Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Cicha fermentacja

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mjp
    † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
    • 02-2004
    • 954

    Cicha fermentacja

    Witam,
    Zrobiłem piwo "Prawdziwe Ale" z zestawu Browamatora. Fermentacja burzliwa normalnie, BLG końcowe ok. 5, czyli normalne dla zestawów Browamator. Potem cicha fermentacja bez żadnych niespodzianek przez dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach przestawiłem fermentor z podłogi na stolik, żeby się po kolejnym tygodniu wygodnie piwo zlewało (planowany czas cichej fermentacji - 3 tygodnie). Wczoraj (wtorek) zaglądam do fermentora, a tam piana jakby ponownie ruszyła burzliwa fermentacja! Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Co się dzieje z tym piwem? To jest moje drugie piwo poddane cichej fermentacji. Z poprzednim (imbirowe) nie było takich atrakcji, ale też nie było przestawiane.
    Pozdrawiam
    Maciek
    Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    #2
    Samo przestawienie wiadra nie ma wpływu na to, co się dzieje w piwie. Ale możliwe są różne scenariuszw - wymyśliłem dwa:

    1. Po przelaniu z fermentacji głównej na cichą młode piwo sie nieco rozgazowało. stojąc spokojnie dwa tygodnie dofermentowywało, a wytworzony CO2 rozpuszczał się w piwie. Pod wpływem wstrząsu częściowo wydzielił się tworząc pianę na powierzchni. W sumie nic groźnego.

    2. Przypałętało się jakieś paskudztwo, które przefermentowało pozostałe w młodym piwie cukry i dekstryny, których nie ruszają drożdże piwne.

    Comment

    • Borysko
      Senior
      • 02-2004
      • 1144

      #3
      Może wzrosła temperatura i fermentacja dlatego znowu przyspieszyła (przy ziemi - niżej, niższa temebratura?-tylko gdybam) Jedno z moich piw po 2 tygodniach w balonie ciągle mocno "bąbelkuje" widać też delikatną piankę. A zlewałem je przy 4 blg.

      Comment

      • naczelnik
        Senior
        • 08-2003
        • 1884

        #4
        Borysko napisał(a)
        Może wzrosła temperatura i fermentacja dlatego znowu przyspieszyła (przy ziemi - niżej, niższa temebratura?-tylko gdybam)
        Bez przesady z tymi różnicami temperatur-to nie jest kilkadziesiąt metrów, żeby temperatura się jakoś znacząco zmieniała.

        mjp- a może "rozuruszaleś"drożdże ,a te obudziły się i zabrały ponownie do pracy?Czasem tak mam, że drożdże opadną(niby już po fermentacji)a jak zamieszam piwo, to zaczynają ponownie działać.
        Popieram domowe browary!

        Polakom gratulujemy naczelnika

        Zamykam browar.
        Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

        gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

        Comment

        • mjp
          † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
          • 02-2004
          • 954

          #5
          W sobotę zlewałem to piwo do butelek. Było leciuteńko nagazowane i BLG spadło o ok 0.5 jednostki. Wyglada na to, że faktycznie przestawienie fermentora spowodowało uwolnienie CO2 zawartego w piwie. Podczas rozlewu piany już prawie nie było. Piwo pachnie i smakuje normalnie. W chwili rozlewu nadawało się do spożycia jako przyjemnie orzeźwiający napój piwny. Za jakieś dwa, trzy miesiące dam znać co z niego w końcu wyszło.
          Maciek
          Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

          Comment

          • mjp
            † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
            • 02-2004
            • 954

            #6
            Pierwszy raz piwo było degustowane podczas Wrocławskich Warsztatów Piwowarskich i (wg mnie) było średnie. Po dodatkowych dwóch tygodniach w butelkach zrobiło się naprawdę niezłe. Poszła już jedna skrzynka i zaczynam żałować, że nie zrobiłem jeszcze jednej warki. W sumie dziwne zachowanie piwa w niczym mu nie zaszkodziło.
            Maciek
            Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

            Comment

            • albeertos
              Senior
              • 10-2001
              • 2313

              #7
              naczelnik napisał(a)
              Bez przesady z tymi różnicami temperatur-to nie jest kilkadziesiąt metrów, żeby temperatura się jakoś znacząco zmieniała.
              A propos, jaka jest najlepsza temperatura do cihej fermentacji? Może faktycznie niższa od burzliwej, żeby drożdze nie pracowały?
              (_)>
              Nigdy się nie poddawaj!!!
              Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
              Lech jest tam gdzie jego wiara
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • Krzysiu
                Krzysiu
                • 02-2001
                • 14936

                #8
                Klasyczna różnica to 4 C w dół.

                Comment

                • Ezber
                  Junior
                  • 11-2005
                  • 6

                  #9
                  Długa cicha w lekkim

                  Właśnie. Mam podobny problem.
                  Uwarzyłem sobie lekkiego piwa - tak z 10Blg na sierpniowe skwary. Po tygodniu piana zgasła, Blg spadło do 4 stopni. Przelałem na cichą.
                  Po dwóch tygodniach cichej bąbelki dalej przeciskają się przez rurkę fermentacyjną, a wskaźnik pokazuje 3,5Blg (raptem pół stopnia w dwa tygodnie!). Czyli piwo nie odfermentowało jeszcze nawet do 2/3 początkowego ekstraktu. Butelkować? Trochę się boję, może lepiej potrzymać jeszcze tydzień.
                  Czyżbym za wcześnie zlał na cichą? Z drugiej strony piany już nie było, a piwo lekkie. Acha, drożdży było dosyć.

                  Comment

                  • Krzysiu
                    Krzysiu
                    • 02-2001
                    • 14936

                    #10
                    Stężenie młodego piwa wydaje mi się prawidłowe. Ale dlaczego pracuje - nie wiem, za mało jest danych. Powinienieś opisać w szczegółach sposób zacierania, temperatury fermentacji, rasę drożdży, byłoby łatwiej zgadywać.

                    Moim zdaniem możesz butelkować. Cukru daj nie więcej niż 6 g / litr.

                    Comment

                    • TataPoli
                      Member
                      • 06-2011
                      • 43

                      #11
                      Moje belgian pale ale na cichej fermentuje już ponad miesiąc i wciąż widać ruch w rurce. Trochę to dziwne zazwyczaj trzy tygodnie wystarczały do całkowitego zatrzymania. Dodam że niczego nie przestawiałem,ani nie zaglądałem do fermentora. Poczekam jeszcze z tydzień i zobaczę co z tym dalej.

                      Comment

                      • Krzysiu
                        Krzysiu
                        • 02-2001
                        • 14936

                        #12
                        Na cichej nic nie powinno bąbelkować. Przy prawidłowo przebiegającej fermentacji górnej powinna się ona zakończyć wizualnie po dwóch - trzech dniach.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎