Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy wpuściłeś do siebie Panią Marię?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cocobango
    Senior
    • 04-2002
    • 818

    Czy wpuściłeś do siebie Panią Marię?

    To jest bliźniacza dyskusja w stosunku do tematu o legalizacji Marihuany: http://www.browar.biz/forum/showthre...threadid=29500
    Może się narażę kupie ludzi ale grunt to szczerość. Ja od czasu do czasu lubie sobie zapalić dla wyluzowania, rzadko bo rzadko ale zawsze to jakaś odmiana (i wakacje dla wątroby). Nie samym piwkiem człowiek żyje.
    67
    Tak, dość często.
    11,94%
    8
    Tak, od czau do czasu.
    28,36%
    19
    Tak, ale tylko raz czy dwa.
    23,88%
    16
    Nie, ale nie wykluczam.
    0,00%
    0
    Nie i nie mam zamiaru.
    35,82%
    24
    Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
    Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
    HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ
  • maleństwo
    Senior
    • 10-2003
    • 847

    #2
    A ja nigdy nie próbowałam nic z tych rzeczy i nie mam zamiaru. Papierosów nawet nie paliłam, nie palę i nie będę palić. Takie coś mnie w ogóle nie rusza. Jakoś mnie nie ciekawi jak po zapaleniu czegokolwiek jest.

    Comment

    • celt_birofil
      † 2017 Piwosz w Raju
      • 09-2001
      • 4469

      #3
      Smoczek lepiszy, prawda? (patrz profil)
      Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

      Comment

      • Marusia
        Senior
        • 02-2001
        • 20211

        #4
        Ja zaznaczyłam od czasu do czasu. Ale tylko ze sprawdzonych źródeł, raz miałam okazję spotkać się z jakimś świństwem, po którym myślałam, że głowa mi odkręci się od szyi
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • grzech
          Senior
          • 04-2001
          • 4592

          #5
          maleństwo napisał(a)
          A ja nigdy nie próbowałam nic z tych rzeczy i nie mam zamiaru. Papierosów nawet nie paliłam, nie palę i nie będę palić. Takie coś mnie w ogóle nie rusza. Jakoś mnie nie ciekawi jak po zapaleniu czegokolwiek jest.
          No to jest nas dwpje. Ja także nigdy niczego nie paliłem, i nie zamiaruję.

          Comment

          • belze
            Senior
            • 02-2004
            • 301

            #6
            jak już wczśniej w innym temacie pisałem, kiedyś paliłem bardzo często, od roku tego nie robie i na razie nie mam zamiaru (matura, egz. na studia). Ale fakt.. po joincie odrazu lepiej

            Comment

            • Cocobango
              Senior
              • 04-2002
              • 818

              #7
              Marusia napisał(a)
              Ja zaznaczyłam od czasu do czasu. Ale tylko ze sprawdzonych źródeł, raz miałam okazję spotkać się z jakimś świństwem, po którym myślałam, że głowa mi odkręci się od szyi
              No to nieźle zaszalałaś Też trafiałem na takie wynalazki, osobiście wolę "lajtowy" materiał w umiarkowanej ilości i bez mieszania z alkoholem.
              Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
              Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
              HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ

              Comment

              • maleństwo
                Senior
                • 10-2003
                • 847

                #8
                celt_birofil napisał(a)
                Smoczek lepiszy, prawda? (patrz profil)
                Jasne. Najwyżej szkodzi na zgryz (podobno ).

                Comment

                • iron
                  Senior
                  • 08-2002
                  • 6703

                  #9
                  Od czasu do czasu, ta opcja padła też z mojej strony, choć muszę przyznać, że raczej te czasy to były na studiach, teraz to bardzo rzadko i mało (parę machów).
                  bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                  Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                  Rock, Honor, Ojczyzna

                  Comment

                  • Cocobango
                    Senior
                    • 04-2002
                    • 818

                    #10
                    iron napisał(a)
                    Od czasu do czasu, ta opcja padła też z mojej strony, choć muszę przyznać, że raczej te czasy to były na studiach, teraz to bardzo rzadko i mało (parę machów).
                    śmiem zauważyć że parę machów chemi albo dobrej natury potrafi zwalić konia z nóg. Przepraszam, z kopyt
                    Nie ma zacniejszego trunku nad Portera Łódzkiego :D
                    Łódzkie Browary odpędzą koszmary!
                    HEINEKEN MUSI ODEJŚĆ

                    Comment

                    • Audi
                      Senior
                      • 03-2003
                      • 1682

                      #11
                      Zaznaczyłem "Nie i nie mam zamiaru" choć nie raz miałem okazje i stanowczo odmówiłem , piwa bym nie odmówił

                      Comment

                      • Pinio74
                        Senior
                        • 10-2003
                        • 3881

                        #12
                        Kiedyś mi się zdarzało, teraz już od długiego czasu nie. Wspominam te razy dobrze, nie wiem czy moi współbiesiadnicy także, bo tak juz mam, że zawsze ogarniała mnie chęć na śpiewanie...
                        BIRRARE HUMANUM EST

                        Comment

                        • arzy
                          Senior
                          • 06-2002
                          • 2814

                          #13
                          Jeżeli jest bez chemi to nie odmawiam, czyli od czasu do czasu.
                          "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          Bractwo Piwne
                          Skład Piwa
                          Piszę poprawnie po polsku!

                          Comment

                          • Pepek
                            Senior
                            • 04-2003
                            • 1499

                            #14
                            Ano zdarzało się oczywiście dawno temu od czasu do czasu. Niestety jestem w tej mniejszości, której ów "wynalazek" wcale nie luzował tylko dołował i wzmagał agresję. Dlatego ten rodzaj "dymu" zarzuciłem ostatecznie.

                            Comment

                            • slavoy
                              Senior
                              • 10-2001
                              • 5052

                              #15
                              Miałem dawno temu okazję kilka razy zapalić, ale niestety (a może stety), podobnie jak Pepka, trawka mnie nie wyluzowywała, tylko wpędzała w totalnego doła i odcinała totalnie od świta. Nie wsponając że za każdym razem, po godzinie lub dwóch, miałem ochodę zeżreć lodówkę razem z agregatem
                              Obecnie odmawiam, bo wiem że to nie dla mnie, ale ogólnie nie mam nic przeciwko paleniu przez innych czystej, tradycyjnej trawki. Jestem za legalizacją.
                              Dick Laurent is dead.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎