Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Twilight Alehouse, Warka XVII - Tripel Klasztorny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lzkamil
    kierowca bombowca
    • 01-2003
    • 3611

    Twilight Alehouse, Warka XVII - Tripel Klasztorny

    Przeczytane na wieczorku literackim u Dzika, dostarczone przez samego autora, który odważył się je zaprezentować przez Lożą Szyderców
    Kolor ciemnobursztynowy, lekko mętne, opalizujące.
    Piana bardzo szybko opadła, nagazowanie widoczne raczej dla języka niż oka.
    Zapach bardzo owocowy, coś jakby świeże śliwki.
    Smak owocowy, kwaskowy, alkohol przyjemnie grzeje w przełyk (dla mnie mniej wyczuwalny niż powiedzmy w triplu Westmalle). Posmak jeszcze bardziej owocowy, wyjątkowo treściwy.
    Piotrek - mocne wejście, gratuluję!
    Lepszy jabol pod okapem
    niż GŻ, CP i KP !


    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
  • Dreamer
    Senior
    • 05-2003
    • 1576

    #2
    Podarowane bezpośrednio przez piwowara ze słowami "pić można, ale z ostrożna", co miało oznaczać dobrze zamaskowaną moc tego piwka. Ano zobaczmy...

    Zapach - zaskakujący bukiet owocowo-miodowy, lekko trąci drożdżykami;
    piana - tworzy się drobniutka mglista koronka (bardzo łardna), ale szybko znika;
    kolor - bursztynowy z naturalnym zmętnieniem, doskonale nawiązujący do belgijskich pierwowzorów;
    smak - słodowo-rozgrzewająco-miodowy z potężnym aromatyczno-owocowym bukietem, po pewnym czasie po kubkach smakowych żwawo skaczą sobie cierpko-kwaskowe nutki, które przechodzą w goryczkowo-alkoholowy posmak;
    wysycenie - bąbelki co prawda przestają po pewnym czasie pracować, ale czuć, że piwo jest dobrze wysycone.

    Podsumowując: rzeczywiście trochę zwodnicze to piwko, silny owocowy bukiet "zabija" wpływ alkoholu, który wyczuwamy lekko w posmaku, ale wtedy jest już za późno... Bardzo smakowity produkt.
    Blog: Piwna Brytania

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      Chmielowisko.pl
      • 06-2004
      • 6310

      #3
      Piję sobie właśnie tego tripelka po długiej przerwie i nieskromnie stwierdzam, że jest pycha
      Piana tradycyjnie kiepska, ale to piwo już tak ma.
      O zapachu łaskawi degustatorzy napisali już wszystko.
      Smak natomiast bardziej się ułożył w wyniku leżakowania. Nutki słodkawe, owocowe, cierpkie i kwaskowate bardzo fajnie łącza sie ze sobą, na dodatek podmywa je dobrze wyczuwalny, ale nie przeszkadzający alkohol. Chyba zadam sobie trud odzysku drożdży z którejś z następnych butelek, bo zdecydowanie warto. Wyeast 1214 to świetny szczep.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X
      😀
      🥰
      🤢
      😎
      😡
      👍
      👎