Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Falenica, Walcownicza 7, Kuźnia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • witkowskiartur
    Senior
    • 03-2003
    • 561

    Falenica, Walcownicza 7, Kuźnia

    Lokal mieści się w Falenicy - wbrew pozorom nie tak daleko od centrum Warszawy. Można spokojnie dojechać autobusem 521, ale najlepiej z Dworca Śródmieście kolejką PKP. Pijalnia Piwa nazywa się Kuźnia i znajduje się na ulicy Walcowniczej, zaraz obok stacji PKP i bazarku, który odbywa się co sobotę.
    Ceny piwa są znakomite: Królewskie-beczka 3 zł za kufel 0.5, tyskie kufel 3.50, a teraz najtańsze - Piwo Zwierzyniec butelka 0.33 - 1.50 i najdroższe Heineken butelka 0.66 4.20. Po za tym dostepne inne piwa w butelkach i puszkach po cenach prawie sklepowych. Można usiąść pod dachem i na dworzu pod parasolem. Jedyna wada knajpy - brak jakiejkolwiek michy, ale mozna się zaopatrzyć na bazarku w kilka niezłych rarytasów na przekąskę. Z innych kulturalnych rozrywek - żutki.
    KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI
  • szczuka
    Member
    • 12-2002
    • 41

    #2
    Odp: Kuźnia

    witkowskiartur napisał(a)
    Z innych kulturalnych rozrywek - żutki.
    [/B]
    A co to są "żutki"?

    Comment

    • witkowskiartur
      Senior
      • 03-2003
      • 561

      #3
      Kuźnia

      To samo co rzutki, tyle, że przez ż, ale ja z ojczystego języka nie byłem najlepszy.
      KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

      Comment

      • żąleną
        Sojowe Oddziały Bojowe
        • 01-2002
        • 13239

        #4
        Odp: Kuźnia

        witkowskiartur napisał(a)
        Piwo Zwierzyniec butelka 0.33 - 1.50
        !!!!!!!

        Kiedy robimy wypad do Falenicy?

        Comment

        • canizares
          Member
          • 05-2003
          • 36

          #5
          Odp: Kuźnia

          witkowskiartur napisał(a)
          Piwo Zwierzyniec butelka 0.33 - 1.50 i najdroższe Heineken butelka 0.66 4.20.
          Kurczę, a może to są ceny netto?

          Comment

          • witkowskiartur
            Senior
            • 03-2003
            • 561

            #6
            Kuźnia cd

            Żadne tam netto, byłem tam dwa tygodnie temu, chyba nie podrożało od tamtej pory.
            KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

            Comment

            • żąleną
              Sojowe Oddziały Bojowe
              • 01-2002
              • 13239

              #7
              Słuchajcie, a może byśmy tak się rowerkami wybrali do tej Kuźni? Po powrocie uaktualniłoby się temat "Piwo a rower"...

              Comment

              • witkowskiartur
                Senior
                • 03-2003
                • 561

                #8
                Wycieczkę do Falenicy serdecznie polecam. Mozna dojechać rowerem wzdłuz Wału Miedzeszynskiego, lub przez Zerzeń do torów kolejowych w Miedzylesiu i tamtędy prosta droga do Falenicy. Niestety ja jestem pozbawiony roweru, ale mozna też dojechac pociągiem ze śródmiescia.

                KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

                Comment

                • żąleną
                  Sojowe Oddziały Bojowe
                  • 01-2002
                  • 13239

                  #9
                  Rozumiem zatem, że piszesz się na spotkanko w Kuźni, a ja tymczasem zakładam odpowiedni temat w dziale 'Spotkania forumowiczów'.
                  Last edited by żąleną; 24-06-2003, 19:49.

                  Comment

                  • zythum
                    Kot Makawity
                    • 08-2001
                    • 8305

                    #10
                    Po przygnębiającej wizycie w szpitalu w Międzylesiu, ponieważ już byłem blisko i ja odwiedziłem w końcu ten przybytek. Sam lokal nie powala na kolana, ani to speluna z lat 70/80, ani dzisiejszy wygodny "pub" ale atmosferę i klimat posiada jak najbardziej. Trzeba ją poczuć samemu. Lokal naprawdę wart odwiedzenia, a okolica rewelacja, las las las czyli to co ja lubię najbardziej i ta senna atmosfera małego miasteczka.
                    Zwierzyniec cały czas obecny.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • witkowskiartur
                      Senior
                      • 03-2003
                      • 561

                      #11
                      Niestety. Wpadłem okazjonalnie do Kuźni w zeszłą niedziele i okazało się, że Zwierzyńca nie ma i już nie będzie. Według pani za barem - browar przestał warzyć.
                      KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

                      Comment

                      • slavoy
                        Senior
                        • 10-2001
                        • 5052

                        #12
                        Jak wiemy po tegorocznym Zlocie, pani za barem bzdury gada...
                        Wpadliśmy tam całkiem spontanicznie w niedzielę z Ark'iem. Obecnie o tym przybytku można chyba spokojnie zapomnieć. Z nalewaka ciurczy jedynie Żubr i Lech/Tyskie (nie pamiętam dokładnie). Pozamasówkowego w butelkach jak na lekarstwo - Belfast (3,50), Mocniejszy Frater, Budvar i jakieś hipermocne mózgotrzepy w PET-ach z Jabłonowa. O Zwierzyńcu już nikt nawet nie pamięta.
                        Zawiedli my się nieco, bo kawał drogi pokonaliśmy
                        Dick Laurent is dead.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎