Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Coors Tadcaster, Caffrey's Genuine Draught/Caffrey's Irish Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slavoy
    Senior
    • 10-2001
    • 5052

    Coors Tadcaster, Caffrey's Genuine Draught/Caffrey's Irish Ale

    Premium Irish Beer.
    W sumie dla mnie smakuje prawie tak samo jak John Smith's (http://www.browar.biz/forum/showthre...0030#post20030)
    Taka sama gorycz, która przy JAKIELKOLWIEK ilości gazu byłaby czymś wspaniałym. Puszka posiada "widget'a", ale nie pod postacią kulki, tylko wbudowanego w dno puszki. Rzecz nie do wyhaczenia, gdyby nie to że puszka jest naturalnej wielkości, a piwa jest tylko 440 ml. Bardzo fajna pienistość, ale co z tego...
    Alkohol 4,8%
    Dwója!
    Dick Laurent is dead.
  • grzech
    Senior
    • 04-2001
    • 4592

    #2
    Czyli nic nowego. Przywiozłem go sobie z Irlandii, wypiłem w domciu i wrażenia miałem zbliżone. Choć beczkowe w pubie smakowało lepiej.

    Comment

    • Cezar
      Senior
      • 05-2001
      • 1349

      #3
      Poza fenomenalnym efektem tworzenia piany piwo to nie jest w stanie niczym mnie przekonać.

      Comment

      • piwo
        Senior
        • 08-2001
        • 810

        #4
        Piwo na 5.

        Lekkie i orzeźwiające.

        Nawet dałbym 6 - pod warunkiem, że w Polsce zaczną z kija
        sprzedawać. Piłem i z kija i z puszki i oba są ok.

        Comment

        • Cezar
          Senior
          • 05-2001
          • 1349

          #5
          Miałem w odwodzie jeszcze jedną puszkę i, aby móc twórczo zabrać głos w odgrzanej dyskusji, wypiłem ją.

          Potwierdzam wszystkie krytyczne oceny na temat tego piwa.
          Mało tego - nawet piana, która miała być głównym atutem, tym razem prezentowała sie mizernie.

          Lura bez smaku.

          Comment

          • superprzemek
            Senior
            • 06-2002
            • 130

            #6
            Troszkę drogo!

            Jakiś czas temu też spróbowałem to piwo i smakowało mi jak (sam nie wiem dlaczego) KAWA. A 6 złotych za kawę to troszkę za dużo

            Comment

            • e-prezes
              Senior
              • 05-2002
              • 19167

              #7
              caffrey's sucks

              niestety patent na "genuine draught" nie jest lepszy od plastikowego pojemniczka z azotem w John Smith czy Murphy's. piana ma mydlany smak i nijak nie smakuje naturalnie! w przeciwieństie jednak do Caffrey's Murphy's Stout da się wypić. nic nie jest w stanie (na razie) pobić Guinnesa!
              ps
              ostrzę sobie podniebienie na jakieś inne angielsko-irlandzkie wynalazki, niestety za wekszą cenę. czy ktoś mi może powiedziec dlaczego tak drogo?????

              Comment

              • koski
                Gość
                • 02-2002
                • 57

                #8
                zapytaj hurtownikow czemu tak drogo
                Caffrey's z beczki wychodzi prawie 5 zl za 0,5 litra po kosztach zakupu tyle samo Beamish kosztuje
                butelki Young'sa sa chyba po 7 zl

                Comment

                • e-prezes
                  Senior
                  • 05-2002
                  • 19167

                  #9
                  co tak drogo?

                  znam różne miejsca, gdzie można kupić jednostkowe ilości brytyjskich i irlandzkich piw i w hurtowni, gdzie kupuje polskie piwa (bo nie robią problemu ze zwrotem butelek bez etykiet) tamte wynalazki są powyżej 10 zl.

                  Comment

                  • flamingo
                    Gość
                    • 05-2002
                    • 3

                    #10
                    w Poznaniu mozesz sie napic beczkowego Caffrey'sa, Beamish'a, Johna Smith'sa, Tennents'a w Chelsea London Pub przy skrzyzowaniu Sierocej i Paderewskiego. Ceny nawet niezbyt wysokie- 10 zl za pinte. do zobaczenia na miejscu.

                    Comment

                    • wriggle
                      Senior
                      • 12-2002
                      • 322

                      #11
                      flamingo napisał
                      10 zl za pinte.
                      Będę poprawiać do upadłego i proszę się mnie za to nie czepiać. PINTA to był taki statek. Jednostką objętości płynu w Wielkiej Brytanii jest PINT [paint]. Jedyna PINTA na Wyspach to potoczne określenie pół litra mleka.
                      ONE LOVE

                      Comment

                      • Cocobango
                        Senior
                        • 04-2002
                        • 818

                        #12
                        Piana kremowa, b.gęsta, drobna i trwała. Barwa brązowo-miodowa może bursztyn? Gaz, jaki gaz, totalny brak. W smaku nie ma nawet subtelnej nutki goryczy, lekko chmielowe i jakby nieco wodniste ( pewnie jest to wynikiem braku gazu). Szata graf.udana.
                        Jak dla mnie jest nezbyt dobre a 4,58 zł za piane i sztę graficzną to zdecydowanie za dużo.
                        Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
                        Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
                        HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ

                        Comment

                        • Bakuna
                          Member
                          • 12-2003
                          • 38

                          #13
                          Widzę, że już od bardzo dawna, nikt nie pisał o moim ulubionym piwku.

                          Pierwszy raz spróbowałem go w Irish Pubie w Ostendzie (Belgia) i bardzo mi zasmakowało. Raczej nie jestem zwolennikiem irlandzkich piw, ale Caffrey's jest po prostu pyszny. Ciemne piwo, lejące się na początku jak mleko, z gęstą białą pianką, niezbyt goszki, znakomicie gasi pragnienie. Dostępne w naszym kraju po różnych cenach ( w marketach nawet po 4 PLN ).

                          Tym, którzy nie próbowali, serdecznie polecam !!!

                          Na zdrowie

                          Comment

                          • arzy
                            Senior
                            • 06-2002
                            • 2814

                            #14
                            Spróbowałem.
                            Efekty wizualne przednie. Cała reszta nie do zaakceptowania. Piwo bez gazu to nie TO.
                            "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                            Bractwo Piwne
                            Skład Piwa
                            Piszę poprawnie po polsku!

                            Comment

                            • szyszek1
                              Member
                              • 07-2003
                              • 60

                              #15
                              Kupiłem to piwo w Geant w Zabrzu. I faktycznie piany jest jakoś mało. Wydawało mi się że jak już jest z azotem to piana będzia jak w Guinessie. Aha i zastanawiam się jakiego typu jest to piwo bo na puszce nie znalazłem, a w sklepie było podpisane ALE. Byłoby to pierwsze ALE wypite przeze mnie ale chcę być pewny

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎