Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nils Oscar, Kalaspasköl

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Senior
    • 05-2003
    • 1576

    Nils Oscar, Kalaspasköl

    zaw. alk. 5,2%, but. 0,33 l
    Przywiezione przez Bolka1970. WIELKIE DZIĘKI!

    Z chwilą przystąpienia Szwecji do Unii Europejskiej nastąpiła liberalizacja sprzedaży alkoholu w tym kraju (zniesienie zakazu sprzedaży alkoholu pow. 5,6%), co spowodowało natychmiastowe ożywienie rynku piwnego. Rosnący popyt zaczęły zaspokajać powstające jak grzyby po deszczu maleńkie mikrobrowary, z których najważniejsze do dziś pozostają trzy: Nils Oscar, Jämtlands i Slottkällans.
    Przykładem typowego po-akcesyjnego piwnego "objawienia" w Szwecji jest właśnie browar Nils Oscar, założony w Sztokholmie w 1996 r. przez sześciu piwnych entuzjastów (podobno sami uprawiają jęczmień i palą słód do swojego piwa). Kalaspasköl to sezonowe piwo Wielkanocne dolnej fermentacji typu wiedeńskiego
    Kolor – ciemno-bursztynowy, delikatnie czerwonawy; pełna klarowność;
    piana – drobnoziarnista, ale niezbyt trwała, szybko pęka i pozostaje cieniutka warstewka;
    zapach – charakterystyczny żywiczny słód i sporo aromatów chmielowych;
    wysycenie – dość mocne;
    smak – dominuje wyraźna, jednokierunkowa, prosta goryczka spod której wydobywają się rozmaite wytrawne smaczki: na początku lekko przypalany słód w niespotykanej żywicznej odmianie przechodzi stopniowo w gamę cierpkawych i kwaskowych nutek owocowych, a te znowu w posmak chlebowy, zakończony kawą i gorzką czekoladą. Dość nietypowa, cierpka i ostra kompozycja bliska innym szwedzkim piwom mikrobrowarowym. W posmaku paletę smakową otula znów mocna, a nawet bardzo intensywna goryczka (długo ją jeszcze potem czuć na języku).
    Attached Files
    Last edited by Dreamer; 22-07-2006, 00:46.
    Blog: Piwna Brytania
  • bolek1970
    Senior
    • 12-2005
    • 179

    #2
    Mi niestety to piwko nie posmakowalo, jak na "wielkanocniaka" nie mialo charakteru. Koncernowe produkty sezonowe z Mariestad i Kronleins maja wiele wiecej zdecydowania w smaku, kozlakowatosci i co musze tu napomknac mocy.
    Piana-zero
    Zapach-zwodliwy, karmelkowy co zapowiadalo slodkie nuty.
    Smak- niestety wodnisty, co w poloczeniu z ambicjami ciemniaka daje marny efekt.
    Napewno sprobuje raz jeszcze w okolicach nastepnej wielkanocy, moze tym razem troche za dlugo czekalem.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X
    😀
    🥰
    🤢
    😎
    😡
    👍
    👎