St. Peter's, India Pale Ale

[Ramiel]

Przyciągnął moją uwagę charakterystyczną butelką Poj. 0.5 l, alk. 5.5%

Kolor: ciemnobursztynowy
Piana: początkowo ładna jednak błyskawicznie opada
Wysycenie: ok
Zapach: głównie aromatyczny chmiel
Smak: lekka słodowość, typowo ejlowe nutki owocowe, wyraźna choć niedominująca goryczka
Dość łagodne jak na IPA ale bardzo dobre

[Siemion]

Butelka prezentuje się jak na zdjęciu powyżej, z tym że na moim egzemplarzu pod "St. Peter's IPA" jest tylko opis pojemności, ale już nie zawartości alkoholu. Tej ostatniej informacji nie ma nigdzie na butelce. Dopiero na stronie internetowej browaru sprawdziłem, że parametry są takie, jak podał Ramiel.

Kolor mocnej herbaty, nieco mętny. Piana ładna i dość trwała. Dotrwała w szczątkowej formie do końca konsumpcji. W zapachu wybija się "kwiatowość" chmielu, ale - ku mojemu zaskoczeniu - w smaku goryczka nie jest na pierwszym planie. W pierwszej chwili czuć raczej słodycz, dopiero później goryczka się uwidacznia. Jest silna, ale bez "żółciowego" posmaku, jaki się niekiedy w IPA zdarza. Według mnie piwo jest nieco zanadto nagazowane, co stępia jego walory smakowe.

Piwo otrzymałem od dziewczyny, która miała za zadanie przywieźć coś z kwitnących w USA browarów rzemieślniczych, specjalizujących się w dziwacznych piwach. Instrukcje jak widać były niedokładne i w ten sposób miałem okazję spróbować brytyjskiego "real ale". Browar St. Peter's jest relatywnie młody, istnieje od 1996 r., ale może się pochwalić imponującą ofertą. Jest też sklep internetowy, ale nie wiem, czy wysyłają do Polski. W sprzedaży nie tylko piwo, ale też ładne gadżety, np. T-shirty.

[GaryFisher]

St. Peter.s India Pale Ale [a.5.5%]

Originally produced to quench the thirst of British troops in the 1800's. Tradicionally highly hopped and robust to survive the long voyage to the Indian sub-continent. The result is a full bodied Pale Ale with a zesty character.

Featured at number 1 position in Independent newspaper 'Top 50 Beers' in November 2007

The headquarters of St. Peter's Brewery is situated in a medieval hall in a remote and beautiful corner of Suffolk. St. Peter's Hall, the centerpiece of the site, is a half-moated large house with the earliest part of property dating
back to c1280. It was extended in 1539 when the east wing was built using ecclesiastical salvage from the nearby Flixton Priory which had been closed by King Henry VIII at the time of the Dissolution of the Monasteries two years
previously.

Kolor: ciemny bursztyn, lekko pomarańczowawy, klarowny [5]

Piana: biała, drobnoziarnista, wysoka, opada wolno dziurawiejąc [4]

Zapach: intensywny, ziołowo-cytrynowy aromat chmielu góruje nad resztą, w podstawie ejlowa baba drożdżowa, w tle sporo owoców, biszkopt i toffi, wersja beczkowa była zdecydowanie mniej słodowa, więcej było cytrusów i ziołowego chmielu, do tego dochodziła lekko piwniczna nuta, wersja butelkowa jest bardziej zrównoważona ale tak jakby miała mniej charakteru [4.5]

Smak: treściwe, na pierwszym planie ziołowy aromat chmielu, sporo owoców i karmel, goryczka z początku nie wydaje sie zbyt silna, wogóle jest słabsza niż w wersji beczkowej, trochę po kilku łykach się wzmaga i zostaje długo w posmaku, podstawa w butelkowym jest cięższa, jest też to ciasto drożdżowe ale brak piwnicznych nut (obecnych w beczkowym), do tego alkohol trochę wychodzi na wierzch, wogóle beczkowe było bardziej wytrawne, dominował w nim ziołowy chmiel a na drugim planie czuć było cytrusy i jakby trochę jeżyn; butelkowe oceniam na [4.5](jako IPA powino raczej dostać "3"), beczkowe na [5]

Nasycenie: średnie w butelkowym, w beczkowym trochę niższe, jakimś cudem w obu przypadkach nie doskwierał brak gazu [4.5]

Opakowanie: okrągła, gruba, ciężka, zgniłozielona, brązowawa flaszka 0.5l firmowa z wytłoczonym logo browaru, z przodu malutka, owalna, różowo-fioletowa etykieta zawierająca tylko niezbędne informacje, z tyłu ogromna kontra, z ryciną St. Peter's Hall i całym wypracowaniem, kapsel firmowy; zakupione w kartonie zawierającym 12 różnych flaszek w firmowej tawernie Jerusalem na Clerkenwell; nalewak był bardzo stylowy, ze ściany wystawały denka beczek z kranikami, było ich ze 6-8 [5]

Uwagi: Peter's Brewery, St. Peter's Hall, Bungay, Suffolk, NR351NQ U.K.; www.stpetersbrewery.co.uk; www.stpetershallsuffolk.co.uk
Zakupione w: Jerusalem Tavern, 55 Britton Street, Clerkenwell, London EC1M 5QU (tel.: 020 74990 4281)
Degustowane: 12.01.2012r ok. godz. 14.45GMT (z beczki) i 12.01.2012r ok. godz. 21.15GMT (z butelki)
Data ważności: 11.2012
Numer partii: nieczytelne i 13:18
Soundtrack: "Reise Reise" by Rammstein

[macmotyl]

dostępne w sklepia Maria na kobierzyńskiej

[DariuszSawicki]

Jestem po tradycyjnej degustacji piw z Kormorana i Ciechana,jak w każdy piątek.No ale chmielu mi się zachciało,bo Ciechan i Kormoran(dobre browary)to pod, tym względem poduapadają.Dziś mi lepiej wchodzi Ciechan,ale już na tym koniec bo chciałem chmielu.
Zapach świetny-chmielowy i trawiasty i ziołowy i nawet lekko żywiczny no prawie jak AIPA .Jestem pod wpływem,ale nie zgadzam się z innymi,iż tu chmielu jest mało.
Bardzo mi się te piwo podoba .Jest lekkie alkoholowo i jednocześnie pięknie chmielone.
Zdecydowanie polecam.Ja lubię piwa w ekstraktu maximum a w alkoholu minimum,a do tego porządny chmiel.

[Horse1963]

Jestem po tradycyjnej degustacji piw z Kormorana i Ciechana,jak w każdy piątek.No ale chmielu mi się zachciało,bo Ciechan i Kormoran(dobre browary)to pod, tym względem poduapadają.Dziś mi lepiej wchodzi Ciechan,ale już na tym koniec bo chciałem chmielu.
Zapach świetny-chmielowy i trawiasty i ziołowy i nawet lekko żywiczny no prawie jak AIPA .Jestem pod wpływem,ale nie zgadzam się z innymi,iż tu chmielu jest mało.
Bardzo mi się te piwo podoba .Jest lekkie alkoholowo i jednocześnie pięknie chmielone.
Zdecydowanie polecam.Ja lubię piwa w ekstraktu maximum a w alkoholu minimum,a do tego porządny chmiel.

Wszystko super ale czytać się tego nie da . O zasadach interpunkcji kolega słyszał .

[WojciechT]

Bardzo ładna butelka skusiła mnie do sięgnięcie po to piwo. I w sumie nie żałuję - bogaty, mocno goryczkowy smak skontrowany delikatną słodowością, to właśnie to, na co miałem ochotę w ten ciepły wieczór.

[Javox]

Piana - słaba raczej, na dłużej cienka dziurawa warstewka.
Lacing - nie za specjalny.
Barwa - bursztyn.
Gaz - średni.
Aromat - tradycyjny ejlowy ale z ziołowym .
Smak - klasyka ejlowa... słodko gorzka - ale ziołowość dość fajna i mocna.

Konkretne piwo... fajnie się wypiło przez tą wyraźną ziołowość...