Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Islandia, Reykjavik, Grandagaroi 8, Bryggjan Brugghús

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pebejot
    Senior
    • 01-2010
    • 1415

    Islandia, Reykjavik, Grandagaroi 8, Bryggjan Brugghús

    Bryggjan Brugghús to pierwszy w stolicy Islandii browar restauracyjny, założony w 2015, a otwarty na początku 2016 roku.
    Zlokalizowany jest w w północno-zachodniej części miasta, tuż przy porcie.
    Znakiem rozpoznawczym szaro-burego, czterokondygnacyjnego budynku, w którym mieści się minibrowar jest stojąca obok, pordzewiała łódź, dodająca klimatu temu miejscu.
    Browar restauracyjny zajmuje dolną kondygnację budynku. Wnętrze jest dość mroczne. Zwiedzając poszczególne sale, czułem się trochę jakbym kluczył po sali kinowej w trakcie projekcji.
    W centralnym punkcie jest bar z wysokimi krzesłami. Instalacja mikrusa znajduje się w sąsiedztwie sali barowej, jest oświetlona i można ją podziwiać zza szyby.
    Jest jeszcze sala restauracyjna z widokiem na łódź i port, a także druga sala barowa z miękkimi kanapami, oraz taras, na który wychodzi się na dymka.
    Wnętrze poszczególnych sal minibrowaru przyozdabiają różne ciekawe elementy wystroju.
    Są żyrandole do złudzenia przypominające pająki, na ścianach obrazy sztuki współczesnej, na stołach kompozycje kwiatowe w wielkich wazonach, a na posadzkach małe tanki, imitujące prawdziwą instalację.

    Minibrowar warzy sześć rodzajów piwa, z czego w połowie czerwca na kranach były cztery:
    - Pilsner Lager 5% (Pilsner) - 1000 ISK /33 zł/
    - Redrum 5,5% (Red Ale) - 1200 ISK /39 zł/
    - EM Bjórinn 4,7% (Session IPA) - 1000 ISK /33 zł/
    - Litli Grís Double IPA 8% (Imperial Ipa) - 1800 ISK /59 zł/

    Wszystkie ceny podane za pojemność 0,4 l, bo właśnie do takich szklanek i kufli, opatrzonych firmowym logo nalewane jest piwo.
    Ceny trudne do przełknięcia, ale piwa genialne, szczególnie Imperial Ipa. Kelnerzy na szczęście nie przejmują się miarkami na szklankach i nalewają do pełna, aż po brzeg szklanki
    Za 2000 ISK (66 zł) można zamówić próbkę trzech wybranych piw w szklankach o pojemności 0,25 l.
    Oprócz piw z Bryggjan Brugghús, gościnnie na kranach dostępne piwa z islandzkich browarów rzemieślniczych.

    Ceny i menu części restauracyjnej nawet nie będę opisywał ze względu na zaporowe ceny.
    Menu W salach barowych opiera się na zimnych przekąskach (850 - 990 ISK), burgerach z frytkami, oraz kanapkami na ciepło (1900 - 2000 ISK).

    Minibrowar jest czynny codziennie od 11.00 do 24.00 (w piątki i soboty do 1.00)


    Zdjęcia:









  • kloss
    Senior
    • 03-2003
    • 2526

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pebejot Wyświetlenie odpowiedzi
    Bryggjan Brugghús to pierwszy w stolicy Islandii browar restauracyjny, założony w 2015, a otwarty na początku 2016 roku.
    W ulotce reklamowej twierdzą, że nawet pierwszy na Islandii nie tylko w stolicy.
    Chyba 4 razy w tygodniu organizują zwiedzanie (2x angielski, 1x niemiecki, 1x islandzki)
    15 - 18 są happy hours, gdzie piwo jest za pół ceny. Godzin nie przestrzegają bardzo rygorystycznie, bo 5 minut po czasie jeszcze się załapałem.
    W ofercie były tylko trzy piwa - dwa wymienione przez pebejota: pilsner i session ipa oraz Baldur Hefeweizen za 1100 ISK.

    Comment

    • becik
      Senior
      • 07-2002
      • 14999

      #3
      W zasadzie wszystko zostało opisane wcześniej.
      Warzą już więcej piw, eksperymentują, niedawno uwarzyli Grodziskie ale niestety już nie było. Piwowar powiedział, że głównie warzą na amerykańskich chmielach, sporadycznie cos innego co nie przypomina produktów z USA.
      Oprócz 7 piw dostępnych ogólnie (można kupić deskę degustacyjną 3 x200ml za niecałe 2000ISK = ok 70PLN), a także "sztosy" dostępne już poza degustacją, np Imperialny Stiut, 200ml za 2200ISK (ok. 90pln).
      Dla zainteresowanych zwiedzeniem browaru jest możliwość wykupienia wycieczek, 1. z degustacją trzech piw (200ml) za 3490ISK, lub z degustacją 6x200ml za 4990ISK

      O cenach jedzenia nie piszę z tego samego względu co kolega powyżej, zdecydowanie bardziej polecam barek "Fish&chips" prawie vis a vis gdzie można dostać świeżutkie ryby

      Ciekawe umywalki w toalecie....
      Attached Files
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      Przetwarzanie...
      X
      😀
      🥰
      🤢
      😎
      😡
      👍
      👎