Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Piwo w literaturze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • vonprzemas
    Gość
    • 02-2002
    • 34

    #16
    piwa historie niezwykłe

    Radegast napisał(a)
    Dawno temu zostałem obdarowany, zapewne z przyczyny takiej, że nigdy do piwa miłości nie kryłem, bardzo ciekawą książką.

    Książka autorstwa Przemysława Wiśniewskigo o tytule "Piwa historie niezwykłe" jest skarbnicą wiedzy o piwie.
    Znajdujemy w niej bardzo dużo przeróżnych historii o piwie, browarach i z nimi związanych wydarzeniach zarówno polskich jak i produkowanych na świecie. Nie mało tam dat i nazwisk które poniekąd są przecież poparciem prawdy.
    Szukajac dalej wyczytamy wiele o piwie od zaplecza czyli jak je się robi jak robiono no i jakie rozróżniamy.

    Ową skarbnicę warto wziąźć do ręki ponieważ tak zawiera jak i jest pisana pięknym słowem grubo poprzeplatanym zdjęciami i obrazkami.

    ----------------------------------------------------------------------------------
    Szkoda, że nie mam nic porównawczego ale i tak uważam tą księge piwną za wielkie dzieło.

    Comment

    • vonprzemas
      Gość
      • 02-2002
      • 34

      #17
      piwa historie niezwykłe

      Drogi radegaście / i nie tylko/

      Bóg zapłać za dobre słowo. Napisałem "Piwa Historie Niezwykłe" bo trzeba było coś zrobić z tym naszym piwem. Warte ono coś, czy nie? Pamiętam, a czas był marny, wizyty moich holenderskich przyjaciół, których zachwycił "Heweliusz", pamiętam soczyste listy wymieniane z Michaelem Jacksonem/ tego od piwa i whisky/ w sprawie piwa grodziskiego i piw polskich, które warte są grzechu. Są męskie, mocne, z charakterem, by nie rzec z jajami. Te piwa chce sie pić. Pamietam Śp.Piotra Skrzyneckiego, który zgodzil się reklamować moją "Encyklopedię Piwa" i bajeczny koncert w "Piwnicy pod Barany". Pamiętam głębokie fascynacje Hrabalem i "Postrzyżynami" , pamiętam ukochanie codzienności, bo piwo jest tejże codzienności emanacją, sensem, naszym codziennym małym bólem i myślą za czymś, co uleci. Pijemy piwo,bowiem co.... Niejaki Mellibruda mówi, żeśmy alkoholicy, żeśmy obrzympały i rzadkie nygusy, bo lubimy piwo. Ale przecież piję je, nie dlatego,że chcę się upić. To można zrobić jogurtem i "Chanelem nr. 5". Ale właśnie dlatego, że coś w nim jest. Tego właśnie szukam.
      Pozdrawiam
      Przemek Wiśniewski. Piwosz od 1968 roku. Sympatyk Legii od 1967 roku. Sympatyk ludzkości od zawsze

      Comment

      • Cocobango
        Senior
        • 04-2002
        • 818

        #18
        Piwo a książki

        Jakiś czas temu wpadła mi w ręce całkiem ciekawa książka fantasy której autorem jest Tim Powers, "Serce Zachodu". muszę przyznać że mimo początkowych obaw okazała się całkiem ciekawa i wciągająca, mogę spokojnie postawić ją obok dzieł mistrza Tolkiena. Nie pisze o niej tu bez powodu gdyż jednym z wątków jest PIWO I BARDZO STARY BROWAR . Jeśli ktoś czytał coś z piwkiem w "tle" to niech da znać. Oto krótki opis tej książki:
        Jest rok 1529. Podstarzały irlandzki kondotier Brian Duffy zostaje wynajęty do ochrony wiedeńskiej gospody i należącego do niego browaru. Okazuje się że nie będzie to takie proste zadanie. Mnożą się dziwne, czasem niezwykłe wydarzenia. Tymczasem Wiedniowi zagrażają Turcy. Wkrótce okazuje się że, że browar i warzone w nim piwo mają ogromne znaczenie dla całego Zachodu. W zmaganiach sił ziemskich i nadprzyrodzonych Duffy ma odegrać szczególną i niezwykłą rolę, której wcale nie chce przyjąć...

        ...
        Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
        Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
        HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ

        Comment

        • Dudlik
          Senior
          • 11-2002
          • 269

          #19
          Blahoslavena matka co porodila sladka!!!
          Kde se pivo pije, tam se dobre zije!!!!!
          Niestety nie mam czeskich literek, a chetnie napisałbym to w orginale. Moje ulubione powiedzonko czeskie, które pochodzi z teatru Jary Cimrmana to: Lepsze ciepłe piwo niż zimna Niemka!!! w orginale to brzmi mniej więcej tak: Lepsi teple pivo nez studena Nemka.
          Z piwnych książek to jeszcze jest książka Trzesznika Wszystko o panu Mortzu, gdzie duże fragmenty dzieją się w Trinkhali. Jest to książka o Czechach mieszkających na emigracji w Niemczech. Dużo już było tutaj o Hrabalu, więc miłośnikom tego autora przypominam, że wyszła teraz książeczka O Hrabalu i innych piwoszach. Do dostania w księgarnia Liber przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie za 16,50.
          Dorzucam do piwnej literatury hrabalowskiej Postrzyżyny i nigdy nie wydane w Polsce Aurora na melcine, Vecernicky pro Cassia oraz Balony mohou vzletnout. O piwie jest też dużo w Listach do Kwiecienki, gdzie Hrabal pije zagraniczne piwa np. Heineken i inne oraz tradycyjnie czeskie. W jednym z opowiadań niestety nie przetłumaczonych na polski pisze o chlebie w płynie na piwo oraz przytacza historię jednego pana hospodkeho, gospodarza, który najbardziej kochał swoją pracę, czyli nalewanie piwa. W jednym tomiku pisze erotyk w którym jest o kobiecych plecach całych w podstawkach od piwa. Mały fetysz dla zbieraczy wafli Pozdrawiam!!!!!
          Piana jak śmietana smak szesnastoletniej dziewczyny! To jest piwko!

          Comment

          • wriggle
            Senior
            • 12-2002
            • 322

            #20
            Guy de Maupassant napisał opowiadanie pt. "Kelner, Piwo!"
            W "The Lord of the Rings" też za kołnierze nie wylewają (nie znali pateryzowanego, ale im fajnie ), w dwudziestowiecznej literaturze amerykańskiej też piją dużo piwa, ale bez wymieniania nazw, z nielicznymi wyjątkami, jak na przykład "Bastion" (The Stand) Stephena Kinga, gdzie jedna z postaci wygłasza peany na cześć podławego skądinąd Coors'a.
            W "Czarodziejskiej Górze" Thomasa Manna główny bohater, Hans Castorp, jest miłośnikiem piwa kulmbacheńskiego, pija też porter, bo w sanatorium, w którym przebywa kulmbachera brak.
            Gabriel Garcia Marquez w "Morzu utraconych opowiadań" opisuje jak wraz z Julio Cortazarem wypił w pociągu wiele kufli piwa, zagryzając parówkami
            Piwo występuje też w "The Canterbury Tales" Geoffreya Chaucera.
            Za jednym zamachem przypomniałem sobie tyle. CD być może N.
            ONE LOVE

            Comment

            • zythum
              Kot Makawity
              • 08-2001
              • 8305

              #21
              Fragment książki o Hrabalu (Tak, panowie idę umrzeć, O Hrabalu i piwoszach; Franciszka Bielaszewskiego):
              ...bo dla stałych bywalców picie piwa to ceremonia...podobna do tej w starożytności kiedy oddawano cześć i ofiary bogom...to była msza święta...to było coś bardzo intymnego za każdym razem...kiedy ich dusze łączyły się z boskim i czarującym światem mieszkającym w kuflu piwa...

              Może nie uwierzycie ale kiedy piję prawdziwe piwo w prawdziwej spelunie lub szczególnie spelunie czeskiej czy słowackiej (bo oczywiście z masówkami typu żywiec czy tyskie czy w "pubie" jest to absolutnie niemożliwe) to właśnie tak to czuję.
              Według mnie nawet jeżeli ten opis jest nieco grafomański to i tak jest dla mnie wielki i tak właśnie powinno się odczuwać picie piwa a nie jako pospolity napój służący TYLKO zabawie i orzeźwieniu do czego usilnie przekonują nas reklamy i polityka marketingowa koncernów.

              I tylko żal, że taki świat, świat w którym piwo jest napojem magicznym odchodzi bezpowrotnie.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • zythum
                Kot Makawity
                • 08-2001
                • 8305

                #22
                Mam propozycję - może dałoby się ten temat połączyć razem z literaturą przy piwku. Rozdział tych tematów powoduje,że nie wiem gdzie mam teraz się wpisać. Czytam sobie ostatnio tomki poezji Egona Bondego ("Wypiłem dużo piw") oraz Mirona Białoszewskiego "Obroty rzeczy, Było i było,Mylne wzruszenia, Rachunek zachciankowy) a wszak poezja to też literatura W tych tpmikach są pojedyńcze wiersze które są piwem w literaturze ale z drugiej strony całe tomiki są już "tylko" literaturą przy piwku. Ale mam problemy co

                Wiersze umieszczam w twórczości na dodatek.
                To inaczej miało być, przyjaciele,
                To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                Rządzący światem samowładnie
                Królowie banków, fabryk, hut
                Tym mocni są, że każdy kradnie
                Bogactwa, które stwarza lud.

                Comment

                • iommi
                  Senior
                  • 07-2003
                  • 1522

                  #23
                  King ostrzega - ostrożnie z konserwami!

                  Jakiś czas temu już na nasze półki księgarskie trafił zbiór wczesnych opowiadań Stephena Kinga pt. "Nocna zmiana". Obiektywnie rzecz biorąc bije z nich naiwność, a większość jest dowodem na to, że początki były trudne nawet dla takiego geniusza straszenia...
                  Ale do rzeczy - akcja jednego z opowiadań dzieje się w niewielkim miasteczku (w stanie Maine oczywiście), a bohaterem jest facet uwielbiający piwo puszkowe. Wypijał tych konserw ok. 20 co wieczór, ale pecha miał bo jedna spożyta pucha była zepsuta.
                  W ciągu kilku tygodni zainfekowany "puszkowym" koneser zmienił się w wielką galaretowatą istotę , która nie dość że śmierdziała, to jeszcze żywiła się... martwymi kotami.
                  *****************************

                  Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                  *****************************

                  Comment

                  • zythum
                    Kot Makawity
                    • 08-2001
                    • 8305

                    #24
                    "Mandżaro wbiegł do pierwszej sali. Doznał wielkiej ulgi. Przy bufecie ujrzał bowiem rozłożyste, ciasno opięte mundurem plecy sierżanta Antczaka. Komendant, z wyrazem błogości na pełnej twarzy, sączył pieniste piwo"(...)
                    "Spokojnie, spokojnie, mnie jeszcze nikt nie uciekł - powiedział sierżant i jednym tchem wyduldał pół dużego kufla".

                    Kto zgadnie z jakiej książki dla młodzieży pochodzi ten fragment? Przy okazji kto z Was używa/używał (ja używam czasem) sformułowania: "wyduldał".
                    Last edited by zythum; 09-03-2004, 19:01.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • pieczarek
                      zwykle cham i prostak
                      • 06-2001
                      • 5011

                      #25
                      Mandżaro występował w książce "Do przerwy 0:1".
                      Tak mi się przynajmniej wydaje.

                      Comment

                      • Wujcio_Shaggy
                        Senior
                        • 01-2004
                        • 4628

                        #26
                        Stawiam na "Wakacje z duchami" A. Bahdaja.
                        "Przebaaaaacz miiiii Brunhildoooooo!"

                        Sformułowania "wyduldał" nie używam, wolę "wydudlił".
                        Last edited by Wujcio_Shaggy; 09-03-2004, 19:15.
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                        Comment

                        • zythum
                          Kot Makawity
                          • 08-2001
                          • 8305

                          #27
                          Dokładnie tak
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • celt_birofil
                            † 2017 Piwosz w Raju
                            • 09-2001
                            • 4469

                            #28
                            A cja mam przed sobą kolejnego Haszka "Degustacja w piwiarni" Wydana w 1993, ale cóż znaczuy owe 11 lat dla bibliotekarza
                            Tematy głowne
                            Piwo "generalskie"
                            Piwo "policyjne"
                            Piwo "wyborcze"
                            Piwna mieszanka firmowa.
                            Zabieram się za lekturę
                            Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                            Comment

                            • zythum
                              Kot Makawity
                              • 08-2001
                              • 8305

                              #29
                              Celcie - można w jakiś sposób nabyć tą książkę.
                              To inaczej miało być, przyjaciele,
                              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                              Rządzący światem samowładnie
                              Królowie banków, fabryk, hut
                              Tym mocni są, że każdy kradnie
                              Bogactwa, które stwarza lud.

                              Comment

                              • breslauer
                                Senior
                                • 05-2002
                                • 2690

                                #30
                                Hrabal "Skarby świata całego" - jest to kontynuacja "Postrzyżyn", a akcja oczywiście cały czas dzieje się w browarze lub wokół niego.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎