Ogłoszenie

Collapse

Orgniazujesz ODPŁATNĄ ciekawą piwną imprezę? Sprawdź zasady zamieszczania informacji komercyjnych.

Cieszy nas każda ciekawa inicjatywa piwna w kraju. W BrowarBizie doceniamy takie działania w szczególności.

Nasz serwis funkcjonuje nieodpłatnie dla Użytkowników wykorzystujących go do celów niekomercyjnych. Zamieszczanie wszelkich informacji w celach komercyjnych* - jest dozwolone wyłącznie po uprzednim uzgodnieniu tych spraw z właścicielem strony.

Zastrzegliśmy sobie to w regulaminie:

który wymaga akceptacji podczas rejestracji w serwisie.

* informacja komercyjna = informacja pozostająca w związku z prowadzoną działalnością lub zamieszczana na prośbę osób prowadzących tę działalność (nie jest to definicja sztywna)

Dla organizatorów ciekawych imprez piwnych dostępnych dla gości odpłatnie oferujemy dwa warianty współpracy:
  • Patronat medialny BrowarBizu - nieodpłatna, wzajemna forma promocji Imprezy w BrowarBizie (bannery, mailing, dedykowany wątek, itp.) i BrowarBizu na Imprezie (na materiałach promocyjnych Imprezy i na miejscu).
  • Współpraca reklamowa na zasadach komercyjnych.
    Np. dla kiełkujących projektów możliwość prowadzenia dedykowanego wątku to koszt 70 zł brutto rocznie, czyli wystarczy stać się tzw. PremiumUżytkownikiem BrowarBizu. Inne formy reklamy - w Kurierze Piwnym (biuletyn emailowy), bannery w BrowarBizie itp. są także dostępne.


Prezentacja komercyjnej oferty i wypowiadania się w imieniu tego rodzaju przedsięwzięcia na naszym Forum wymaga nawiązania oficjalnej współpracy w którymś z ww. wariantów.

BrowarBiz szerzy wiedzę piwną i dociera do tysięcy osób zainteresowanych tematem piwnym w sposób szczególny. Ponosimy duże koszty jego funkcjonowania i liczymy w tym wypadku na zrozumienie i wzajemność.

W razie pytań prosimy pisać na imprezy@browar.biz lub dzwonić pod nr
77 542 12 12 (wewn. #2 BrowarBiz) w godzinach 9:00-16:00.

Dziękujemy za uwagę.
Art & Maggyk
See more
See less

Oktoberfest 2013, Monachium, Niemcy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • enforces
    Member
    • 09-2010
    • 33

    #16
    najważniejsze browary na Oktoberfest to
    • Spaten-Franziskaner-Bräu
    • Augustiner
    • Paulaner
    • Hacker-Pschorr
    • Hofbräu
    • Löwenbräu.


    Głownie są jest to tradycyjne mocne bawarskie piwo marcowe o zawartości alkoholu do 6,2%

    Comment

    • tomolek
      Hophead
      • 05-2006
      • 1752

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika smaky78 Wyświetlenie odpowiedzi
      A co tam za piwa podają, jakieś ciekawe style, można podegustować?
      Taaaa, można...
      Subtelny jak Ramstein i lekki jak działo samobieżne działo pancerne Ferdinand - Oktoberfestbier.
      Teoretycznie to Marcowe, ale mi raczej zwykłego kacogennego lagera przypominają. Zresztą niektóre są lepsze a niektóre gorsze. Z tego co pamiętam najpaskudniejsze było Löwenbräu.
      www.ohbeautifulbeer.com

      www.mateuszdrozdowski.pl

      „Kwaśny Edi herbu Koreb

      Comment

      • lucifuge
        Senior
        • 11-2009
        • 309

        #18
        nie nastawiaj się na cuda, wszędzie leją marcowe piwo robione na oktoberfest, mocne, bardzo słodowe. Gdzieniegdzie dostaniesz pszenicę. No i radlera

        Comment

        • smaky78
          Member
          • 11-2012
          • 50

          #19
          Czyli impreza nie dla mnie.

          Comment

          • tomolek
            Hophead
            • 05-2006
            • 1752

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lucifuge Wyświetlenie odpowiedzi
            nie nastawiaj się na cuda, wszędzie leją marcowe piwo robione na oktoberfest, mocne, bardzo słodowe. Gdzieniegdzie dostaniesz pszenicę. No i radlera
            Z tymże zamawiając coś innego niż "Ein Mass" popełniasz dość gruby nietakt...
            Dotyczy to pszenicy, radlera albo nie daj Boże małego piwa (czyli 0,5 l, o 0,3 to nawet nie wspominam).
            Jeszcze grubszym nietaktem jest oczekiwanie wydania reszty, przy dzisiejszej cenie "masy" to oczywiste ale kiedyś, kiedy było tańsze już niekoniecznie...
            www.ohbeautifulbeer.com

            www.mateuszdrozdowski.pl

            „Kwaśny Edi herbu Koreb

            Comment

            • Pancernik
              Senior
              • 09-2005
              • 9735

              #21
              Pitolenie. Nietakt to popełniła kilka lat temu moja znajoma z Albanii (co jej nie usprawiedliwia), która powiedziała, że nie lubi piwa i cały wieczór sączyła wodę z litrowego kufla. Na sam widok robiło się niedobrze...

              Comment

              • enforces
                Member
                • 09-2010
                • 33

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                powiedziała, że nie lubi piwa.
                aua, to bolało.

                Comment

                • Pancernik
                  Senior
                  • 09-2005
                  • 9735

                  #23
                  Nie no, aż tak, to nie... Najzabawniejsza była mina zażywnej kelnerki, której trzeba było wytłumaczyć, przekrzykując tłum w namiocie, że ma przynieść litr, ale... wody.
                  Jak wprowadziliśmy do organizmu po kilka piw, w zasadzie przestaliśmy ją zauważać, zwłaszcza, że musieliśmy "odbić" z rąk ochrony mocno zmęczonego kolegę, który - rozochocony - po tańcach i skokach na ławach postanowił tańczyć na stole... Zdążył postawić jedną nogę... To jest właśnie Oktoberfest...

                  Comment

                  • enforces
                    Member
                    • 09-2010
                    • 33

                    #24
                    W sumie na feście to chyba nie ma różnicy w cenie czy pijesz wodę, colę czy piwo... wszystko tyle samo kosztuje.

                    Comment

                    • tomolek
                      Hophead
                      • 05-2006
                      • 1752

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                      zwłaszcza, że musieliśmy "odbić" z rąk ochrony mocno zmęczonego kolegę, który - rozochocony - po tańcach i skokach na ławach postanowił tańczyć na stole... Zdążył postawić jedną nogę... To jest właśnie Oktoberfest...
                      Eeee, serio? Widziałem parę razy zabawę na stołach, sam też z lekkim zażenowaniem podrygiwałem stojąc (co prawda tylko na ławce) i nikt nie miał pretensji....
                      www.ohbeautifulbeer.com

                      www.mateuszdrozdowski.pl

                      „Kwaśny Edi herbu Koreb

                      Comment

                      • e-prezes
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 19174

                        #26
                        A to było a la taniec na rurze młodej dziewki, czy coś mniej smacznego?
                        Last edited by e-prezes; 25-09-2013, 21:44.

                        Comment

                        • Pancernik
                          Senior
                          • 09-2005
                          • 9735

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedzi
                          Eeee, serio? Widziałem parę razy zabawę na stołach, sam też z lekkim zażenowaniem podrygiwałem stojąc (co prawda tylko na ławce) i nikt nie miał pretensji....
                          Na ławkach skakaliśmy całą "załogą" (wizyta w namiocie była elementem międzynarodowoej konferencji, oczywiście, na koszt zapraszającego ), zarówno gospodarze - przystrojeni w pseudoludowe wdzianka - jak i goście.
                          Niestety, jeden z kolegów (Polak, a co?!!! ) chciał poeskalować i postawił nogę na stole. Dalszy ciąg znacie, potem - po odgwizdaniu fajrantu wyszliśmy przed namiot, żeby... porzucać się śnieżkami.
                          Bawarczycy w skórzanych krótkich majtkach mieli frajdę nieco mniejszą...

                          Comment

                          • tomolek
                            Hophead
                            • 05-2006
                            • 1752

                            #28
                            Mam takie wdzianko...
                            Żeby było jasne zostałem nim obdarowany Na szczęście z racji, że trochę "spoważniałem" się nie mieszczę.
                            www.ohbeautifulbeer.com

                            www.mateuszdrozdowski.pl

                            „Kwaśny Edi herbu Koreb

                            Comment

                            • iron
                              Senior
                              • 08-2002
                              • 6703

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Na ławkach skakaliśmy całą "załogą" (wizyta w namiocie była elementem międzynarodowoej konferencji, oczywiście, na koszt zapraszającego ), zarówno gospodarze - przystrojeni w pseudoludowe wdzianka - jak i goście.
                              Niestety, jeden z kolegów (Polak, a co?!!! ) chciał poeskalować i postawił nogę na stole. Dalszy ciąg znacie, potem - po odgwizdaniu fajrantu wyszliśmy przed namiot, żeby... porzucać się śnieżkami.
                              Bawarczycy w skórzanych krótkich majtkach mieli frajdę nieco mniejszą...
                              A potem się obudziłem
                              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                              Rock, Honor, Ojczyzna

                              Comment

                              • Pancernik
                                Senior
                                • 09-2005
                                • 9735

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                                A potem się obudziłem
                                Zadraszczasz... No i z gruntu jesteś ZŁY . A główny bohater wieczoru rano ze zdumieniem odkrył, że ma poparzone usta - nie pamiętał, że próbował palić cygaro "od dupy strony" .

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎