Alk. 7%, o.g. 1066 (to chyba kolo 16% ekstr.), but. 0.5 l
Na angielskie standardy na tyle mocne ze mozna je zaliczyc do gatunku barley wine (wino jeczmienne).
Brazowa, kozlakowa barwa, lekko metne od drozdzy w butelce. Bardzo malo gazu ale piana calkiem niezla, opada do dywanika ktory zostaje na dlugo. Aromat wisni w czekoladzie. Smak podobnie mocno czekoladowy i leciutko owocowy, przechodzacy w wyrazny posmak palonej kawy. Oceniam na 4.5
Ekstrakt podany jako ciezar wlasciwy w gramach na litr (original gravity) ma 1066 co sie chyba wiecej niz przypadkowo zgadza z nazwa piwa - podboj Anglii przez Normanow zaczal sie od bitwy pod Hastings w 1066 roku.
Nazwa nie znaczy jednak dokladnie Podboj Normanow lecz Podboj Normana - zalozyciel i wlasciciel mikrobrowaru Cottage nazywa sie Chris Norman
Na angielskie standardy na tyle mocne ze mozna je zaliczyc do gatunku barley wine (wino jeczmienne).
Brazowa, kozlakowa barwa, lekko metne od drozdzy w butelce. Bardzo malo gazu ale piana calkiem niezla, opada do dywanika ktory zostaje na dlugo. Aromat wisni w czekoladzie. Smak podobnie mocno czekoladowy i leciutko owocowy, przechodzacy w wyrazny posmak palonej kawy. Oceniam na 4.5
Ekstrakt podany jako ciezar wlasciwy w gramach na litr (original gravity) ma 1066 co sie chyba wiecej niz przypadkowo zgadza z nazwa piwa - podboj Anglii przez Normanow zaczal sie od bitwy pod Hastings w 1066 roku.
Nazwa nie znaczy jednak dokladnie Podboj Normanow lecz Podboj Normana - zalozyciel i wlasciciel mikrobrowaru Cottage nazywa sie Chris Norman