Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

kapslownica

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wąski
    Gość
    • 10-2002
    • 38

    kapslownica

    Witam

    Mam zamiar zwarzyć sobie swoje pierwsze piwko, jednak nie chcę na początek inwestować dużych pieniędzy w sprzęt (kto wie może mi się to nie spodoba), mam pytanko: co sądzicie o kapslownicach "młotkowych" (np. takich: http://www.biowin.com.pl/index_biowi...t=239&prod=285 ), czy takim czymś będzie się dało dobrze zakapslować butelkę?

    pozdrawiam
    Artur
  • Mawas
    Senior
    • 02-2002
    • 299

    #2
    Witam w gronie Forumowiczów.
    Z pewnością zabutelkujesz swoją pierwszą warkę tą kapslownicą. Nie wiem czy wytrzyma kolejne, ale dla oszczędności warto spróbować.
    Przed pierwszą warką zapraszam w tym dziale na "Pierwszy krok"
    Pozdhttp://www.browar.biz/forum/showthread.php?s=&threadid=1655rawiam i życzę powodzenia
    http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

    Comment

    • wąski
      Gość
      • 10-2002
      • 38

      #3
      Witam ponownie

      Dzięki za poradę. Muszę powiedzieć, że zanim zdecydowałem się spróbować swoich sił w browarnictwie przeczytałem chyba wszystkie artykuły. Właśnie czekam na zamówione składniki i biorę się do roboty. O wynikach poinformuję.

      pozdrawiam
      Artur

      Comment

      • g-log
        Junior
        • 05-2002
        • 9

        #4
        próbowałem ją

        Pożyczałem kiedyś taka kapslownicę młotkową, gdy robiłem swoje pierwsze piwo. "Młotkowa" - to dobre określenie, bo z 40 butelek kilka po prostu roztrzaskałem. Resztę zakapslowałem, ale do końca nie byłem pewien czy zrobiłem to za mocno czy za lekko. W każdym razie tamto piwo w ogóle mi nie wyszło (robiłem z gotowca, bez instrukcji, bez stosownej dezynfekcji urządzeń, które zaadaptowałem z instalacji winiarskiej.
        Teraz ma normalną kapslownicę ręczną i to jest sprzęt w porządku.

        Comment

        • oryks
          Senior
          • 01-2002
          • 297

          #5
          Zakupiłem wspomnianą wcześniej kapslownicę młotkową ( bo tania ).
          Użądzenie proste jak ... młotek, ot solidna tulej stożkowa w środku z plastikowym uchwytem. Jej nabicie na kapsel powoduje jego zacisniecie.
          Jednak to machanie młotkiem (nawet gumowym czy drewnianym) w pobliżu szkła jakoś mi nie odpowiadało, więc :
          Wziąłem kawałek solidnej deski, do niej solidnie przymocowałem drewniany słupek (kantówka 4x4 cm)trochę wyższy od butelki. Na jego czubku na solidnym zawiasie nieco dłuższe ramie ( z takiej samej kantówki) i mam kaslownicę jak się patrzy, zamiast wbijania kapsli młotkiem wciskam je tą dźwignią. Teraz mój 6-cio letni asystent-browarnik ma frajdę. Pod butelki podkładam korkowe podkładki aby dopasować wysość do danego typu butelek i aby korkownica była prosto wciskana. Myśle, że na początek wystarczy.

          Comment

          • Krzysiu
            Krzysiu
            • 02-2001
            • 14936

            #6
            Świetna ręczna kapslownica produkcji włoskiej rozwaliła się po zakapslowaniu około 140 butelek. A konkretnie - porozginały się blaszki obejmujące szyjkę butelki poniżej kołnierza. Przyjrzałem się im z bliska - to szajs. Można je giąć kombinerkami. Szukam kogoś, kto dorobi takie blaszki z porządnej stali. Jeśli się nie da, kapslownica będzie do wyrzucenia.

            Comment

            • mario123
              Senior
              • 01-2003
              • 250

              #7
              kapslownica mlotkowa

              W ostatni poniedzialek butelkowalem piwo z gotowca firmy Cooper. Niestety musialem zrezygnowac z kapslowania butelek, bo nie umialem tego wykonac za pomoca kapslownicy mlotkowej. Przedtem testowalem kapslowanie butelek wypelnionych woda i bylo OK. Kapslowanie butelek z piwem zakonczylo sie niepowodzeniem. Bylo za duzo gazu i cisnienie deformowalo kapsle. Jedna butelke nawet stluklem. Butelki mialem po Okocim Harnas, po Specjalu z Elblaga i po Piascie z Wroclawia.

              Comment

              • oryks
                Senior
                • 01-2002
                • 297

                #8
                Odp: kapslownica mlotkowa

                mario123 napisał(a)
                ... Kapslowanie butelek z piwem zakonczylo sie niepowodzeniem. Bylo za duzo gazu i cisnienie deformowalo kapsle. ...
                COŚ TY ! SERIO ?!

                Aleś mnie rozbawił ! A kapslownicy młotkowej używam z pełnym powodzeniem od kilku miesięcy.

                Comment

                • baklazanek
                  † 2014 Piwosz w Raju
                  • 08-2001
                  • 3562

                  #9
                  A ja mam trochę inny problem, jeszcze nie zacząłem warzyć piwa ale kapslownicą już się trochę bawiłem na próbę(greta). Zaważyłem coś co mnie zaniepokoiło. Ząbki kapsli dociskanych do oporu kapslownicą odstają od szyjki. Niby z butelki do której wcześniej nalałem wodę nić nie wycieka ale obawiam się czy tak to ma właśnie wyglądać?? Wydaje mi się gdy w butelce zacznie wytwarzać się gaz to te kapsle mogą zacząć fruwać.
                  Czy to normalne że ząbki odstają czy moja kapslownica jest jakaś wybrakowana??

                  Comment

                  • elroy
                    Senior
                    • 10-2002
                    • 359

                    #10
                    baklazanek napisał(a)
                    Czy to normalne że ząbki odstają czy moja kapslownica jest jakaś wybrakowana??
                    W niektórych butelkach (u mnie często po żywieckim porterze) też zauważyłem takie zjawisko, że ząbki kapsli są lekko odstające.
                    Związne jest to ze konstrukcją zakończenia samej butelki. Zwróć uwagę, że niektóre mają dłuższą przerwę między początkiem szyjki a zgrubieniem, o które zahacza kapslownica.
                    Nie wiem jak to obrazowo wytłumaczyć, ale myślę, że wiesz o co mi chodzi
                    Kapslownica jest według mnie w porządku.
                    www.piwo.org

                    Comment

                    • baklazanek
                      † 2014 Piwosz w Raju
                      • 08-2001
                      • 3562

                      #11
                      Dziękuję za odpowiedź, poćwiczę z innymi butelkami i zobaczę czy to zjawisko się powtarza.

                      Comment

                      • kangurpl
                        Senior
                        • 03-2002
                        • 2660

                        #12
                        baklazanek napisał(a)
                        Wydaje mi się gdy w butelce zacznie wytwarzać się gaz to te kapsle mogą zacząć fruwać.
                        Czy to normalne że ząbki odstają czy moja kapslownica jest jakaś wybrakowana??
                        Wydaje mi się, że usiłujesz "podzielić włos na czworo".
                        Zauważ, że kapsle są zaciśnięte na kołnierzu szyjki butelki.
                        Gwarantuję Ci, że prędzej gaz urwie szyjke butelki niż wystrzeli kapsel. Może Pjenknik się wypowie ile z butelek które mu wystrzeliły miało kapsel zaciśnięty na szyjce, jestem pewien ze wszystkie. No chyba że to były krachelki
                        Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                        "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                        "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                        Comment

                        • baklazanek
                          † 2014 Piwosz w Raju
                          • 08-2001
                          • 3562

                          #13
                          Już rozszyfrowałem tą zagadkę, otóż kapsle które przysłał mi któryś z browarów czeskich buntowały się gdy chciałem je założyć na np. Braxa ale za to inne kapsle wchodzą elegancko.

                          Comment

                          • naczelnik
                            Senior
                            • 08-2003
                            • 1884

                            #14
                            Postanowiłem podpiąć się pod ten temat, bo moje pytania dotyczą wlałaśnie kapslownicy. Wiemy ,ze to sprzęt dość drogi, ale widzę, że przykładowo na stronach biowinu są do wyboru przeróżne kapslownice-od młotkowych po stołowe. Przymierzam sie do zakupu jakiejś własnie z biowinu, bo wydaje mi się, że ich oferta jest atrakcyjniejsza niż browamatora, który tak z hobbysty zdziera, że aż przykro.
                            W związku z tym moje pytanie: znacie jakąś alternatywę dla kapslownicy biowinu?Jeśli nie, to Jaką wybrać?Powiem szczrze, ze wygladem te ręczne kapslownice sie nei różnią , a ceną owszem.
                            A może jakieś inne sklepy prowadzą sprzedaż tego typu sprzętu?
                            Jakie są wasze doświadczenia?
                            Popieram domowe browary!

                            Polakom gratulujemy naczelnika

                            Zamykam browar.
                            Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                            gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                            Comment

                            • YAN
                              Gość
                              • 06-2003
                              • 8

                              #15
                              Osobiście polecam kapslownicę "Greta"-symbol L40530 używam od ponad roku i jest ok.

                              yan

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎