsko.

                            Comment

                            • wrednyhawran
                              Senior
                              • 07-2010
                              • 1784

                              #15
                              Muszę się zgodzić z przedmówcami. Piwo jest mdłe i pozbawione akcentów chmielowych.

                              Piłem je co prawda w Toruniu w Browarze Staromiejskim, który posiłkuje się piwami z Zamościa dopóki nie uwarzy własnych specjałów, ale to raczej na pewno jest to samo piwo, co opisywane powyżej.
                              Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                              Małe Piwko Blog
                              Małe Piwko Blog na facebooku
                              Domowy Browar Demon

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎