Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Osad po Cloroxie w balonie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Senior
    • 02-2001
    • 20211

    Osad po Cloroxie w balonie

    Miałam dziś zlewać z fermentora do balona, ale chyba go za długo Cloroxowałam i miałam biały osad w środku, który mimo wielokrotnego płukania nie zszedł
    Macie jakies pomysły na ten syf oprócz szczotkowania specjalną szczotą?

    Póki co namoczyłam w wodzie bez dodatków i jutro będę szorować
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



  • naczelnik
    Senior
    • 08-2003
    • 1884

    #2
    A duzy ten gasiorek?
    Ja wszystkei osady w balonie zwalczam kilkoma litrami wody z piskiem
    Kilka minut energicznego machania i nawet najbardziej oporne puszczaja.

    Pozdrawiam
    Popieram domowe browary!

    Polakom gratulujemy naczelnika

    Zamykam browar.
    Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

    gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

    Comment

    • Marusia
      Senior
      • 02-2001
      • 20211

      #3
      naczelnik napisał(a)
      A duzy ten gasiorek?
      Ja wszystkei osady w wody z piskiem


      A kto piszczy?

      No, jest to pomysł, dzięki Jestem leń, więc im więcej takich koncepcji tym dla mnie lepiej, bo ta szczota mnie mierzi
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • naczelnik
        Senior
        • 08-2003
        • 1884

        #4
        On piszczy-ten piasek
        Popieram domowe browary!

        Polakom gratulujemy naczelnika

        Zamykam browar.
        Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

        gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

        Comment

        • kangurpl
          Senior
          • 03-2002
          • 2660

          #5
          No nie tylko bez piasku, przecież to grozi porysowaniem balona i to od wewnątrz.
          A porysowany balon jest bardzo podatny na pękniecie.
          Nie życzę nikomu aby mu balon pękł w rękach.
          Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
          "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

          "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

          Comment

          • Rolek
            Senior
            • 08-2001
            • 1038

            #6
            kangurpl napisał(a)
            No nie tylko bez piasku, przecież to grozi porysowaniem balona i to od wewnątrz.
            A porysowany balon jest bardzo podatny na pękniecie.
            Nie życzę nikomu aby mu balon pękł w rękach.
            Dlatego mozna spróbować... ryżu. Zwykłych ziarenek, zwykłego ryżu. Nie musi być od razu Uncle Bens .

            Comment

            • kangurpl
              Senior
              • 03-2002
              • 2660

              #7
              Może ten osad to sole wapna z twardej wody.
              Jeżeli tak to pomoże ocet, rozpuści osad.
              Last edited by kangurpl; 18-02-2004, 23:34.
              Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
              "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

              "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

              Comment

              • Czes
                PremiumUżytkownik
                • 06-2001
                • 752

                #8
                Tak, kwas pomoże w oka mgnieniu. Tylko trzymaj nosek z daleka, bo wydzieli się chlor!
                O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                Comment

                • Ka_Dar
                  Senior
                  • 03-2003
                  • 248

                  #9
                  kangurpl napisał(a)
                  (...) Nie życzę nikomu aby mu balon pękł w rękach.
                  Takie wydarzenie to bardzo stresująca sprawa.
                  Coś wiem na ten temat.

                  Comment

                  • pjenknik
                    • 08-2001
                    • 3388

                    #10
                    Ja już to przeżyłem i od tego czasu nie robię cichej
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • Krzysiu
                      Krzysiu
                      • 02-2001
                      • 14936

                      #11
                      Dlatego nie robię cichej w balonie. Przeżyłem rozbicie 50 l. wina z dzikiej róży kilkanaście lat temu. Na szczęście w łazience.

                      Comment

                      • Marusia
                        Senior
                        • 02-2001
                        • 20211

                        #12
                        Dzięki za rady. Dziś kupię ocet, no i ryż też, na wszelki wypadek A następnym razem to chyba też wybiorę inne naczynie
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • witkowskiartur
                          Senior
                          • 03-2003
                          • 561

                          #13
                          Myślę, że można spróbować zwykłej soli. Jakiś kilogram czy dwa z ciepłą wodą powinny załtwić sprawę.
                          KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

                          Comment

                          • Marusia
                            Senior
                            • 02-2001
                            • 20211

                            #14
                            witkowskiartur napisał(a)
                            Myślę, że można spróbować zwykłej soli. Jakiś kilogram czy dwa z ciepłą wodą powinny załtwić sprawę.
                            Chyba się dziś przedźwigam
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • witkowskiartur
                              Senior
                              • 03-2003
                              • 561

                              #15
                              Chyba się dziś przedźwigam
                              No dobra, poł kilo tez wystarczy
                              KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎