Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Piwo a leki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Chmielnicki
    Senior
    • 07-2012
    • 324

    Piwo a leki

    Witam,

    Nie wiem, czy taki temat był wałkowany - wyszukiwarka nic konkretnego nie wyrzuciła.

    Jestem przeziębiony, biorę syrop na kaszel Tussipect (zawiera efedrynę) oraz quasi-antybiotyk o nazwie Bactrim Forte (zdaje się, że to odpowiednik Biseptolu). Nie mam gorączki, kataru, ani dreszczy - w zasadzie tylko ten kaszel i generalne osłabienie. Czy mogę w takim stanie i przy tych lekach wypić wieczorem 1 piwo (0,33 l)? Zapomniałem o to spytać lekarki, a farmaceutka w aptece po długim namyśle stwierdziła (bez większego przekonania), że "raczej nie". W ulotkach obydwu tych leków nie ma słowa o alkoholu, ale spotkałem się z opiniami, że w przypadku każdego leczenia należy odstawić piwo. Niby to tylko 5 dni, ale w spiżarce zachomikowane takie pyszności...

    Jaka jest Wasza opinia na ten temat? A może leci z nami lekarz?
  • baroN1
    Senior
    • 08-2011
    • 181

    #2
    a po co ryzykować ?
    ja bym skończył brać leki i tyle... obojętnie co by czekało do wypica...
    zdrowie to podstawa

    Comment

    • żąleną
      Sojowe Oddziały Bojowe
      • 01-2002
      • 13239

      #3
      Ćwicz wolę, udowodnij coś sobie i weź leki bez piwa.

      Comment

      • banaszek
        SłabyUżytkownik
        • 02-2005
        • 617

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
        Ćwicz wolę, udowodnij coś sobie i weź leki bez piwa.
        Oj, Żą... Zanim wyślesz to przeczytaj co napisałeś. Miało być "weź piwo bez leków". Nie ma za co.


        Nie zażywajcie leków w połączeniu z alkoholem! Można sobie krzywdę wyrządzić. Jak dzieci... A przede wszystkim zapoznaj się z ulotką lub farmaceutą.
        Last edited by banaszek; 13-01-2013, 22:14.


        Comment

        • emes
          Nadszyszkownik Chmielowy
          • 08-2003
          • 4275

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek Wyświetlenie odpowiedzi
          ....A przede wszystkim zapoznaj się z ulotką lub farmaceutą.
          Ale mi się to spodobało, żeby się zapoznać z farmaceutą. Ja był dodał z farmaceutką, atrakcyjną z wyglądu

          Comment

          • banaszek
            SłabyUżytkownik
            • 02-2005
            • 617

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
            Ale mi się to spodobało, żeby się zapoznać z farmaceutą. Ja był dodał z farmaceutką, atrakcyjną z wyglądu
            Czyli jednak błysnąłem dowcipem!
            A w temacie- pijesz, nie łykaj. Generalizuję ale z leków bezpiecznych przy alkoholu to tylko przychodzą mi do głowy leki homeopatyczne. Cukier z wodą plus piwo nie powinny zaszkodzić.


            Comment

            • żąleną
              Sojowe Oddziały Bojowe
              • 01-2002
              • 13239

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banaszek Wyświetlenie odpowiedzi
              Oj, Żą... Zanim wyślesz to przeczytaj co napisałeś. Miało być "weź piwo bez leków".
              No tak, to druga opcja.

              Comment

              • Chmielnicki
                Senior
                • 07-2012
                • 324

                #8
                Chyba jednak słusznie prawicie... Wezmę na wstrzymanie, wszak już prawie połowa kuracji za mną.

                Problem wydaje się jednak szerszy i nie ma wiele wspólnego z alkoholizmem. Ubiegły rok upłynął pod znakiem tylu piwnych premier i generalnie nowości na półkach, że człowiek chciał kupić i spróbować wszystkiego. A ponieważ z premier w pubach wyleczyłem się całkowicie, butelek w domowych zapasach zaczęło przybywać szybciej niż jestem w stanie skonsumować (przyjąłem sobie zasadę - jedno piwo co dwa dni). W tej chwili zrobił się mały zator na poziomie około 30-40 flaszek, a tu już wyrocznie wieszczą, że nowy rok ma być jeszcze ciekawszy niż poprzedni...

                Comment

                • baroN1
                  Senior
                  • 08-2011
                  • 181

                  #9
                  co to jest 30-40 flaszek
                  kilka dni zabawy zależy też jakie flaszki

                  Comment

                  • dyczkin
                    Serce w kolorze blaugrana
                    • 05-2011
                    • 3657

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
                    Chyba jednak słusznie prawicie... Wezmę na wstrzymanie, wszak już prawie połowa kuracji za mną.

                    Problem wydaje się jednak szerszy i nie ma wiele wspólnego z alkoholizmem. Ubiegły rok upłynął pod znakiem tylu piwnych premier i generalnie nowości na półkach, że człowiek chciał kupić i spróbować wszystkiego. A ponieważ z premier w pubach wyleczyłem się całkowicie, butelek w domowych zapasach zaczęło przybywać szybciej niż jestem w stanie skonsumować (przyjąłem sobie zasadę - jedno piwo co dwa dni). W tej chwili zrobił się mały zator na poziomie około 30-40 flaszek, a tu już wyrocznie wieszczą, że nowy rok ma być jeszcze ciekawszy niż poprzedni...
                    To już tylko może być gorzej
                    Bierz przykład z Sibarh'a.
                    Aby było w temacie: Bierzesz, nie pij.
                    Choć ja czasami robiłem inaczej. Ale ja przecież ,alkoholik jestem.
                    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                    Moje warzenie // Piwny Wojownik

                    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                    Comment

                    • iron
                      Senior
                      • 08-2002
                      • 6703

                      #11
                      To coś ala biseptol ciągle jest na rynku
                      Z tego co słyszałem, to było prawie najgorsze gówno, jeśli chodzi o Leki...

                      A żeby wrócić do tematu, to też słyszałem o badaniach, że bardzo umiarkowane spożycie alkoholu ( a do takich zaliczyłbym 0,33 l piwa na dzień) wręcz wpomaga działanie antybiotyków...

                      Ja tam bym się nie zastanawiał i wypił te 0,33 l piwa jesli miałeś na nie ochotę - w myśl zasady, że nic tak nie pomaga terapii, jak dobre samopoczucie pacjenta, a czasem, jak pacjent się uprze, to i medycyna jest bezradna, ale jak masz opory, to posłuchaj siebie i sobie odpuść. Wystarczy posłuchać siebie i zaufać reszcie instynktów, które nam zostały...
                      Last edited by iron; 14-01-2013, 00:37.
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        Chmielowisko.pl
                        • 06-2004
                        • 6310

                        #12
                        30-40 flaszek to stan, kiedy uznaję, że mam za mało piwa w domu i muszę szybko dokupić.
                        A z lekami popieram, lepiej weź na wstrzymanie i wykuruj się porządnie.

                        Comment

                        • purc
                          Senior
                          • 02-2009
                          • 650

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
                          Witam,

                          Nie wiem, czy taki temat był wałkowany - wyszukiwarka nic konkretnego nie wyrzuciła.

                          Jestem przeziębiony, biorę syrop na kaszel Tussipect (zawiera efedrynę) oraz quasi-antybiotyk o nazwie Bactrim Forte (zdaje się, że to odpowiednik Biseptolu). Nie mam gorączki, kataru, ani dreszczy - w zasadzie tylko ten kaszel i generalne osłabienie. Czy mogę w takim stanie i przy tych lekach wypić wieczorem 1 piwo (0,33 l)? Zapomniałem o to spytać lekarki, a farmaceutka w aptece po długim namyśle stwierdziła (bez większego przekonania), że "raczej nie". W ulotkach obydwu tych leków nie ma słowa o alkoholu, ale spotkałem się z opiniami, że w przypadku każdego leczenia należy odstawić piwo. Niby to tylko 5 dni, ale w spiżarce zachomikowane takie pyszności...

                          Jaka jest Wasza opinia na ten temat? A może leci z nami lekarz?
                          Można , ale tylko belgijscy trapiści /La Trappe zakazany/. Doctor's orders.
                          Last edited by purc; 14-01-2013, 09:28.

                          Comment

                          • e-prezes
                            Senior
                            • 05-2002
                            • 19167

                            #14
                            Podobny temat na piwo.org został zamknięty przez Tomka z prostej przyczyny... zaczyna się dzika spekulacja laików.
                            Moja uwaga jest taka, że jeśli nie wskazano w ulotce do leku zastrzeżenia co do używania alkoholu w trakcie leczenia to jeszcze nie znaczy, że można. Też jestem laikiem, ale nie eksperymentujmy z własnym zdrowiem!
                            Jednorazowy wybryk w postaci drobnej ilości niskoprocentowego napoju alkoholowego (przy założeniu braku zastrzeżeń producenta) może być bezpieczny, ale robimy to na własne ryzyko.
                            BTW, biseptol nadal jest w użyciu i sam w okolicach Sylwestra byłem zmuszony go sobie aplikować w szpitalu.
                            Last edited by e-prezes; 14-01-2013, 09:53.

                            Comment

                            • purc
                              Senior
                              • 02-2009
                              • 650

                              #15
                              Jeśli ktoś ma ochotę rozwalać sobie wątrobę biseptolem z powodu byle przeziębienia, to najlepszy byłby lek na głowę - w razie jego braku rozgrzewające piwa klasztorne wydają mi się właściwą terapią.
                              Last edited by purc; 14-01-2013, 10:00.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎