Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar Esperanto

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lisiewski
    Senior
    • 12-2009
    • 459

    Browar Esperanto

    Ahoj! Witam na pokładzie!

    Piwowarstwem interesuję się od dawna, jakiś czas temu zarejestrowałem się w Browar.biz, a chwilę później zdecydowałem, że chcę warzyć piwo. Zakupiłem sprzęt i trochę surowców w CP oraz Piwodzieju. Mój skromny i cały czas raczkujący browar domowy ma prawdopodobnie najmniejszą powierzanie wśród tutaj opisywanych (~28 m2). Składa się z kuchni (warzelnia, fermentownia), łazienki (instalacja chłodnicza) oraz pokoju (proces filtracji, rozlewania oraz degustacji). Jeżeli chodzi o sprzęt to mogę się na razie pochwalić posiadaniem następujących elementów: 3x fermentator 33l (dwa z kranikiem i jeden bez kranika, na każdym termometr LCD), gar emaliowany 40l, filtrator z oplotu, rurka igelitowa do rozlewu wraz z zaworkiem grawitacyjnym, kapslownica Emily, termometr elektroniczny (-50-120 st. C). Do tego masa drobiazgów typu reduktory osadu, zapas kapsli, miarki, cukromierz czy niezastąpiona łycha z logo CP. Nazwę dla browaru zaczerpnąłem spontanicznie nawiązując do jego aktualnej siedziby.

    Warka #1 (Piwo domowe jasne, WES)

    Na pierwszy ogień poszedł gotowiec z zestawu (Piwo domowe jasne, prod. WES). Ekscytujące przeżycie, skończyło się zaskakująco szybko. Postanowiłem nie dodawać cukru do zawartości puszki i ograniczyć tym samym wydajność do ok. 12 litrów brzeczki o gęstości ok. 13 blg. Piwo poszło do butelek z dodatkiem glukozy ok. 28 grudnia 2009 r. Pierwszy wniosek: warzenie z gotowca i łatwe, szybkie i nie wymaga dużo sprzętu. Piwo nazwałem Vacatio Legis, mając na względzie długi czas oczekiwania na jego spożycie.

    Degustacja warki #1 (06.02.2010):

    Ok. 6 tygodni leżakowania w warunkach lodówkowo-kuchennych (duża butla nie zmieściłą się do skrzynki). Piwko próbowałem tak naprawdę drugi raz. Pierwsza degustacja odbyła się po ok. 2 tyg. leżakowania... cóż wtedy się przeraziłem. Tym razem mój produkt ładnie się wyklarował, nagazował, a smak znacznie się poprawił. Drożdżowy zapach jest trochę zbyt nachalny, ale mam nadzieję, że kolejne 3 tygodnie leżakowania w piwnicy w temperaturze nie przekraczającej 10 stopni C ten problem rozwiąże.

    Warka #2 (Piwo pszeniczne, Coopers)

    Wraz z pierwszym zamówieniem w sklepie internetowym CP skusiłem się również na brewkit Coopers Wheat Beer. W przypływie entuzjazmu po pierwszej warce postanowiłem zająć się również tym pszeniczniakiem. Przy drugim warzeniu starałem się uniknąć błędów z debiutu, czyli przede wszystkim zbyt wysokiej temperatury fermentacji i pośpiechu przy zadawaniu drożdży. Przeniczniak został rozlany do butelek 8 stycznia 2010 roku. Wyszło ok. 46 butelek 0,450-0,640 litra.

    Degustacja warki #2 (06.02.2010):

    Degustacja po ok. 4 tygodniach leżakowania w warunkach lodówkowo-kuchennych (najpierw 2 tygodnie w lodówce przy ok. 9 st. C, a potem w szafce w ok. 26 st. C). Ładny kolor i piana cieszą wzrok, zapach bardzo drożdżowy, zaś w smaku czuć charakterystyczne nuty bananowe. Wydaje mi się, że piwko wymaga jednak dalszego leżakowania.

    Zaznaczam, że testowałem piwo z tych butelek, które nie zmieściły się do skrzynek i nie powędrowały do piwnicy, gdzie w tej chwili leżakuje ok. 60 butelek z #1 i #2 warki.

    W dniu wczorajszym przeprowadziłem pierwszy raz w swojej karierze kompletny proces zacierania wraz z dekokcją. Nie obyło się bez powstania "meksykańskiego" bałaganu w kuchni, ale o tym innym razem...

    Wasze zdrowie!
  • leona
    PremiumUżytkownik
    • 07-2009
    • 5853

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lisiewski Wyświetlenie odpowiedzi
    Ahoj! Witam na pokładzie!


    Warka #2 (Piwo pszeniczne, Coopers)

    Wraz z pierwszym zamówieniem w sklepie internetowym CP skusiłem się również na brewkit Coopers Wheat Beer. W przypływie entuzjazmu po pierwszej warce postanowiłem zająć się również tym pszeniczniakiem. Przy drugim warzeniu starałem się uniknąć błędów z debiutu, czyli przede wszystkim zbyt wysokiej temperatury fermentacji i pośpiechu przy zadawaniu drożdży. Przeniczniak został rozlany do butelek 8 stycznia 2010 roku. Wyszło ok. 46 butelek 0,450-0,640 litra.

    Degustacja warki #2 (06.02.2010):

    Degustacja po ok. 4 tygodniach leżakowania w warunkach lodówkowo-kuchennych (najpierw 2 tygodnie w lodówce przy ok. 9 st. C, a potem w szafce w ok. 26 st. C). Ładny kolor i piana cieszą wzrok, zapach bardzo drożdżowy, zaś w smaku czuć charakterystyczne nuty bananowe. Wydaje mi się, że piwko wymaga jednak dalszego leżakowania.

    Zaznaczam, że testowałem piwo z tych butelek, które nie zmieściły się do skrzynek i nie powędrowały do piwnicy, gdzie w tej chwili leżakuje ok. 60 butelek z #1 i #2 warki.

    W dniu wczorajszym przeprowadziłem pierwszy raz w swojej karierze kompletny proces zacierania wraz z dekokcją. Nie obyło się bez powstania "meksykańskiego" bałaganu w kuchni, ale o tym innym razem...

    Wasze zdrowie!
    Jeśli mnie zdjęcie nie myli to kolor mało pszeniczniakowy?
    Mój pierwszy puszkowy pszeniczniak też miał podobnie. A najlepiej smakował po ok. 5-6 tygodniach, teraz (butelkowany 2 XII 09) jakiś siakiś gorszy

    Comment

    • lisiewski
      Senior
      • 12-2009
      • 459

      #3
      Aktualizacja moich poczynań.

      Warka #3 (6-02-2010)

      Pierwsze podejście do zacierania.

      W założeniu ma to być interpretacja czeskiego pilsa, zacieranie z dekokcją.

      Skład:

      - Słód pilzneński 3,5 kg
      - Słód monachijski 0,5 kg
      - Chmiel Marynka, granulat 35 g
      - Chmiel Lubelski, granulat 25 g

      (Czyli zestaw Pils bohemski z CP)

      Zacieranie:

      62°C - 18 minut
      dekokt -> 1/4 zacieru (72°C - 12 minut) - gotowanie 15 minut
      72°C - 10 minut

      Gotowanie:

      Marynka 35 g - 60 minut
      Lubelski 25 g - 10 minut

      Po wystudzeniu w brodziku wyłożonym PETami z lodem (ok. 60 minut) wyszło ok 20 litrów brzeczki o gęstości 12-13 blg.

      Zadano drożdże Saflager W 34/70

      Fermentacja:

      Tym razem idealne warunki do burzliwej zapewnia lodówka (9-11°C).
      Jest 19 lutego 2010, minęło 13 dni, piana nadal się utrzymuję.
      Po uchyleniu pokrywy fermentatora czuć wspaniały orzeźwiający zapach

      W załączniku zdjęcie fermentatora.
      Attached Files

      Comment

      • lisiewski
        Senior
        • 12-2009
        • 459

        #4
        Przyszedł czas na kolejną warkę.

        Warka #4 (13-02-2010)

        Tym razem Weizenbier / Hefeweizen 12º BLG z zestawu z CP.

        Skład:

        - Słód pilzneński 1,9 kg
        - Słód pszeniczny 2,1 kg
        - Chmiel Lubelski, granulat, 15 g

        Zacieranie:

        44°C - 48°C - 25 minut (przerwa ferulikowa)
        63°C dekokt -> 1/4 zacieru (72°C - 10 minut) - gotowanie 20 minut
        72°C - 30 minut

        Gotowanie: 70 minut

        Lubelski 15 g - 60 minut

        Po wystudzeniu w brodziku wyłożonym PETami z lodem (ok. 60 minut) wyszło ok 25 litrów brzeczki o gęstości 11blg.


        Fermentacja:

        13-02-2010 - 19-02-2010 fermentacja burzliwa w 23°C -24°C .
        Gęstość zeszła od 11 blg (13-02-2010) do 2 blg (19-02-2010).

        Rozlew:

        Dodano ok. 140 g glukozy po zdekantowaniu piwa do drugiego fermentatora.
        W tej chwili butelki są wyparzane w piekarniku ( ok. 180°C - 45-60 minut).

        UWAGA!!! Mam problem. Piwo jest dość kwaśne. Zapach ma drożdżowy, normalny, jednak w smaku wydaje się kwaśne. Czy to normalne? Miałem już takie warki i po leżakowaniu kwaśny posmak ustępował. Czy mam powody do niepokoju?
        Attached Files

        Comment

        • Marusia
          Senior
          • 02-2001
          • 20211

          #5
          Ładna wydajność Ci wyszła Co do kwaskowości - pszenica sama w sobie jest lekko kwaskowata, trudno niestety bez wąchania i próbowania komukolwiek oprócz Ciebie będzie ocenić, czy jest kwaskowata za bardzo
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • lisiewski
            Senior
            • 12-2009
            • 459

            #6
            Warka #4 jest już zabutelkowana. Wydajność okazała się niższa, wyszło 36 butelek 0,5l. Początkowo wydawało mi się, że piwa będzie więcej. Zmylił mnie brak podziałki na fermentatorze.

            Comment

            • mj_p
              Member
              • 12-2009
              • 86

              #7
              witaj,

              ja dziś też warzę przeniczne.

              Patrzę że szybko zlewasz do butelek (bez cichej). Ja staram się trzymać przynajmniej 1 tydzień (choć sądzę że powienienem nieco dłużej: po tygodniu na dnie fermentora zostaje sporo "mułu" a mimo wszytko wydaje mi się że ciągle zlewam dość mętne).
              Janusz

              Januszowy Browar

              Comment

              • lisiewski
                Senior
                • 12-2009
                • 459

                #8
                Rzeczywiście, pierwszy raz zdecydowałem się na pominięcie cichej fermentacji. A to ze względu na to, że piwo bardzo szybko dofermentowało do zakładanego poziomu ok. 2°BLG, drożdże od ponad 24h nie przejawiały żadnej aktywności. W związku z tym uznałem, że można butelkować

                Za to warka #3 od 2 tygodni znajduje się na etapie fermentacji burzliwej w 9-11 °C. W tej chwili lagerek ma nadal gęstość ok. 4°BLG. Za jakieś 3 dni dekantuję na cichą. Z tym piwem wiążę ogromne nadzieje, już teraz jest pyszne.
                Last edited by lisiewski; 21-02-2010, 10:11.

                Comment

                • Marusia
                  Senior
                  • 02-2001
                  • 20211

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lisiewski Wyświetlenie odpowiedzi
                  Zmylił mnie brak podziałki na fermentatorze.
                  Wlej 5 litrów wody - zaznacz flamastrem 5 l, wlej kolejne 5 litrów - zaznacz flamastrem 10 l i tak dalej
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • lisiewski
                    Senior
                    • 12-2009
                    • 459

                    #10
                    Myślę o tym od momentu, kiedy otrzymałem od Was paczkę ze sprzętem;p Prawdę mówiąc planuję najpierw trzykrotnie wlać po 5l i zaznaczyć kreski, a następnie od 15l do 25l wlewać mniejszymi porcjami i zaznaczać co 2-3 litry. Będzie dokładniej.

                    Nie mniej dziękuję za przywołanie mnie do porządku. Już dawno podziałka powinna być przeze mnie wykonana.

                    Comment

                    • lisiewski
                      Senior
                      • 12-2009
                      • 459

                      #11
                      W mym potężnym browarze wydażył się wypadek. 10 marca 2010 r. 20 litrów gorącej brzeczki popłyneło po podłodze Gar zacierno-warzelny uległ zniszczeniu (wewnątrz uszkodzona emalia na obszarze 40x120 mm). Podłoga została osuszona, prawie nic nie widać Szkoda tylko słodów i garnka 40-litrowego.

                      Oprócz tego miałem zrobiony dzień wcześniej starter drożdży Wyeast 2124 Bohemian Lager. Drożdże były wyprodukowane 5 miesięcy przezd aktywowaniem. Tak naprawdę wystartowały dopiero po 4-5 dniach od zadania startera (2 litry brzeczki 11°BLG). Od tego czasu trzymam je w lodówce w temperaturze 1-3°C. Stoją w garnku szczelnie okrytym folia aluminiową. Jak długo mogę je przetrzymywać w takich warunkach zanim je wykorzystam do następnej warki?
                      Last edited by lisiewski; 21-03-2010, 02:30.

                      Comment

                      • Seta
                        Piję piwo
                        • 10-2002
                        • 6964

                        #12
                        Jeśli garnek jest sterylny to spokojnie z miesiąc mogą postać. Tylko przed ich użyciem przygotuj drugi starter i sprawdź czy nie wali octem lub skarpetami.
                        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                        Comment

                        • Marusia
                          Senior
                          • 02-2001
                          • 20211

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lisiewski Wyświetlenie odpowiedzi
                          W mym potężnym browarze wydażył się wypadek. 10 marca 2010 r. 20 litrów gorącej brzeczki popłyneło po podłodze Gar zacierno-warzelny uległ zniszczeniu (wewnątrz uszkodzona emalia na obszarze 40x120 mm).
                          A co się stało - wyślizgnął Ci się z rąk? Kondolencje, gar to jednak kawałek kasy, że o robocie nie wspomnę (wszak brzeczka to już koniec najuciążliwszej roboty).

                          A drożdże tak jak Seta napisał
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • lisiewski
                            Senior
                            • 12-2009
                            • 459

                            #14
                            Browar został reanimowany. W pobliskim hiper-s-markecie zakupiono garnek ze stali nierdzewnej o pojemnosci 22l (79,99 PLN).

                            No to jedziemy...

                            Warka #5 (03-04-2010)

                            Będzie to pils z domieszką słodu pszenicznego. Mam nadzieje, że to poprawi pianę

                            Skład:

                            - Słód pilzneński 3,8 kg
                            - Słód pszeniczny 0,1 kg
                            - Słód pale ale 0,1 kg
                            - Chmiel Marynka, granulat 40 g
                            - Chmiel Lubelski, granulat, 25 g

                            Zacieranie:

                            62°C - 45 minut
                            72°C - 25 minut
                            79°C - 5 minut

                            Gotowanie: 60 minut

                            Marynka 20 g - 60 minut
                            Lubelski 25 g - 30 minut
                            Marynka 20 g - 10 minut

                            Po wystudzeniu w brodziku wyłożonym PETami z lodem (ok. 60 minut) wyszło ok. 15 litrów brzeczki o gęstości 13 BLG


                            Fermentacja:

                            Zadałem nietypowo drożdże S-23 oraz ok. 1l startera Wyeast 2124 Bohemian Lager zrobionego jeszcze przed awarią. Starter pachniał dobrze i smakował normalnie. Zlałem część płynu znad drożdży, a resztę wlałem do fermentatora. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

                            Comment

                            • lisiewski
                              Senior
                              • 12-2009
                              • 459

                              #15
                              Dzieje mojego browaru w ostatnim półroczu: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=88204

                              W międzyczasie przygotowałem (przy użyciu gęstwy z poprzedniech dwóch warek) piwo z brewkita: http://www.muntons.com/homebeer/coun...gold_india.htm
                              Wyszło mi z tego jakieś 30 litrów smacznego, a przy tym lekkiego IPA.

                              Tegoroczny sezon zaś rozpoczynamy od weizena... razy dwa

                              Pszeniczniak - Warka #9 (08-01-2011)

                              Zasyp:
                              - słód pszeniczny ok. 3 EBC (2,6 kg)
                              - słód pilzneński ok. 3 EBC (2,4 kg)

                              Zacieranie:
                              - 44-48ºC (12:40-13:15);
                              - 61-63ºC (13:15-13:50);
                              - 71-73ºC (13:50-14:40);

                              Chmielenie:
                              - chmiel Fuggles/szyszki (25 g) (16:30-17:35);

                              Do ok. 20l brzeczki zadałem ok. 1l świeżego startera Wyeast 3333 German Wheat. Burzliwa fermentacja z obfitą pianą trwa już niemal 2 tygodnie.

                              Kolejnego weizena szykuję na sobotę.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎