Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Gary z kwasówki i... kratka zacierna (?)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • quduaty
    Member
    • 07-2003
    • 80

    Gary z kwasówki i... kratka zacierna (?)

    Wszystko wskazuje na to, że uzyskam dwa lub trzy gary z kwasówki (chyba wręcz 40 litrowe ), któe wcześniej były elementem wyposażenia kuchenno / stołówkowego (ot takie cuś z palnikiem pod spodem przechylane itd.). Problemem jest niewielki otwór w dnie (może ktoś z Wawy zna jakiś warsztat gdzie by to zaszwejsowano jakoś), ale nie o to w tej chwili mi idzie.
    Wymyśliłem sobie, że w odległości (no właśnie jakiej?) od dna umieszczę drugie dno z kwasówki (wsuwane) z otworkami (jakiej średnicy?) W mojej opinii (może mylnej) takie coś powinno zapobiegać przywieraniu słodu a co za tym idzie przypalaniu całego naboju. Jeden z garów w podobny sposób zamierzam przerobić na kadź filtracyjną...
    Proszę o uwagi i komentarze.
    Krew to życie - a piwo to jego esencja
  • quduaty
    Member
    • 07-2003
    • 80

    #2
    Natłok odpowiedzi sprawił, że po prostu nie wiem z której skorzystać...
    Krew to życie - a piwo to jego esencja

    Comment

    • pawcio1
      Senior
      • 03-2003
      • 363

      #3
      quduaty napisał(a)
      Natłok odpowiedzi sprawił, że po prostu nie wiem z której skorzystać...

      Obróbka kwasówki nie jest rzeczą prostą.
      Spawać powinieneś w oslonie z gazow.Co do całej reszty to może i jest to jakiś pomysł, ale raczej nikt tego przed toba nie robił, więc ci nie doradzi.IMO wygląda to na skomplikowany zabieg.

      Comment

      • Krzysiu
        Krzysiu
        • 02-2001
        • 14936

        #4
        Podobną konstrukcję maja browarnicze kadzie zacierno - filtracyjne, ale i tak trzeba w nich mieszać. Dodatkowo będziesz miał problemy z temperaturą brzeczki - zgaduję w tej chwili, ale zapewne temperatura pod kratką bądzie o wiele wyższa niz nad kratką (wysłodziny stanowić będą warstwę izolacyjną), co może doprowadzić nawet do wybuchu pary.

        Moim zdaniem nadmierne skomplikowanie w warunkach domowych.
        Last edited by Krzysiu; 15-12-2003, 07:05.

        Comment

        • quduaty
          Member
          • 07-2003
          • 80

          #5
          Krzysiu:
          O tym (wybuch pary) nie pomyślałem, a to niestety logiczne
          Dzięki za info.
          Krew to życie - a piwo to jego esencja

          Comment

          • Krzysiu
            Krzysiu
            • 02-2001
            • 14936

            #6
            Logiczne ale niekonieczne. Niemniej w pewnych warunkach może do tego dojść.

            Niemniej problem jest dość symptomatyczny - jak zmechanizować, żeby się samo robiło? Bioroąc pod uwagę wszystkie aspekty kosztowe i technologiczne najprościej pójść do sklepu i kupić jakieś piwo.

            Comment

            • slado
              Gość
              • 07-2003
              • 1072

              #7
              Odp: Gary z kwasówki i... kratka zacierna (?)

              quduaty napisał(a)
              Wszystko wskazuje na to, że uzyskam dwa lub trzy gary z kwasówki (chyba wręcz 40 litrowe ), któe wcześniej były elementem wyposażenia kuchenno / stołówkowego (ot takie cuś z palnikiem pod spodem przechylane itd.).
              --ciach--
              Co znaczy " z palnikiem pod spodem"?
              Czy to nie był przypadkiem zbiornik z zestawem grzałek wodnych?
              Jeśli tak to dopadłeś bardzo fajne garnki. Zbiornik ok. 10 litrowy podgrzewał wodę wytwarzając parę. Ta wędrowała przez układ rurek do tych właśnie garnków. Garnek zaś był z podwójną ścianką, z przestrzenią na tę właśnie parę wodną. Bardzo równomiernie ogrzewał medium w środku.

              Comment

              • quduaty
                Member
                • 07-2003
                • 80

                #8
                Krzyś:
                Nie zawsze jest tak, że pytanie o próbę zmechanizowania procesu (uproszczenia), powinno wywoływać reakcję "idź do sklepu i kup piwo" albo "napędź bimbru, będzie taniej i skuteczniej".
                Zależało mi na procesie, któy zostanie usparwniony, co w praktyce oznacza lepszą (tak mi się przynajmniej wydaje) produkcję.
                Slado:
                Niestety to nie jest ten rodzaj garnka
                Krew to życie - a piwo to jego esencja

                Comment

                • Krzysiu
                  Krzysiu
                  • 02-2001
                  • 14936

                  #9
                  Najprostsze rozwiązanie to zwykły duży garnek do zacierania i gotowania i zwykłe duże wiadro do fermentacji. To jest proste i tanie. Każde usprawnienie komplikuje proces i podnosi koszt aparatury. W pewnym momencie z rachunków wychodzi, że taniej kupić piwo sklepie. I nie chce być inaczej.

                  Comment

                  • Wesoly
                    Senior
                    • 10-2003
                    • 371

                    #10
                    Przymierzam się do zrobienia gara zacierno - warzelnego z podwójnym dnem.
                    W podwójnym dnie będą m umieszczone dwie grzałki 1,8kW w oleju. Komora ta musi mieć zbiornik wyrównawczy oraz odpowietrzenie. W kotle będzie umieszczony czujnik temperatury podłączony do sterownika utrzymującego odpowiednią temperaturę wraz ze sterowaniem czasowym. Dodatkowo w kotle umieszczony będzie termometr bimetaliczny – nie można do końca ufać elektronice. Od góry oczywiście mieszadło.
                    Musze jeszcze popracować dokładnie nad projektem kadzi i nad znalezieniem głównego elementu, na który nadawał by się keg lub duży gar z nierdzewki.



                    Wyglądać ma to mniej więcej tak:



                    Pozdr, Wesoły
                    Last edited by Wesoly; 16-12-2003, 10:07.
                    Pozdrawiam, Wesoły

                    Comment

                    • quduaty
                      Member
                      • 07-2003
                      • 80

                      #11
                      Krzyś:
                      Nie robię piwa, że by mieć tańszy alkohol niż ten w sklepie, natomiast chciałbym mieć możliwość kontroli procesu warzenia (czytaj uwalniania odpowiednich enzymów, cukrów itd.) . IMHO piękno warzenia polega na właściwym doborze słodów i chmieli tak, aby otrzymać ten wymarzony smak. Samo warzenie to produkcja roztworu, który po fermentacji da alkohol - a reszta to już inwencja i wynalazczość.
                      Krew to życie - a piwo to jego esencja

                      Comment

                      • lukuj
                        Senior
                        • 07-2003
                        • 320

                        #12
                        Wesoly napisał(a)
                        Przymierzam się do zrobienia gara zacierno - warzelnego z podwójnym dnem.
                        W podwójnym dnie będą m umieszczone dwie grzałki 1,8kW w oleju. Komora ta musi mieć zbiornik wyrównawczy oraz odpowietrzenie. W kotle będzie umieszczony czujnik temperatury podłączony do sterownika utrzymującego odpowiednią temperaturę wraz ze sterowaniem czasowym. Dodatkowo w kotle umieszczony będzie termometr bimetaliczny – nie można do końca ufać elektronice. Od góry oczywiście mieszadło.
                        Musze jeszcze popracować dokładnie nad projektem kadzi i nad znalezieniem głównego elementu, na który nadawał by się keg lub duży gar z nierdzewki.



                        Wyglądać ma to mniej więcej tak:



                        Pozdr, Wesoły

                        I jak tam projekt? 1,8kW to pewnie na około 20l?
                        KETTLER brewery
                        www.lukuj.republika.pl

                        Comment

                        • Wesoly
                          Senior
                          • 10-2003
                          • 371

                          #13
                          Projekt został zmodernizowany.
                          Zostałem obdarowany 120l kotłem z nierdzewki z płaszczem parowym. Mam już wstępny projekt na instalację na jego podstawie. Ogrzewanie kadzi sterowanym elektronicznie palnikiem 18 kW od pieca CO poradził mi znajomy z branży. Podaruje mi również niezbędny do tego osprzęt.
                          Jako czynnik przekazujący ciepło będzie użyta woda. Oczywiście tak jak w pierwszym projekcie zawory bezpieczeństwa itp.
                          Zastanawiałem się nad automatyzacją, lecz na razie pozostanie jedynie elektronicznie regulowana temperatura. Czas przerw będę dobierał osobiście .
                          Last edited by Wesoly; 30-08-2004, 16:48.
                          Pozdrawiam, Wesoły

                          Comment

                          • RomKo
                            Junior
                            • 07-2004
                            • 16

                            #14
                            No No. Przy takim kociołku, to i dla Namysłowa wystarczy.

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X
                            😀
                            🥰
                            🤢
                            😎
                            😡
                            👍
                            👎