Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Dąbrowa Górnicza, Kasprzaka 10, Bar "Krzyś"

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • boku
    Senior
    • 09-2002
    • 444

    Dąbrowa Górnicza, Kasprzaka 10, Bar "Krzyś"

    Los rzucił mnie do tego miasta. Pierwszym lokalem, jaki mi się nawinął był Krzyś. Barman, a chyba i właściciel wdał się ze mną w dyskusję o piwie. W takich okolicznościach wypiłem lane tyskie - zresztą jedyne lane.
    Dyskusja była zacięta, jako że właściciel twierdził, że tanie piwo jest gorsze, nie mówiąc nawet o dodatku żółci. W takich okolicznościach mnie "żółć zalewała" i wypiłem jeszcze butelkę Pilsnera.
    Mam nadzieję, że jakiś forumowicz podejmie trud edukacji tego człowieka.
    Lane tyskie kosztowało 3 zł, a Pilsner 3.50.
  • uszok73
    Senior
    • 01-2003
    • 135

    #2
    hm

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika boku
    Los rzucił mnie do tego miasta. Pierwszym lokalem, jaki mi się nawinął był Krzyś. Barman, a chyba i właściciel wdał się ze mną w dyskusję o piwie. W takich okolicznościach wypiłem lane tyskie - zresztą jedyne lane.
    Dyskusja była zacięta, jako że właściciel twierdził, że tanie piwo jest gorsze, nie mówiąc nawet o dodatku żółci. W takich okolicznościach mnie "żółć zalewała" i wypiłem jeszcze butelkę Pilsnera.
    Mam nadzieję, że jakiś forumowicz podejmie trud edukacji tego człowieka.
    Lane tyskie kosztowało 3 zł, a Pilsner 3.50.
    Witam.Miałem okazje mieszkac bardzo blisko tego baru przez wiekszosc mojego zycia...
    włascicielem jest moj kolega, miły, napewno. knajpa bardzo mala , wybór słaby . knajpa nastawiona wyłącznie na okolicznych mieszkanców(emeryci i pracownicy Huty Katowice).
    Ci nie sa wybredni i piją tak zwaną masówke(tyskie) próbował zaszczepić inne gatunki ale zalegały na pólkach. więc nie było sensu tracić pieniedzy.Brak mozliwosci rozwoju.lepiej tam nie bedzie. pozdrawiam , tyle wspomnień

    Comment

    • boku
      Senior
      • 09-2002
      • 444

      #3
      Cieszę się, że jednak ktoś z tego miasta zabrał głos. Być może razem przekonamy właściciela, aby choć trochę zmienił asortyment.
      Attached Files

      Comment

      • ZIOMEK2
        Gość
        • 09-2004
        • 2523

        #4
        no no no, w takiej rurze spustowej dużo piwa może się znaleźć - wasze !

        Comment

        Przetwarzanie...
        X
        😀
        🥰
        🤢
        😎
        😡
        👍
        👎