całkiem niemała buda na rogu Mackiewicza i Opolskiej z ogródkiem dla wielbicieli spalin samochodowych 
zniknięcie parasoli Namysłowa nie oznaczało zniknięcie tego piwa (żywcowe są lżejsze, a właściciel już nobliwy). cały czas dostępny full i rycerskie. ma być zamienione na zamkowe i zamkowe mocne. w środku lodówka firmowa Namysłowa, ale brak piw (ma się to zmienić!).

zniknięcie parasoli Namysłowa nie oznaczało zniknięcie tego piwa (żywcowe są lżejsze, a właściciel już nobliwy). cały czas dostępny full i rycerskie. ma być zamienione na zamkowe i zamkowe mocne. w środku lodówka firmowa Namysłowa, ale brak piw (ma się to zmienić!).
) jednak nawiedzał raczej często, pewnie ze szkodą dla Espresso i innych.
było to, że nie lali Irlandera. Piwo mieli, ale nie podłączone. Jakaś awaria czy brak wolnego kranika. Ale podobno dziś na bank ma być, i pan, i pani za barem tak twierdzili. Czym zmuszają mnie do kolejnej wizyty.
miejsca nawet "na stojaka" brak. dodam dla uzupełnienia, żeby przy nalewaniu Irlandera zamówić wcześniej jakieś jasne piwo, bo tak jak w przypadku Smoczej dłuuugo się czeka. smakuje jednak wybornie
(chodzi o część dostępną dla klientów, bo z barem pomieszczenie ma jakieś 3,5m szerokości). Ten lokal zdecydowanie powinien zmienić nazwę na Kiszka
Comment